Celem podstawowym Betardu Sparty Wrocław na nowy sezon w ekstralidze żużlowej jest awans do play-off. Ma w tym pomóc pozyskany Rosjanin Artiom Łaguta. – Jak to osiągniemy, to później trzeba będzie oddać dwa równe skoki – podkreślił menadżer ekipy z Dolnego Śląska Dariusz Śledź.
Sparta od kilku lat regularnie jest stawiana w gronie zespołów, które mają walczyć o medale mistrzostw Polski i teraz powinno być podobnie. W barwach ekipy z Wrocławia nadal będą jeździli: Maciej Janowski, aktualny indywidualny wicemistrz świata Brytyjczyk Tai Woffinden, utalentowany Rosjanin Gleb Czugunow, a do tego dołączył kolejny Rosjanin Artiom Łaguta. I chociaż na pewno w klubie wszyscy liczą przynajmniej na finał, to głośno na razie mówi się o pierwszej czwórce.
– Nie wybiegamy daleko w przyszłość. Najważniejsze to dostać się do play-off. To nasz pierwszy cel. A jak już tam będziemy, to, jak mawiał klasyk, trzeba będzie oddać dwa dobre skoki. Myślę, że podobny cel ma jednak jeszcze kilka innych zespołów. Musimy robić swoje, systematycznie pracować i powinno być dobrze. Oby tylko ten covid nie pokrzyżował nam planów – powiedział Śledź.
Pozyskany Łaguta przez ostatnie pięć sezonów bronił barw GKM Grudziądz, a wcześniej był zawodnikiem między innymi Unii Tarnów oraz Polonii Bydgoszcz. W poprzednim sezonie Rosjanin był drugim najskuteczniejszym zawodnikiem PGE Ekstraligi ze średnią 2,48 pkt na bieg. We Wrocławiu kibice powinni go jeszcze pamiętać ze świetnej jazdy w poprzednim roku w Grand Prix Polski na Stadionie Olimpijskim, kiedy na siedem biegów wygrał sześć, a raz był drugi i w efektownym stylu zwyciężył po raz pierwszy w swojej karierze w jednej z eliminacji mistrzostw świata.
Sparing w Gorzowie za nami i mamy pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. #GORWRO 37:51.#ThisIsSparta #WTS pic.twitter.com/ByN55KUWeO
— WTS Sparta Wroclaw (@WTSSparta) April 2, 2021