Pozamiatane? Po dwóch remisach z rzędu Inter Mediolan wrócił do wygrywania. Nerazzurri pokonali Hellas Weronę i na dziś przewaga nad drugim w tabeli AC Milan wynosi 13 punktów.
W pierwszej połowie Inter nie był w stanie poradzić sobie z dobrze ustawioną drużyną Hellas. Sytuację na początku meczu miał Lautaro Maritnez, po kwadransie gry kąśliwie uderzał Achraf Hakimi i w zasadzie na tym można skończyć. Inter grał wolno. Całkowicie poza grą był Ivan Perisić. A Romelu Lukaku był widoczny tylko wtedy, gdy rywale kładli go na ziemi.
Piłkarzom Antonio Conte zupełnie nie wychodził atak pozycyjny, a i w grze szybkiej mieli problemy. Gdy wreszcie mieli przewagę liczebną i sunęli na bramkę gości, Nicolo Barella podał wprost do rywala. Przed przerwą dwóch piłkarzy Hellas złapało żółte kartki, więc musieli grać ostrożniej, ale trener Ivan Jurić zmienił ich obu i gra zaczęła się na nowo.
Po godzinie gry mecz w końcu się otworzył i piłka szybciej przenosiła się z jednej strony boiska na drugie. I w końcu potrafił to wykorzystać Inter. Bardzo bliski pierwszego gola był Hakimi, ale po jego fenomenalnym strzale z rzutu wolnego trafiła w spojenie. Kilka minut później gospodarze wyszli z szybkim atakiem, a po prawej strony defensywy gości powstała wielka wyrwa. Zjawił się tam rezerwowy Matteo Dermian – dostał dobre podanie, a akcje skończył precyzyjnym strzałem do siatki. Gdy piłka wpadła do siatki, w obozie Interu zapanowała wielka radość. Tytuł jest już o krok!
Trzeba przyznać, że Interowi dopisało szczęście. W 83 minucie meczu Davide Faraoni posłał piłkę do siatki, ale sędzia gola nie uznał, dopatrując się chyba faulu na bramkarzu Interu. Wielka kontrowersja.
Jak zagrał Paweł Dawidowicz?
Polak wszedł na boisko w przerwie. Zaczął od ostrego faulu. Jak jeden z trzech środkowych obrońców zapuszczał się czasem do przodu. Raz był z piłką w polu karnym rywali, ale ta ostatecznie uciekła mu za linię końcową. Przy stracie gola nie był w stanie pomóc drużynie. Piłka poszła na lewo, a on był zaplątany w walkę w środku pola.
Ocena TVPSPORT.PL: 5/10