12 kwi 2021 / Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Piast Gliwice pokonał Górnika Zabrze 2:0 (1:0) w meczu 24. kolejki PKO Ekstraklasy. Wynik ustalił kuriozalny "samobój" Stefanosa Evangelou. Zwycięzcy tracą już zaledwie trzy punkty do trzeciego Rakowa Częstochowa.
Drużyna prowadzona przez Waldemara Fornalika kontynuuje zwycięską passę. W poniedziałkowym starciu udowodniła wyższość nad Górnikiem Zabrze.
Piast prowadził już po pierwszej połowie. Jedynego gola w tej części gry strzelił Jakub Świerczok. W 28. minucie wykorzystał podanie Michała Chrapka i huknął pod poprzeczkę.
Po powrocie z szatni Piast wciąż dominował. Drugą bramkę zdobył jednak w kuriozalny sposób. Po dośrodkowaniu Świerczok skierował nieczysto trafił w piłkę. Ta trafiła w słupek, odbiła się od Evangelou i wpadła do bramki.
W końcówce gospodarze mieli szansę na trzecie trafienie. Michał Żyro nie wykorzystał jednak rzutu karnego w doliczonym czasie gry.
Mimo to Piast Gliwice pewnie wygrał z Górnikiem Zabrze 2:0 (1:0). Jest czwarty w tabeli PKO Ekstraklasy. Traci trzy punkty do trzeciego Rakowa Częstochowa, mając rozegrany o mecz więcej.
Następne