{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Premier League: Chelsea FC niespodziewanie przegrała z WBA

Chelsea FC niespodziewanie przegrała z WBA 2:5 (1:2) w meczu 30. kolejki Premier League. Przez większość spotkania musiała radzić sobie grając w dziesiątkę. Czerwoną kartką ukarany został Thiago Silva.
Media: Heung-min Son na celowniku Bayernu Monachium
The Blues walczą w tym sezonie o miejsce w czołowej czwórce ligi. Byli więc wyraźnymi faworytami w starciu z walczącym o utrzymanie WBA. Od 27. minuty prowadzili zresztą po golu Christiana Pulisica. Radość trwała jednak... dwie minuty. Niedługo po wznowieniu drugą żółtą kartką ukarany został Silva, a Chelsea przez przeszło godzinę musiała grać w dziesiątkę.
Rywale przewagę wykorzystali jeszcze w pierwszej połowie. Matheus Pereira w doliczonym czasie gry dwukrotnie skierował piłkę do bramki, dając WBA niespodziewane prowadzenie.
W drugiej części meczu jego zespół wciąż zaskakiwał. Strzelali Callum Robinson i Mbaye Diagne. W 68. minucie było już 4:1. Nadzieje Chelsea na moment przywrócił jeszcze Mason Mount, który dał gospodarzom drugą bramkę.
Zespół Tuchela nie był jednak w stanie wyprowadzić kolejnego ciosu. Wręcz przeciwnie. WBA znów zaskoczyło w doliczonym czasie. Strzelił Robinson, a jego zespół wygrał aż 5:2.
Chelsea jest na czwartym miejscu w tabeli. Może zostać jednak wyprzedzona przez West Ham, jeśli ten pokona w poniedziałek Wolverhampton. WBA pozostaje w strefie spadkowej. Do Newcastle traci aż siedem punktów, mając rozegrany mecz więcej.