Na górze Aavasaksa w Finlandii miał powstać pierwsza skocznia mamucia całkowicie przykryta dachem. – Rewolucja – mówili architekci, ale ich plany poszły do kosza. Ten sam los podzieliła wizja zadaszenia Holmenkollen i rozbiegu Wielkiej Krokwi. Dlaczego w erze lotów na Marsa nie udaje się coś, co wymyślono w czasach fascynacji silnikiem na parę?