Kolonia wygrała z Augsburgiem 3:2. Prowadziła już trzema bramkami, ale w drugiej połowie gospodarze wzięli się za odrabianie strat. Również za sprawą Roberta Gumnego, który strzelił pierwszego gola w Bundeslidze.
Zespół, w którym gra dwóch polskich piłkarzy, jeszcze nie zapewnił sobie utrzymania w Bundeslidze. Augsburg w ostatnich trzech spotkaniach wywalczył tylko jeden punkt. Przegrał nawet ze zdegradowanym Schalke. W znacznie trudniejszej sytuacji znajduje się 1. FC Koeln. Drużyna prowadzona przez Friedhelma Funkela przed meczem znajdowała się na przedostatnim miejscu w tabeli.
Kolonia potrzebowała trzech punktów i rozpoczęła to spotkanie najlepiej, jak tylko mogła. Już w 8. minucie przepięknego gola strzelił Ondrej Duda. Akcja przyjezdnych z pozoru wydawała się bardzo prosta. Lewa strona boiska, wrzut piłki z autu i dośrodkowanie Ellyesa Skhiriego. Tunezyjczyk idealnie dograł wprost na lewą nogę Dudy. Słowak długo się nie zastanawiał. Uderzył z powietrza lewą nogą i posłał futbolówkę wprost w okienko bramki strzeżonej przez Rafała Gikiewicza. Polski golkiper był wściekły na swoich obrońców, bo pomocnik Kolonii był niepilnowany i miał mnóstwo czasu na złożenie się do strzału.
Strata bramki nie podziałała na gospodarzy. Po dwudziestu minutach było już 0:2. Goście cierpliwie budowali akcję. Wymienili kilkadziesiąt podań, aż w końcu piłka trafiła na prawą stronę. Benno Schmitz podał po ziemi w pole karne. Mądrze futbolówkę przepuścił Marius Wolf, a Florian Kainz musiał tylko dopełnić formalności. Znów fatalnie zachowali się defensorzy Augsburga i Gikiewicz ponownie musiał wyjmować piłkę z bramki.
JAAAAAAAA! 2:0! KAINZ! ��
— 1. FC Köln (@fckoeln) April 23, 2021
LIVE dabei sein mit dem #effzeh-Radio und dem FC-Liveticker in der App ⤵
�� Android: https://t.co/HarMiXbSm7
�� Apple: https://t.co/4Gb5hIrnCH
___#FCAKOE 0:2 (22.) pic.twitter.com/CttujSuwgY
Wejście Gumnego dało pozytywny impuls Augsburgowi. Polak w 54. minucie strzelił swojego pierwszego gola w Bundeslidze. Jego drużyna wykonywała rzut rożny, Timo Horn nie najlepiej interweniował i polski defensor z bliska skierował piłkę do bramki.
Narzekałem, że Gumny jest za miękki, to wszedł z ławki i w końcu trochę agresji. Na razie przełożyło się to na dwa uderzenia rywala w twarz i kartkę, ale coś drgnęło!
— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) April 23, 2021
62' JAAAAAAAAA! VARGAS! Nur noch 2:3! #FCAKOE pic.twitter.com/BtSnfZCaDx
— FC Augsburg (@FCAugsburg) April 23, 2021