| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Lokomotywa kierowana przez Macieja Skorżę puściła kłęby dymu i wreszcie ruszyła do przodu. Lech Poznań rozbił Lechię Gdańsk 3:0. Kolejorz zdobył trzy bramki w trzynaście minut.
PRZED MECZEM
Dla Macieja Skorży był to pierwszy mecz na stadionie Lecha w tej kadencji na stanowisku trenera Kolejorza. W poprzedniej kolejce jego drużyna dość gładko przegrała z Rakowem Częstochowa 1:3 i już nawet najwięksi optymiści musieli przestać marzyć o pucharach. Lechia przed meczem miała o osiem punktów więcej od Lecha. W ostani weekend grała u siebie z Piastem Gliwice. Długo przegrywała 0:2, by w samej końcówce doprowadzić do remisu 2:2.
BOHATER MECZU: PEDRO TIBA
Dobre mecze rozegrali Michał Skoraś czy Tymoteusz Puchacz, ale znów imponował Pedro Tiba. Gdy Portugalczyk jest w formie, tworzy bardzo mocne ogniwo poznańskiej drużyny. Zawsze tam, gdzie potrzebują go koledzy. Każde podanie wyważone. Jest jak tempomat regulujący prędkość poznańskiej lokomotywy.
ANTYBOHATER MECZU: MARIO MALOCA
To nie musiał być Chorwat. W drugiej połowie, gdy Lech wrzucił wyższy bieg, cała drużyna Lechii była mocno zagubiona. Mario Maloca dołożył swoje trzy grosze faulując w polu karnym Mikaela Ishaka.
JAK PADŁY BRAMKI?
1:0 (52') – Po kiepskiej pierwszej połowie (bez celnego strzału) Lech wreszcie ruszył do ataków. Fantastyczne dośrodkowanie Tymoteusza Puchacza z lewego skrzydła. Piłka przelatuje nad Dusanem Kuciakiem, a tuż przed linią bramkową dopada do niej Michał Skóraś i z bliska pakuje do siatki.
2:0 (52') – Po analizie VAR sędzia Paweł Gil przyznaje Lechowi rzut karny. Mikael Ishak, który był faulowany, z rzutu karnego pewnie strzela w prawy róg bramki.
3:0 (65') – Świetna kontra Lecha. Jakub Kamiński ucieka lewym skrzydłem, w polu karnym wykłada piłkę Dani Ramirezowi, a ten mocnym strzałem z bliska podwyższa prowadzenie.
JAK MOGŁY PAŚĆ BRAMKI?
19' – Pedro Tiba uderza z linii pola karnego, piłka ociera się jeszcze o nogę Mikaela Ishaka i przelatuje tuż obok słupka bramki Lechii.
30' – Jakub Kamiński rusza lewym skrzydłem, wchodzi w pole karne, strzela, a piłka po rykoszecie wychodzi na róg.
75' – Skóraś zamyka dośrodkowanie z rzutu rożnego. Strzela z pierwszej piłki, ale ta przelatuje nad bramką.
85' – Filip Marchwiński strzela z linii pola karnego. Kuciak pewnie łapie piłkę.
90+3' – Karlstrom strzela z pola karnego. Minimalnie niecelnie!