| Piłka ręczna / ORLEN Superliga
Jeszcze kilkanaście dni temu komentował mecze PGNiG Superligi w TVP Sport, a w niedzielę zasiądzie na ławce Azotów Puławy w meczu z Energą MKS Kalisz. Robert Lis powraca do zawodu po blisko rocznej przerwie. – Czy tęskniłem? Oj bardzo – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL. Transmisja meczu Azoty Puławy – Energa MKS Kalisz od godz. 14:55 w TVP Sport, na TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej.
47-latek został szkoleniowcem Azotów w poniedziałek. Oficjalnie zatrudniono go jako "koordynatora sztabu szkoleniowego pierwszego zespołu", ale de facto został po prostu trenerem zespołu. Dotychczasowy opiekun Azotów, Duńczyk Lars Walther, został zwolniony w czwartek – w dniu, gdy wyszedł ze szpitala po pobycie związanym z zapaleniem płuc.
Dla Lisa to powrót do trenowania po blisko rocznej przerwie. Od lipca 2020 pozostawał bez klubu, po tym jak zakończono z nim współpracę w Perle Lublin, z którą zdobył trzy tytułu mistrzyń Polski, wygrał krajowy puchar i rozgrywki Challenge Cup. Do Superligi piłkarzy ręcznych wraca z kolei po blisko czterech latach. Poprzednio prowadził w niej KPR Legionowo.
– Czy tęskniłem? Oj bardzo. Baaardzo... Zdałem sobie z tego sprawę dopiero jak wszedłem na halę – wyznaje. – Kiedy człowiek ma pracę, to nie zdaje sobie sprawy, jak ciężko jest nie pracować. Po drugim treningu w Puławach pomyślałem sobie: kurde, jak ja za tym tęskniłem...
– Przede wszystkim cieszę się, że wróciłem do zawodu. Miałem trochę przerwy, złapałem przez ten czas dystans i przemyślałem moją strategię gry. Myślę, że ulegnie to poprawie. Będę starał się wprowadzić to już w Puławach – dodaje.
Następne
Azoty zajmują obecnie drugie miejsce w tabeli rozgrywek, ale trzecia Orlen Wisła nie tylko zgromadziła tyle samo punktów, co rozegrała też o jeden mecz mniej. Cel postawiony przed Lisem, to wywalczenie medalu. Do końca sezonu pozostało 10 spotkań. – Miałem tydzień, żeby poznać drużynę. Wiadomo, że w takim czasie nie da się zrobić zbyt dużo, ale zawodnicy dowiedzieli się, czego od nich oczekuję. Uporządkowaliśmy pewne kwestie związane z grą, ja też nauczyłem się kilku rzeczy. Z jednej strony chodzi o to, żeby nie popsuć tego, co było dotychczas wypracowane, bo nie ukrywajmy: nie było źle. Myślę jednak, że z tygodnia na tydzień ta gra będzie się bardziej "naginać" pod to, co ja bym sobie życzył – mówi.
Jak więc będą grały Azoty pod wodzą Lisa? – Nie da się wyszczególnić tego, co konkretnie zmieniamy. Oglądając mecze Puław miałem swoje pomysły dotyczące gry. Nie mówię, że będziemy grać szybciej, bo nie ma co szaleć. Ale to może być inne rozegranie szybkiego ataku, które moim zdaniem będzie bardziej efektywne, albo to może być inne zarządzanie zawodnikami. Mamy też duży potencjał, by w obronie dołożyć nieco więcej i tracić mniej bramek – dodaje.
Początek niedzielnego spotkania z Energą MKS Kalisz o godz. 15:00. Transmisja w TVP Sport, na TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej od godz. 14:55.
19 - 25
Zepter KPR Legionowo