Mimo pewnego zwycięstwa nad Albanią (2:0) Anglicy nie kryją niezadowolenia. Tuż po spotkaniu wypowiedzieli się m.in. Harry Kane oraz selekcjoner Gareth Southgate. Z niecierpliwością czekają na mecz z Polską (środa, 31 marca). Transmisja w Telewizji Polskiej, w TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport.
Pierwszą bramkę dla Anglików, z którymi Polska zagra w środę na Wembley, zdobył Kane. Napastnik Tottenhamu Hotspur i kapitan drużyny narodowej dobrze wyskoczył do dośrodkowania Luke'a Shawa z lewej strony. Było to jego pierwsze trafienie w reprezentacyjnej koszulce od niemal pół roku – poprzednio trafił w połowie listopada 2019 roku, w meczu eliminacji mistrzostw Europy z Kosowem (4:0).
– Musimy bardzo mocno pracować, ale jesteśmy w dobrym miejscu. Mecz z Polską będzie najtrudniejszym w grupie. Jesteśmy jednak przygotowani. Jeśli wygramy, postawi nas to w świetnej sytuacji. Spotkanie z Albanią był naprawdę dobry. Może trochę powolny na początku, ale zmieniliśmy formację i myślę, że to pomogło. Wspaniale było zdobyć komplet punktów – mówił Kane, cytowany przez dziennikarzy serwisu bbc.com.
Po zwycięstwach nad Albanią oraz San Marino (5:0) Anglia ma sześć punktów. – Wiemy, że popełniliśmy kilka błędów. Trener powiedział, że lepsze zespoły mogłyby to wykorzystać przeciwko nam. Przez ostatnie lata oglądałem mecze kadry i żałowałem, że nie wykorzystałem swoich szans. Cieszę się, że trener Southgate pozwolił mi wrócić. Chciałbym być w kadrze na Euro. Konkurencja jest duża, ale będę "naciskał" – przekazał Shaw.
Krótko występ swoich zawodników podsumował także selekcjoner Southgate. – Nie podobało mi się, jak graliśmy w ostatnich 15 minutach. Są elementy i obszary do poprawy.
Back-to-back wins in #WCQ for the #ThreeLions 👊
— England (@England) March 28, 2021
2 - 1
Honduras
11:00
Białoruś