Dobra walka Jakuba Straszewskiego, ale to nie wystarczyło na świetnego Kubańczyka. Polak wicemistrzem świata!

Młodzieżowe mistrzostwa świata w boksie odbywają się od 1979 roku. Pierwszy raz młodzi fighterzy walczyli w Yokohamie. Dotychczas reprezentanci Polski we wszystkich swoich startach wywalczyli osiem medali. Ani razu nie udało się nam sięgnąć po złoto. Najbliżej w 2012 roku był Paweł Wierzbicki.

Poznaj historię Jakuba Straszewskiego. Rośnie następca Andrzeja Gołoty?

Przed finałowym starciem z Kubańczykiem Jorge Luisem Felimonem Lobainą rad naszemu pięściarzowi udzielił między innymi Dariusz Michalczewski. – Powiedziałem mu, by podszedł do tego pojedynku, jak do najlepszego sparingu. To wielki turniej, duże emocje, ale on musi je odrzucić i nie myśleć o tym, co jest wokół. Im więcej emocji w ringu, tym jesteś słabszy. Kuba już wyrównał osiągnięcie Andrzeja Gołoty z 1985 roku, a teraz może zostać pierwszym w historii polskim młodzieżowym mistrzem świata wagi ciężkiej. Większej motywacji być nie może i oby tylko to go nie usztywniło – mówił "Tiger" w rozmowie z TVP Sport.

Straszewski jest jednym z odkryć turnieju w hali Legionów. W kategorii ciężkiej pokonał już czterech rywali, w tym w ćwierćfinale Amirszocha Samadowa z Uzbekistanu 3:2 i w półfinale reprezentanta Indii Vishala Guptę 5:0.

Dawno nie widziałem tak dobrej walki Polaka o najwyższą stawkę. Skoro zachwyca się angielski komentator, to i my mamy prawo :-) Czekamy na piątkowy finał MMŚ Straszewski ���� vs Felimon ����. Walka naszego ok +- 18:40.https://t.co/dh4pzvnREt

— Piotr Jagiełło (@KrolJagiello) April 21, 2021

– Zdecydowanie najtrudniejszy był pojedynek o wejście do strefy medalowej z wicemistrzem Azji juniorów Samadowem – przyznał Straszewski, który u jednego z sędziów wygrał z pięściarzem z Uzbekistanu 30:27, zaś czterej pozostali byli podzieleni – po dwóch punktowało 29:28 dla Polaka i 29:28 dla Samadowa.

Rywalem reprezentanta Polski w finale był świetny Kubańczyk Jorge Luis Felimon Lobaina. Straszewski od początku podkreślał, że zadowoli go wyłącznie końcowy triumf. Faworytem do złota był jednak rywal. W turnieju zawodników urodzonych w 2002 i 2003 roku wychowanek Championa Włocławek należy do tej młodszej generacji. W sierpniu dopiero skończy osiemnaście lat, a Felimon Lobaina jest starszy od niego o 16 miesięcy. W tym wieku to przewaga kolosalna – pisał na łamach TVP Sport nasz ekspert od boksu Piotr Jagiełło.

���������� ���������������������� zdobędzie medal młodzieżowych mistrzostw świata w boksie❗ Po walce ćwierćfinałowej, podczas specjalnej dedykacji polały się łzy �� #tvpsport pic.twitter.com/ZMHx8LPQJz

— TVP SPORT (@sport_tvppl) April 19, 2021

Pięściarze nie zamierzali się oszczędzać od pierwszego gongu. Oglądaliśmy efektowne wymiany ciosów, a co najważniejsze, wiele z nich dochodziło do Kubańczyka. Rywal poślizgnął się już w pierwszej rundzie i wylądował na deskach, ale błyskawicznie się z nich podniósł.

Polak był silniejszy w wymianach, natomiast przeciwnik dysponował większą szybkością. Walka mogła się podobać. W końcówce pierwszej rundy Straszewski kilka razy mocno trafił Kubańczyka i wygrał pierwszą rundę 3:2!

Felimon Lobaina wyszedł mocno podrażniony i od pierwszych sekund ruszył na Straszewskiego. Narzucił wysokie tempo i chciał jak najmocniej zapunktować u sędziów. Kubańczyk łapał swój rytm i z każdą kolejną minutą był coraz groźniejszy. Nasz pięściarz przeżywał trudne chwile i dwa razy był liczony. Wszyscy sędziowanie zadecydowali, że w drugiej rundzie lepszy był rywal, który wyszedł na prowadzenie w walce.

Posypała się obrona Straszewskiego. Polak stracił mnóstwo sił w drugiej rundzie. Przeciwnik chciał to wykorzystać. Dobrze się bronił i nie przejmował się coraz słabszymi atakami naszego reprezentanta. Pięściarz z Włocławka zgubił ochraniacz na zęby i dzięki temu mógł złapać trochę oddechu. Walczył do końca, starał się, ale nie potrafił zaskoczyć świetnego Kubańczyka. Był potwornie zmęczony i ostatecznie nie dał rady dobrze dysponowanemu rywalowi.