Serie A. Fiorentina przegrała z Sassuolo. Bartłomiej Drągowski sfaulował w polu karnym
Fiorentina przegrała z Sassuolo w Serie A (fot. Getty Images)
Dawid Król
W sobotę Fiorentina przegrała na wyjeździe z Sassuolo 1:3 (1:0) w 31. kolejce Serie A. Całe spotkanie w bramce gości rozegrał Bartłomiej Drągowski, który tym razem nie spisał się najlepiej. To po faulu Polaka sędzia odgwizdał rzut karny, po którym gospodarze wyrównali.
Na pewno miał w tym sezonie dużo lepsze występy. Gdyby brać pod uwagę tylko pierwszą połowę, po raz kolejny spisał się dobrze. Zaliczył efektowną obronę, uchronił Fiorentinę przed stratą bramki, ale druga odsłona się zdarzyła i była w wykonaniu Polaka słaba. To Drągowski dał rywalom rzut karny, który pozwolił im na wyrównanie. Także przy ostatnim trafieniu Sassuolo można było odnieść wrażenie, że piłka była w zasięgu Polaka. Ocena TVPSPORT.PL: 4/10
Powrót Sampdorii w Serie A. Dobry mecz Bereszyńskiego
Jak padły bramki?
0:1 (31') – szybki kontratak Fiorentiny i dobra akcja dwójkowa między Giacomo Bonaventurą i Franckiem Riberym. Pierwszy odegrał do Francuza, który patrzył, co robi kolega, a gdy ten zbiegł pod pole karne, oddał mu piłkę, po czym Włoch przełożył ją sobie i oddał piękne uderzenie w same okienko bramki. 1:1 (58') – błąd Drągowskiego i faul w polu karnym. Do "jedenastki" podszedł lider Sassuolo Domenico Berardi i nie dał Polakowi najmniejszych szans na obronę. 2:1 (62') – zaledwie kilka minut później faulu w polu karnym dopuścił się także German Pezzela. Po chwili do piłki znów podszedł Berardi, który bardzo mocno kopnął na bramkę i po raz kolejny pokonał Drągowskiego. 3:1 (75') – Maxime Lopez dobrze przyjął sobie wybitą z pola karnego po rzucie rożnym piłkę i ładnie kopnął zza pola karnego, zdobywając bramkę.
Co dalej?
Wygrana Sassuolo sprawia, że ten klub jest coraz bliżej miejsc premiowanych grą w europejskich pucharach. Zespół Roberto De Zerbiego zajmuje ósme miejsce w tabeli, jednak strata do miejsca siódmego i szóstego, które jest premiowane awansem do Ligi Konferencji, jest spora, bo wynosi odpowiednio osiem i dziewięć punktów. Fiorentina z kolei plasuje się dopiero na piętnastej lokacie, może jednak zostać wyprzedzona jeszcze w tej kolejce przez Benevento i Torino.