{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych: Łomża Vive Kielce wygrała w Nantes. Pierwszy krok ku ćwierćfinałowi zrobiony
Maciej Wojs /
Dobre wieści z Francji: piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce wygrali w środę z HBC Nantes 25:24 (12:14) w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów i wykonali krok ku awansowi do ćwierćfinału rozgrywek. Rewanż za tydzień w Kielcach.
Transmisje i wideo od TVP Sport na platformie hybrydowej TVP!
Czytaj też:

Pierwszy raz od 1997 roku! Orlen Wisła Płock awansowała do ćwierćfinału Ligi Europejskiej
Wygrana mistrzów Polski w Nantes to zasługa ich świetnej postawy w drugiej połowie. Przed przerwą dominowali gospodarze, w ostatnich minutach pierwszej części spotkania odskakując na prowadzenie 14:10. Kielczanie kapitalnie rozpoczęli jednak drugą partię i od 36. minuty to oni prowadzili już do końca meczu.
Liderem Vive był niemal standardowo Alex Dujshebaev. Hiszpański rozgrywający zdobył sześć goli, w kluczowych momentach spotkania biorąc na swoje barki ciężar zdobywania bramek i asystowania kolegom z drużyny. Po jego przechwycie i trafieniu w 44. minucie kielczanie odskoczyli na prowadzenie 19:16.
Tej przewagi nie zdołali jednak dowieźć do zakończenia spotkania. Nantes ambitnie walczyło i w 55. minucie doprowadziło nawet do remisu 22:22. Końcówka należała jednak do mistrzów Polski: w ofensywie nie pomylili się Nicolas Tournat i Angel Fernandez, w obronie Arciom Karaliok wygarnął rywalom piłkę, a Andreas Wolff obronił rzut karny. Dzięki temu kielczanie wrócą do domu z niewielką, ale cenną zaliczką.
Rewanż 7 kwietnia w Kielcach. Zwycięzca zagra w ćwierćfinale z Telekomem Veszprem lub Vardarem Skopje.
Liga Mistrzów, 1/8 finału, 1. mecz:
HBC Nantes – Łomża Vive Kielce 24:25 (14:12)
Najwięcej goli: dla Nantes – Dragan Pechmalbec i Kirył Łazarow – po 5, Alexandre Cavalcanti, Rok Ovnicek i Adria Figueras – po 3; dla Łomży Vive – Alex Dujshebaev 6, Władzisław Kulesz i Angel Fernandez – po 4, Nicolas Tournat i Arkadiusz Moryto – po 3