W sobotę Real Madryt pokonał FC Barcelona 2:1 (2:0) w 30. kolejce La Ligi. Po El Clasico zadowolony z wyniku był Zinedine Zidane. – Mieliśmy okazje, żeby strzelić trzeciego gola – podkreślał. Trener nie wyklucza jednak, ze w najbliższym czasie jego drużyna może mieć problemy z powodu przemęczenia.
– Mam bardzo pozytywne odczucia co do meczu. Bardzo dobrze zaczęliśmy. Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo i mieliśmy wiele okazji do strzelenia trzeciego gola – mówił po spotkaniu Zidane. Francuz podkreślał, jak ważna była jego decyzja o wystawianiu do gry Federico Valverde od pierwszych minut. – Jest bardzo szybki, dobrze odnajduje się między liniami i taki był nasz plan, bo to w środku pola nasi rywale są bardzo dobrzy – tłumaczył Francuz.
– To, że obecnie jesteśmy na pierwszym miejscu, nic nie zmienia. Wiele brakuje do końca sezonu – mówił Zidane o objęciu posady lidera w tabeli La Ligi. Swojego meczu w 30. kolejce wciąż nie rozegrało jednak Atletico, które ma tyle samo punktów co Królewscy. – Za nami dwa bardzo pracowite spotkania. Teraz trzeba odpocząć – przekonywał "Zizou".
– Nie wiemy, jak skończy się sezon, ale pod kątem fizycznym jesteśmy na naszej granicy – przyznał jednak trener Realu. W sobotę duże obciążenia dały o sobie sygnał na przykład w postaci urazu Valverde. Kontuzji w trakcie meczu doznał także Lucas Vazquez, którego zmienił Alvaro Odriozola.