{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
{{#point_of_origin}} Źródło: {{point_of_origin}}
{{/point_of_origin}}
Czytaj więcej
Przejdź do pełnej wersji artykułu

Radość piłkarzy Cracovii w trakcie meczu z Jagiellonią (fot. PAP)
Ligowy kryzys w Cracovii trwa w najlepsze i wygrana nad Lechem Poznań niewiele zmienia. W dziesięciu tegorocznych meczach Pasy uzbierały siedem punktów. Takim samym dorobkiem może "pochwalić" się Stal Mielec, jednak drużyna prowadzona do niedawna przez Leszka Ojrzyńskiego rozegrała o jeden mecz mniej. Czy Cracovia może spaść z PKO Ekstraklasy? Wciąż wyżej stoją "szanse" Stali Mielec i Podbeskidzia Bielsko-Biała, ale Pasy nie mogą bagatelizować tej sytuacji.
Prezes Janusz Filipiak nie może być zadowolony z postawy drużyny w lidze. Cracovia w tym sezonie notuje średnio 1,16 punktu na mecz. W poprzednich latach Probierz notował z zespołem Pasów lepsze wyniki, ale od trzech lat tendencja jest spadkowa.
2017/18 – 1,35 pkt / mecz
2018/19 – 1,54 pkt / mecz
2019/20 – 1,43 pkt / mecz
2020/21 – 1,16 pkt / mecz
W wirtualnej tabeli za rok 2020 – spośród drużyn, które cały rok spędziły w PKO Ekstraklasie – Cracovia zajmuje przedostatnie miejsce. Gdy wykreślimy zeszłorocznych spadkowiczów i beniaminków, okaże się, że mniej punktów od drużyny Michała Probierza zdobyła tylko Wisła Płock.
Ale po latach rok 2020 będzie wspominany jako jeden z najlepszych w historii klubu. Cracovia wreszcie, po kilkudziesięcioletnie przerwie, sięgnęła po trofea. Najpierw była wygrana w Pucharze Polski, a potem do gabloty trafił jeszcze Superpuchar Polski. Te triumfy osłodziły kibicom Pasów niepowodzenia w lidze. Okazuje się, że rok 2021 może być bardzo podobny.
Cracovia może w lidze przegrywać seriami, ale gdy przychodzi mecz Pucharu Polski, Probierz jest w stanie zmobilizować zespół. Drużyna – wiedziona doświadczeniami z poprzedniego roku – widzi, że to faktycznie najkrótsza droga do europejskich pucharów i... zgarnięcia okrągłej premii.
Na przełomie stycznia i lutego Cracovia dwukrotnie grała w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań. W meczu ligowym przegrała, w spotkaniu pucharowym zaprezentowała się znacznie lepiej i była już w ćwierćfinale. Na początku marca kolejnym rywalem była Chojniczanka Chojnice. I znów udało się utrzymać mobilizację zespołu na odpowiednim poziomie, a efektem była spokojna wygrana 3:0.
W półfinale poprzeczka idzie w górę. Rywalem Cracovii będzie Raków Częstochowa, który w ćwierćfinale w efektownym stylu wygrał w Poznaniu z Lechem. Obie ekipy doszły daleko i nikt nie chce skończyć przygody na półfinale. Jest jednak jedna różnica. Raków jest trzeci w lidze i wciąż ma szansę na historyczny wynik. Cracovia historię może napisać już tylko wtorkowym meczem. A potem finałem. Dla krakowian to już naprawdę ostatnia deska ratunku. Piłkarze Rakowa widzą na horyzoncie jeszcze inny, równie ważny cel.
Porażka w środę dla Cracovii będzie oznaczała praktycznie koniec sezonu. Trzeba będzie tylko dopilnować, by zespół nie spadł z ligi i będzie można się rozejść. Janusz Filipiak będzie musiał odpowiedzieć sobie na ważne pytanie. Czy nadal będzie chciał, by trenerem zespołu był Probierz? W styczniu nie przyjął jego dymisji. Od tego czasu Cracovia postawiła dwa kolejne kroki w rozgrywkach Pucharu Polski, ale w lidze ciągle drepcze w miejscu. Wygrana nad Lechem nie okazała się kopem. W następnej kolejce Pasy przegrały z Jagiellonią, która wyraziła gotowość, by niemal sama strzelać sobie bramki.
Cracovia. Ostatnia szansa, by uratować ten sezon
Mateusz Miga /
Sezon powoli wkracza w decydującą fazę, ale dla Cracovii może skończyć się już w środę. Jeśli Pasy nie zdołają awansować do finału Pucharu Polski, rozgrywki 2020/21 będzie można wrzucić do kosza.
"LEWY" ROBI POSTĘPY. WKRÓTCE ZACZNIE TRENINGI BIEGOWE
W lidze coraz gorzej
Ligowy kryzys w Cracovii trwa w najlepsze i wygrana nad Lechem Poznań niewiele zmienia. W dziesięciu tegorocznych meczach Pasy uzbierały siedem punktów. Takim samym dorobkiem może "pochwalić" się Stal Mielec, jednak drużyna prowadzona do niedawna przez Leszka Ojrzyńskiego rozegrała o jeden mecz mniej. Czy Cracovia może spaść z PKO Ekstraklasy? Wciąż wyżej stoją "szanse" Stali Mielec i Podbeskidzia Bielsko-Biała, ale Pasy nie mogą bagatelizować tej sytuacji.
Prezes Janusz Filipiak nie może być zadowolony z postawy drużyny w lidze. Cracovia w tym sezonie notuje średnio 1,16 punktu na mecz. W poprzednich latach Probierz notował z zespołem Pasów lepsze wyniki, ale od trzech lat tendencja jest spadkowa.
2017/18 – 1,35 pkt / mecz
2018/19 – 1,54 pkt / mecz
2019/20 – 1,43 pkt / mecz
2020/21 – 1,16 pkt / mecz
W wirtualnej tabeli za rok 2020 – spośród drużyn, które cały rok spędziły w PKO Ekstraklasie – Cracovia zajmuje przedostatnie miejsce. Gdy wykreślimy zeszłorocznych spadkowiczów i beniaminków, okaże się, że mniej punktów od drużyny Michała Probierza zdobyła tylko Wisła Płock.
Ale po latach rok 2020 będzie wspominany jako jeden z najlepszych w historii klubu. Cracovia wreszcie, po kilkudziesięcioletnie przerwie, sięgnęła po trofea. Najpierw była wygrana w Pucharze Polski, a potem do gabloty trafił jeszcze Superpuchar Polski. Te triumfy osłodziły kibicom Pasów niepowodzenia w lidze. Okazuje się, że rok 2021 może być bardzo podobny.
Odpowiedzi na trudne pytania
Cracovia może w lidze przegrywać seriami, ale gdy przychodzi mecz Pucharu Polski, Probierz jest w stanie zmobilizować zespół. Drużyna – wiedziona doświadczeniami z poprzedniego roku – widzi, że to faktycznie najkrótsza droga do europejskich pucharów i... zgarnięcia okrągłej premii.
Na przełomie stycznia i lutego Cracovia dwukrotnie grała w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań. W meczu ligowym przegrała, w spotkaniu pucharowym zaprezentowała się znacznie lepiej i była już w ćwierćfinale. Na początku marca kolejnym rywalem była Chojniczanka Chojnice. I znów udało się utrzymać mobilizację zespołu na odpowiednim poziomie, a efektem była spokojna wygrana 3:0.
W półfinale poprzeczka idzie w górę. Rywalem Cracovii będzie Raków Częstochowa, który w ćwierćfinale w efektownym stylu wygrał w Poznaniu z Lechem. Obie ekipy doszły daleko i nikt nie chce skończyć przygody na półfinale. Jest jednak jedna różnica. Raków jest trzeci w lidze i wciąż ma szansę na historyczny wynik. Cracovia historię może napisać już tylko wtorkowym meczem. A potem finałem. Dla krakowian to już naprawdę ostatnia deska ratunku. Piłkarze Rakowa widzą na horyzoncie jeszcze inny, równie ważny cel.
Porażka w środę dla Cracovii będzie oznaczała praktycznie koniec sezonu. Trzeba będzie tylko dopilnować, by zespół nie spadł z ligi i będzie można się rozejść. Janusz Filipiak będzie musiał odpowiedzieć sobie na ważne pytanie. Czy nadal będzie chciał, by trenerem zespołu był Probierz? W styczniu nie przyjął jego dymisji. Od tego czasu Cracovia postawiła dwa kolejne kroki w rozgrywkach Pucharu Polski, ale w lidze ciągle drepcze w miejscu. Wygrana nad Lechem nie okazała się kopem. W następnej kolejce Pasy przegrały z Jagiellonią, która wyraziła gotowość, by niemal sama strzelać sobie bramki.
Źródło: TVPSPORT.PL