| Piłka nożna / Betclic 2 Liga
GKS Katowice zmierzy się na wyjeździe ze Zniczem Pruszków w czwartkowym meczu 26. kolejki drugiej ligi. Gieksa ma za sobą serię czterech zwycięstw z rzedu i zmierza w kierunku awansu. – Nie możemy pozwolić, by klub spędził kolejny sezon na tym poziomie rozgrywkowym – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL Adrian Błąd, pomocnik zespołu lidera. Transmisja spotkania od godz. 17:55 TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej TVP Sport.
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – W tamtym sezonie rozmawialiśmy tuż przed barażami o pierwszą ligę. Ostatecznie nie udało się wam jednak awansować. Tym razem sukces już chyba nie wymknie wam się z rąk…
Adrian Błąd: – Awans to nasz obowiązek, nie ma innej możliwości. Wciąż musimy być jednak ostrożni, bo do końca zostało trzynaście kolejek. Trzeba zachować czujność.
– W tym sezonie prezentujecie jednak równiejszą formę niż rok temu.
– Jesteśmy bardziej doświadczeni, mądrzejsi o poprzedni sezon. Klub postawił na stabilizację, w kadrze nie było żadnych wielkich zmian. Gra nie zmieniła się jakoś mocno. Bardziej dopracowaliśmy pewne elementy, które dzisiaj wyglądają jeszcze lepiej. Strzelamy dużo goli, ale całkiem przyzwoicie radzimy sobie również w defensywie. Zrobiliśmy progres pod wieloma względami.
– W tym sezonie strzeliłeś sześć goli i miałeś osiem asyst. To lepsze liczby niż te, które udało się uzyskać przez całe poprzednie rozgrywki.
– Nie patrzę na to, dla mnie liczy się cel drużyny. Skoro gram, to znaczy że wywiązuję się z zadań, które nakreśla przede mną trener. To, ile strzelę goli, nie ma dla mnie znaczenia. Podobnie wygląda to z wygrywaniem spotkań. Jeśli wygrasz 1:0, dostaniesz tyle samo punktów, co za zwycięstwo 5:0.
– O awansie mówicie otwarcie. Nie boicie się, że w decydującym momencie sezonu ta presja wam zaszkodzi?
– Nikt nie zabił nikogo z nas za przegrane baraże, inne porażki czy za stracone gole. Lubimy to co kochamy, każdy z nas ma też swoje aspiracje. GKS to klub o uznanej marce w kraju, gdzie oczekiwania muszą być wysokie. My piłkarze też mamy ambicje. Nie możemy pozwolić na to, by Gieksa spędziła trzeci sezon w drugiej lidze. Każdy z nas chce dołożyć "cegiełkę" do tego, by klub zaczął odbudowywać swoją pozycję w polskiej piłce.
– Ostatnio pokonaliście walczącą o utrzymanie Olimpię Grudziądz 1:0, teraz zagracie ze Zniczem Pruszków, który także musi martwić się o ligowy byt. Jak trudne są to spotkania?
– Nikt się przed nami nie położy. Z takimi zespołami nie gra się przyjemnie, zawsze jest mnóstwo walki. Oni, podobnie jak my, mają swój cel, który za wszelką cenę chcą osiągnąć. Inna rzecz to fakt, że marka Gieksy mobilizuje. Każdy rywal motywuje się na nas podwójnie. W meczu z takim klubem piłkarz chce pokazać się z jeszcze lepszej strony. Zwłaszcza, że teraz jesteśmy liderem. Bardzo trudnych warunków spodziewamy się także w środę.
– Macie sześć punktów więcej od trzeciej Chojniczanki, która zajmuje już miejsce dające prawo do gry w barażach. Ta przewaga jest duża czy mała?
– Szybko można ją roztrwonić, dlatego cały czas zwracamy na to uwagę. Ta liga jest wyrównana, zdarza się mnóstwo niespodzianek. W końcówce poprzedniego sezonu nagle cała czołówka zaczęła się potykać. Ja nie chcę rozpamiętywać tego, co było, ale musimy uniknąć właśnie takiego scenariusza. Zostało wiele meczów i co kolejkę musimy udowadniać, że nieprzypadkowo jesteśmy liderem.
– Jak wielkim rozczarowaniem był dla ciebie brak awansu w poprzednim sezonie?
– Na pewno trudno było się z tym pogodzić. Byliśmy blisko, ale zabrakło nam tej kropki nad "i". Trzeba było przełknąć tę gorzką pigułkę i skupić się na kolejnym sezonie. Teraz jesteśmy na najlepszej drodze do awansu.
– Niedawno przedłużyłeś kontrakt do 2023 roku. Chyba jest ci dobrze w Katowicach.
– Fajnie mi się tutaj żyje. Czuję zaufanie ze strony władz klubu, sztabu szkoleniowego, kolegów… Jestem zadowolony z tego, że podjąłem decyzję o przenosinach do Gieksy. Do pełni szczęścia brakuje mi teraz awansu.
– Masz za sobą ekstraklasowe występy w barwach Zagłębia Lubin i Arki Gdynia. Myślałeś o tym, że możesz wrócić na najwyższy poziom z Gieksą?
– By mogło do tego dojść, kluczem jest zrobienie pierwszego kroku i zameldowanie się w pierwszej lidze. A dalej? W piłce wszystko jest możliwe. Górnik Łęczna rok temu awansował z drugiej ligi, a teraz już walczy o Ekstraklasę. To pokazuje, że niczego nie można wykluczyć. Na razie takie gdybanie jest jednak bez sensu, trzeba skupić się na teraźniejszości. Wybieganie myślami zbyt daleko w przyszłość może okazać się zgubne.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.