| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa w końcówce sezonu będzie musiała poradzić sobie bez Artema Szabanowa. Czesław Michniewicz ma plan w kwestii zastępstwa Ukraińca.
Legia Warszawa w ostatnich meczach sezonu nie będzie mogła skorzystać z Artema Szabanowa. Ukrainiec doznał w poprzedniej kolejce urazu, który wyklucza go z gry. Defensor będzie pauzował od czterech do sześciu tygodni po starciu z… Mateuszem Wieteską. Partner z drużyny spadł na nogę 29–letniego gracza, a ten doznał uszkodzenia stawu skokowego w meczu z Lechem.
Ukraiński piłkarz zdobył miejsce w składzie Wojskowych, bo idealnie pasował do koncepcji Czesława Michniewicza. Był ustawiony najbliżej lewej flanki w systemie z trzema środkowymi obrońcami. Dodatkowo nieźle wyprowadzał piłkę z własnej połowy i używał przede wszystkim lewej nogi.
Michniewicz na końcówkę sezonu stanął przed wyzwaniem znalezienia zastępstwa dla Szabanowa. Szkoleniowiec mistrzów Polski musiał znaleźć trzeciego do formacji, w której stałymi twarzami zostali Artur Jędrzejczyk oraz Mateusz Wieteska.
Alternatywą był też Igor Lewczuk, który wrócił do zdrowia po kontuzji. Doświadczony piłkarz łapał rytm meczowy poprzez zespół rezerw. W Poznaniu zawodnik był na ławce rezerwowych, ale wszystko wskazuje na to, że Michniewicz zdecyduje się na inną opcję.
Mowa o Josipie Juranoviciu, który w tym sezonie pokazał, że może być uniwersalnym zawodnikiem. Występował przede wszystkim na prawej obronie oraz w roli wahadłowego, gdzie pojawiał się na murawie na obu flankach. Nie są mu także obce występy pośród stoperów.
Juranović grał w rundzie wiosennej jako jeden z trzech środkowych obrońców. Zapewne to Chorwat dołączy do Wieteski i Jędrzejczyka. Taki wybór Michniewicza uwalnia też szansę na grę dla Pawła Wszołka. Minuty spędzone na boisku będą dla niego kluczowe, bo były reprezentant Polski wciąż walczy o swoją przyszłość.
Kontrakt Wszołka wygasa po zakończeniu obecnego sezonu. Jego losy w Legii wciąż będą poddawane rozmowom. Zaprezentowanie dobrej formy może polepszyć pozycję przed negocjacjami. Do tego dochodzi kwestia zagranicznych klubów, które także spoglądają w kierunku zawodnika. W obecnych rozgrywkach 28–latek rozegrał 27 meczów, w których spędził na murawie 1989 minut. W tym czasie zdobył pięć bramek i miał sześć asyst.
Legia zagra w niedzielę (18.04) z Cracovią. Jeśli mistrzowie Polski wygrają, to zachowają osiem punktów przewagi nad Pogonią Szczecin. Początek rywalizacji przy Łazienkowskiej o godzinie 17:30.