21 kwi 2021 | Piłka nożna

Jakaś Superliga w końcu i tak powstanie? "Nie ma ratunku"

Kibice boją się, że na dobre stracą piłkę (fot. Getty)

Powstanie Superliga? Czy Chelsea, Real i Manchester City zostaną wyrzuceni z Ligi Mistrzów już teraz? Mistrzostwa Europy? Odbędą się, ale nikt nie zna kompletnej listy stadionów. Przyszłoroczne mistrzostwa świata? W zimie! Kibice piłkarski już dawno nie czuł się tak zagubiony jak dzisiaj. Maryla Rodowicz chętnie poleciałaby na mecz Polaków na Euro, ale nie wie, dokąd bukować bilety.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Hiszpański klub wycofał się z Superligi!

Sensacyjne wieści. Pierwszy klub wycofa się z Superligi!

Czytaj też

Szaliki z barwami angielskich klubów-założycieli Superligi (fot. Getty)

Sensacyjne wieści. Pierwszy klub wycofa się z Superligi!

"Seksmisja" zamiast meczu

Najpierw był koronawirus. Pandemia wywróciła cały świat do góry nogami – ten piłkarski również. Czy na początku 2020 roku ktoś mógł sobie wyobrazić, że Euro 2020 nie odbędzie się w terminie? Że mecze drużyn narodowych będą odwoływane seriami? Że rozgrywki ligowe na całym kontynencie zostaną przerwane? Że będziemy się emocjonować ligą białoruską, bo tylko tam będą grali w piłkę? Że ktoś odpadnie z kwalifikacji do Ligi Mistrzów, bo jeden z zawodników otrzyma pozytywny test na koronawirusa? A mecze fazy grupowej będą rozgrywane na terenie neutralnym? A Real Madryt najważniejsze mecze będzie rozgrywał w ośrodku treningowym? No cóż, w ostatnich miesiącach przyzwyczailiśmy się, że możliwe jest wszystko. I niemal zapomnieliśmy jakie emocje może nieść za sobą mecz na wypełnionym do ostatniego miejsca stadionie.

I wtedy na horyzoncie pojawiła się ona.

Superliga.

Teraz wiemy jeszcze mniej. Czy półfinały Ligi Mistrzów odbędą się zgodnie z planem? A może już nikt nie wybiegnie na boisko, a tytuł trafi w ręce Paris-Saint Germain? Czy piłkarze Barcelony, Realu i Juventusu będą mogli wziąć udział w mistrzostwach Europy, które już za pasem? Mecze będą krótsze? A może wkrótce w ogóle ich nie będzie, bo młodzi tracą zainteresowanie? Ogłoszenie powstania Superligi sprawiło, że liczba pytań, które jeszcze niedawno nie miały prawa paść, jest coraz dłuższa. A nim minęły dwie doby, Superliga zaczęła się rozpadać nim na dobre powstała...

Dziś kibic piłkarski nie może być pewien niczego. Przyzwyczaili się już, że nie mogą pójść na stadion. A teraz istnieje obawa, że gdy w środowy wieczór włączą telewizor, zamiast meczu Ligi Mistrzów zobaczą "Seksmisję". Największe i najbogatsze (z kilkoma wyjątkami) kluby piłkarskie zorganizowały wielki skok na kasę. Pandemia sprawiła, że w ich budżetach pojawiły się wielkie wyrwy. Nie chcą oszczędzać. Chcą zarabiać jeszcze więcej, a Superliga ma im to umożliwić. Można było spodziewać się takiego ruchu. Świat piłki już dawno stracił swe romantyczne oblicze.

Sensacyjne wieści. Pierwszy klub wycofa się z Superligi!

Czytaj też

Sensacyjne wieści. Pierwszy klub wycofa się z Superligi!

"Wojna futbolowa", czyli Superliga vs UEFA. Na czym polega spór?

"Wojna futbolowa", czyli Superliga vs UEFA. Na czym polega spór?

Dziś Lech kontra Lechia w TVP. Gdzie oglądać mecz?

Czytaj też

Lech – Lechia. Transmisja meczu na żywo online w TVP Sport live stream

Dziś Lech kontra Lechia w TVP. Gdzie oglądać mecz?

Dokąd na Euro?

Słynny aktor Jan Englert, który w "Piłkarskim Pokerze" wcielił się w rolę prezesa Czarnych Zabrze, nie ma złudzeń. Superliga to znak czasów. – W tej chwili bogaci mają mieć swoją ligę, a reszta ma się bawić w swojej piaskownicy. Świadczy to nie o duchu sportowym, tylko czysto biznesowym. Ale dziś w ten sposób funkcjonuje cały świat – w każdej działce dominuje spojrzenie biznesowe – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL.

Wokalista Paweł Sołtys, znany jako "Pablopavo" podkreśla, że tego typu trend w piłce trwa od dawna. – To jest oczywiście "naturalny" krok na ścieżce na którą weszła piłka 20 lat temu. Ale to krok, po którym rywalizacja właściwie przestaje być ważna – dla kibiców klubów innych niż ta "super" dwunastka czy piętnastka. Oczywiście w półfinałach Ligi Mistrzów zazwyczaj grały drużyny z topu, ale były i niespodzianki, szanse – przynajmniej teoretycznie – mieli wszyscy. Teraz, jeśli Superliga wejdzie w życie, tego nie będzie. Florentino Perez przyznał też, że to trochę plan ratunkowy dla klubów w pandemii. No to już jest kuriozalne, bo to nikt inny tylko Real i inni wielcy wywindowali ceny za piłkarzy do setek milionów, ich pensje i prowizje dla agentów do absurdalnych poziomów. Karl-Heinz Rummenige mówi jasno, musimy zejść z tego pułapu, bo to on jest chory. Ja jestem pesymistą i nie bardzo wierzę w opamiętanie klubów – przekonuje

Maryla Rodowicz przez lata śpiewała polskim piłkarzom. Dziś, podobnie jak inni kibice biało-czerwonych, nie wie nawet, gdzie rozegramy mecze w fazie grupowej. Miał być Dublin a będzie Sankt Petersburg? A zamiast Bilbao będzie Sewilla? – To całe zamieszanie w piłce jest trochę dziwne. Jakby nie było dowodzenia na górze. Dziś nic nie jest pewne – mówi. – Śledzę informacje na temat mistrzostw Europy. Jakbyśmy grali mecze na Euro niedaleko to chętnie bym się wybrała. Hiszpania ma tę przewagę, że są tam loty bezpośrednie, więc łatwiej się tam dostać – dodaje.

Dziś Lech kontra Lechia w TVP. Gdzie oglądać mecz?

Czytaj też

Dziś Lech kontra Lechia w TVP. Gdzie oglądać mecz?

Gdzie na Euro zagrają Polacy. Sprawdziliśmy możliwe warianty

Gdzie na Euro zagrają Polacy. Sprawdziliśmy możliwe warianty

Trenerzy i prezesi – naczynia (nie)połączone. Felieton Andrzeja Strejlaua

Czytaj też

Leszek Ojrzyński i Radosław Sobolewski (fot. Getty)

Trenerzy i prezesi – naczynia (nie)połączone. Felieton Andrzeja Strejlaua

Zmierzch cywilizacji

Englert zwraca uwagę, że zmiany dotykają nas ostatnio w każdym aspekcie. I używa bardzo mocnych słów. – Pandemia, co najmniej o dekadę, przyspieszyła wszystkie możliwe negatywne objawy zmierzchu cywilizacji. Od kryteriów etycznych, estetycznych; przez dyktat miernoty, która narzuca nam wszystkim swoje gusty i oczekiwania. A my musimy się do tego stosować. Tak jest wszędzie – w sporcie, kulturze, obyczajach – podkreśla aktor, który prywatnie jest wielkim fanem futbolu.

Pani Maryla tęskni za dawnymi czasami, gdy piłkarze nie mogli liczyć na tak wielkie pieniądze. – One od lat rządzą piłką, a przecież w przeszłości futbol był amatorski. Z opowieści wiem, że zawodnicy Legii dostali kiedyś za wygranie ligi skórzane płaszcze. I to był wyjątkowy prezent. Piłka była zupełnie inna, a zawodnicy nie byli rozpuszczani przez wielkie pieniądze. Tak jest dzisiaj i idziemy w tym kierunku coraz dalej – mówi.

I chyba nie ma już ratunku. – Ta albo inna superliga i tak powstanie. W dodatku udające dziewice teraz UEFA i FIFA są temu też winne. Dla kibiców "mniejszych" drużyn to w pewnym sensie zatrzaśnięcie drzwi do marzeń. Będzie jak w USA, gdzie drużyny akademickie lub te z mniej ważnych lig zawodowych, "produkują" koszykarzy dla NBA. To już jest rywalizacja ponadlokalnych korporacji ubranych w szatki tradycyjnych klubów. Piękne hasła Liverpoolu czy Barcelony łatwo da się przysypać górą dolarów. Ale to jest oczywiście cześć większego procesu: mundial na 48 drużyn, przymykanie oka na niewolniczą prace przy budowie stadionów w Katarze. Futbol jest tylko odbiciem świata, w którym żyjemy. Nic poza zyskiem się nie liczy, nawet jeśli chcemy się dawać oszukiwać, że jest inaczej – dodaje Sołtys.

Kibice piłkarscy muszą uzbroić się w cierpliwość. Przed nimi ciekawe czasy pełne zmian. A dopiero po latach dowiemy się, w którą stronę poszedł futbol.

Trenerzy i prezesi – naczynia (nie)połączone. Felieton Andrzeja Strejlaua