Logo Nadawcy

| Inne / Tokio 2020

Tokio 2020. Ile medali zdobędą Polacy?
Joanna Jóźwik (fot. PAP)

Igrzyska olimpijskie w Tokio mają się rozpocząć za niecałe 100 dni. W Japonii rozdanych zostanie 339 kompletów medali. Statystycy z agencji Gracenote wyliczyli, że biało-czerwoni mogą się cieszyć z 15 laurów. Nieco innego zdania jest Władysław Kozakiewicz. – Może to być najmniejsza liczba od wielu lat – podkreślił złoty medalista olimpijski w skoku o tyczce z 1980 roku z Moskwy.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Prezes PKOl: szczepienie nie będzie warunkiem udziału w igrzyskach

Czytaj też

Andrzej Kraśnicki, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego

Prezes PKOl: szczepienie nie będzie warunkiem udziału w igrzyskach

Od 2000 roku polscy olimpijczycy przywieźli z letnich zmagań łącznie 57 medali. W Sydeny zdobyli ich 14 (6 złotych, 5 srebrnych, 3 brązowe). Atenach – 10 (3, 2, 5), Pekinie – 11 (4, 5, 2), Londynie – 11 (3, 1, 7), Rio de Janeiro – 11 (2, 3, 6). – Mamy "zaklętą" liczbę "11". Od jakiegoś czasu nie możemy jej przekroczyć. Zawsze jestem optymistą, ale wróżenie jest szalenie trudne. Myślę, że w tym roku będzie zdecydowanie trudniej niż w poprzednich latach – mówił Sebastian Chmara w rozmowie z TVPSPORT.PL.

Tokio 2020. Ile medali zdobędą reprezentanci Polski podczas igrzysk olimpijskich?


Szerząca się pandemia koronawirusa storpedowała rywalizację w 2020 roku. Sportowcy, najczęściej, rywalizowali na krajowych podwórkach. Trudno było myśleć o międzynarodowych zmaganiach i przemieszczaniu się po świecie. Pod koniec ubiegłego roku Zespół Metodyczny, działający przy Instytucie Sportu, przygotował prognozy medalowe, gdzie brano pod uwagę wyniki kadrowiczów z poszczególnych państw na imprezach rangi mistrzowskiej. Uwzględniono tam przede wszystkim rezultaty z ostatnich mistrzostw świata w danych dyscyplinach. Ważna była powtarzalność rezultatów i wartość wyników.

W podsumowaniu wyszło, iż biało-czerwoni mają aż 27 medalowych szans. Skuteczność tych prognoz to około 50 procent, dlatego realna liczba "krążków" może oscylować w granicach 12-15. Kibice sportów olimpijskich na bieżąco śledzą również zestawienia przygotowywane przez agencję Gracenote. W kwietniowym rankingu wyszło na to, że Polacy w Tokio moglibyśmy wywalczyć nawet... 15 medali (2 złote, 4 srebrnych, 9 brązowych).

Zdania ekspertów w tej kwestii są podzielone, a na trzy miesiące przed rozpoczęciem zmagań trudno bezbłędnie wytypować kandydatów do podium. Tego zadania podjął się jednak złoty medalista IO z Moskwy z 1980 roku – Kozakiewicz.

Prezes PKOl: szczepienie nie będzie warunkiem udziału w igrzyskach

Czytaj też

Andrzej Kraśnicki, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego

Prezes PKOl: szczepienie nie będzie warunkiem udziału w igrzyskach

Piotr Lisek
Piotr Lisek (fot. Getty Images)
"Odwołanie igrzysk wciąż wchodzi w grę"

Czytaj też

Biegacz na tle logo igrzysk olimpijskich

"Odwołanie igrzysk wciąż wchodzi w grę"

Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Z Tokio wrócimy z workiem medali?
Władysław Kozakiewicz (złoty medalista IO w skoku o tyczce z 1980 roku z Moskwy): – Nie widzę dużo medali dla Polaków w Tokio. Szansa biało-czerwonych i w ogóle Europejczyków jest bardzo mała. Na podium mogą skończyć Paweł Fajdek, Anita Włodarczyk, jeśli oczywiście będą w dobrej formie. Mają dużą przewagę. Może jeszcze Michał Haratyk. To, jeśli chodzi o lekką atletykę. Co z innymi dyscyplinami? Trudno powiedzieć. Wierzę, że siatkarze znowu nas pozytywnie zaskoczą i powalczą o medal. Zastanawiałem się jeszcze nad podnoszeniem ciężarów i sportami na wodzie. Te sporty na co dzień mało widzimy, ale ktoś tam zawsze jest, kto może walczyć o najważniejsze trofea.

– Koronawirus będzie "rozdawał karty" w Japonii?
– Pandemia nie powinna pokrzyżować planów zawodnikom. Kadra przygotowuje się na bieżąco. Cały świat ma tak samo. Myślę, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski wymyśli tak, żeby wszyscy zawodnicy zostali zaszczepieni. Każdy kraj powinien to zrobić. Dobrze by było, gdyby społeczeństwo to zrozumiało i się zgodziło. Nie zmienia to jednak faktu, że uważam, iż nie wywalczymy wielu medali. Może to być najmniejsza liczba od wielu lat. Nie ma pewniaków. Świat jest dużo przed nami, dużo dalej.

"Odwołanie igrzysk wciąż wchodzi w grę"

Czytaj też

Biegacz na tle logo igrzysk olimpijskich

"Odwołanie igrzysk wciąż wchodzi w grę"

Japonia kontra MKOl. Komu zależy bardziej na igrzyskach?

Czytaj też

Koła olimpijskie w Tokio (fot. Getty Images)

Japonia kontra MKOl. Komu zależy bardziej na igrzyskach?

– Jakie myśli pojawiają się w głowie na niecałe 100 dni przed rozpoczęciem rywalizacji?
– Mówi się, że sportowcy przygotowują się do igrzysk... cztery lata. Bzdura kompletna. Nie ma przygotowań przez cztery lata. Jest co najwyżej roczne. Jeśli zimą ktoś widzi, że jest dobry, to łatwiej mu się przygotować na sezon letni. Inne historie to... pierdoły, mrzonki. Nie ma opcji, że ktoś szykuje się tak długo. Gdy ktoś jest młody, jak na przykład Piotr Lisek, to on cały czas musi się trzymać w formie. Musi się pilnować. Nie ma u lekkoatletów tak, jak w boksie. Muhammad Ali czy Andrzej Gołota mogli zacząć na trzy tygodnie przed mistrzowską walką robić wagę i trenować na maksa. Podczas igrzysk tak nie ma. Roczny cykl to klucz do sukcesu. W tej chwili mamy bardzo mocno zapełniony kalendarz. Mistrzostwa, Puchary, mecze międzypaństwowe, mityngi. Dzieje się. Uważam, że jeśli dojdzie do igrzysk i nikt ich nie odwoła, to sportowcy będą dobrze przygotowani.

– Niejednokrotnie pojawiał się pan na azjatyckim kontynencie. Jakie wspomnienia przeważają?
– Azja to nieco inne miejsce. To nie jest "nasz świat". Półtora roku temu byłem tam po raz ostatni. To ciekawa lokalizacja. W każdym z krajów mają inne zwyczaje. Oni po prostu więcej pracują. Są bardziej odpowiedzialni w tym, co robią. Sportowcy nie powinni odczuć większych zmian. Istotna będzie jednak jedna kwestia – zaaklimatyzowanie w Japonii. Kiedy w 1975 roku poleciałem do Japonii, dopiero po sześciu dniach mogłem normalnie trenować. Dobrze być na miejscu tydzień przed.

– Na miejscu było czuć ogromne zainteresowanie ze strony kibiców?
– W 1975 roku w Tokio byłem jedynym zawodnikiem spoza Japonii na mityngu. Wtedy byłem tam nie wiadomo jaką gwiazdą. Ha, ha! Pobiłem rekord Stadionu Olimpijskiego o 20 centymetrów i wygrałem. Było z czego się cieszyć. Gdy przyjeżdżają tam tysiące sportowców z całego kraju, to nie będzie takiego zamieszania. Stanie się to normalne. Japończycy się "ustawili" przez ostatnie lata. Startowali na Starym Kontynencie. Wiedzą, jak to wygląda.

– Co może być najtrudniejsze w Tokio?
– Najgorszy może okazać się brak publiczności. O samo rozegranie imprezy się nie martwię. Widać, że piłka nożna też jest transmitowana przy pustych trybunach. Dla zawodników to może nieco śmieszne, ale trzeba grać i tyle. Mi też zdarzało się skakać najpierw na stadionie przy 70 tysiącach osób, a kilka mityngów później obserwowało mnie na przykład... 50 osób. Trzeba robić swoje. Ważne będzie nastawienie i forma w danym dniu czy pogoda. Dużo elementów decyduje o końcowym sukcesie.

– Życie w wiosce olimpijskiej bardzo ucierpi przez pandemię?
– Jeśli wszyscy zostaną zaszczepieni, to kłopot zniknie. Głupio się zrobi, gdy 90 procent postanowi przyjąć dawki, a 10 procent nie. Wtedy mogą pojawić się komplikacje. To taki warunek, który MKOl powinien dopilnować. Wtedy byłby zupełny spokój.

***

– Z Tokio wrócimy z medalem w skoku o tyczce?
– Jako sportowiec wiem, że może wydarzyć się naprawdę wszystko. Frazes, ale tak jest. Przedstawiciele związków rozliczają za medale. Oni się lepiej na tym znają. Są bliżej tych statystyk i innych bajerów. Niekiedy chyba nie rozumieją sportu. Jako były zawodnik nie mogę stawiać na nikogo przed rozpoczęciem zmagań. No, chyba że ktoś byłby tak silny fizycznie i psychicznie jak Usain Bolt. Wtedy wiadomo, można obstawiać w ciemno.

– No dobrze, a nasi? Przecież wracamy dość regularnie z medalami z najważniejszych imprez w ostatnich latach.
– Prawda, ale należy popatrzeć na listy startowe. Jest bardzo, bardzo dużo dobrych tyczkarzy. Całe szczęście, że Lisek należy do tej czołówki. W przypadku Polaków dzień będzie decydował o tym, kto jest mocniejszy.

– Teraz panuje Szwed Armand Duplantis.
– Niezwykle mocny. Można chyba rzec, że jest zdecydowanym faworytem olimpijskiej rywalizacji.

– Zostajemy przy ustaleniu "mamy kosmiczny poziom"?
– Jak najbardziej. Nadal taki będzie. Przecież nikt nie oduczył się skakać. Wydaje się, że w Tokio trzeba będzie skoczyć 6 metrów, by marzyć o czołówce. Oczywiście, w zależności od warunków atmosferycznych. Zdarzało się też tak, że Robert Sobera zdobywał mistrzostwo Europy z wynikiem 5,60 m, ale to wyjątek. Wtedy inni tylko patrzyli z rozłożonymi rękami i zrzucali poprzeczki. W Japonii nie powinno być aż takich kłopotów, dlatego obejrzymy skoki na zdecydowanie wyższych wysokościach.

– Zawodnicy regularnie przekraczają "magiczną" granicę 6 metrów. Co im w tym pomogło?
– Na razie niewiele zmienia się, jeśli chodzi o budowę tyczki. To one "dają" takie wysokości. Ludzie nie są lepsi niż wcześniej. Więcej nie można trenować. Przecież organizm by tego nie wytrzymał. Zmiana sprzętu, to decyduje. Od mojego czasu dołożono dobrych 30 centymetrów do rezultatów. Tyczki z każdym rokiem były coraz lżejsze, bardziej sprężyste, lepiej się wyginały.

– Kto na tym korzysta najbardziej?
– Każdy może. Jak widać, Armand Duplantis nie jest wysoki i dobrze zbudowany. Nie widać u niego mięśni jak u tura, a fruwa znakomicie. Dobrym przykładem jest też Renaud Lavillenie. Wykorzystuje świetną szybkość – najważniejszy element w skoku o tyczce. Jest dobrze przygotowany gimnastycznie. Taki był klucz do sukcesu w poprzednich latach.

Japonia kontra MKOl. Komu zależy bardziej na igrzyskach?

Czytaj też

Koła olimpijskie w Tokio (fot. Getty Images)

Japonia kontra MKOl. Komu zależy bardziej na igrzyskach?

Zobacz też
Sensacja w Sydney. 18-letnia Skolimowska zdobyła złoto [RETRO]
Kamila Skolimowska (fot. Getty)

Sensacja w Sydney. 18-letnia Skolimowska zdobyła złoto [RETRO]

| Retro 
Korupcja przy organizacji IO. Milionowe łapówki, są aresztowani
Japoński policjant w trakcie Tokio 2020

Korupcja przy organizacji IO. Milionowe łapówki, są aresztowani

| Tokio 2020 
Wszystkie medale Ireny Szewińskiej na igrzyskach
Irena Szewińska (fot. Getty)

Wszystkie medale Ireny Szewińskiej na igrzyskach

| Retro 
"Śpiulkolot" w Polsce, olimpijskie słowo w Japonii. Gospodarze IO wybrali
Ceremonia wręczenia medali olimpijskich polskiej sztafecie mieszanej. "Złoto" zostało w Japonii słowem roku (fot. Getty)o-fot-tvp

"Śpiulkolot" w Polsce, olimpijskie słowo w Japonii. Gospodarze IO wybrali

| Tokio 2020 
Tokio. Nieobecność kibiców pozwoliła obniżyć koszty igrzysk
Koła olimpijskie w Tokio (fot. Getty Images)

Tokio. Nieobecność kibiców pozwoliła obniżyć koszty igrzysk

| Tokio 2020 
Czym zaskoczą igrzyska olimpijskie w Paryżu?
fot. TVP

Czym zaskoczą igrzyska olimpijskie w Paryżu?

| Lekkoatletyka 
Niesamowita sytuacja! Olimpijczycy z Tokio dopiero wrócili do kraju
Lisa Carrington i Caitlin Regal to złote medalistki Nowej Zelandii w kajakach (fot. Getty Images)

Niesamowita sytuacja! Olimpijczycy z Tokio dopiero wrócili do kraju

| Tokio 2020 
Tokio 2020. Organizatorzy zwracają pieniądze za bilety
Ceremonia otwarcia igrzysk w Tokio

Tokio 2020. Organizatorzy zwracają pieniądze za bilety

| Tokio 2020 
Za mundurem... medale sznurem? Wspaniałe igrzyska dla Wojska Polskiego
(fot. Getty Images)

Za mundurem... medale sznurem? Wspaniałe igrzyska dla Wojska Polskiego

| Tokio 2020 
Rosja szuka winnych najgorszych IO od lat. "Rusofobiczne dranie"
Jekaterina Ilina

Rosja szuka winnych najgorszych IO od lat. "Rusofobiczne dranie"

| Tokio 2020 
Polecane
wyniki
tabela
Wyniki
07 sierpnia 2021
Koszykówka

Słowenia

Australia

Francja

USA

05 sierpnia 2021
Koszykówka

Francja

Słowenia

USA

Australia

03 sierpnia 2021
Koszykówka

Australia

Argentyna

Włochy

Francja

Hiszpania

USA

Słowenia

Niemcy

01 sierpnia 2021
Koszykówka

Hiszpania

Słowenia

Argentyna

Japonia

Tabela
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Francja
Francja
3
44
6
2
USA
USA
3
82
5
3
Czechy
Czechy
3
-49
4
4
Iran
Iran
3
-77
3
Najnowsze
Sportowy wieczór (02.06.2025). "Grosik" wrócił do kadry
Sportowy wieczór (02.06.2025). "Grosik" wrócił do kadry
| Sportowy wieczór 
Sportowy wieczór (02.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
To może być hit! Gwiazda Premier League chce do Manchesteru
Bryan Mbeumo i Yoane Wissa (fot. Getty Images)
To może być hit! Gwiazda Premier League chce do Manchesteru
FOTO
Wojciech Papuga
Mityng w Rovereto (02.06.2025) [ZAPIS TRANSMISJI]
Lekkoatletyka, mityng World Athletic Continental Tour w Rovereto. Transmisja online na żywo w TVP Sport (02.06.2025)
Mityng w Rovereto (02.06.2025) [ZAPIS TRANSMISJI]
| Lekkoatletyka 
Oferta wycofana. Oliver Kahn nie kupi słynnego klubu!
Oliver Kahn z żoną Svenją (Fot. Getty)
Oferta wycofana. Oliver Kahn nie kupi słynnego klubu!
| Piłka nożna / Francja 
Legia powalczy o ósme mistrzostwo kraju w historii
Keifer Sykes (fot. PAP/Piotr Nowak)
Legia powalczy o ósme mistrzostwo kraju w historii
| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Betclic 2 liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
(fot. TVP)
Betclic 2 liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Bójki na boisku. Finały ligi zawieszone przez rząd
Finały greckiej ligi koszykarzy pomiędzy Panathinaikosem i Olympiakosem zostały zawieszone (fot. Getty Images)
Bójki na boisku. Finały ligi zawieszone przez rząd
| Koszykówka 
Do góry