| Koszykówka / Rozgrywki ligowe

Energa Basket Liga. Wojciech Kamiński: czego zabrakło? Chłodnej głowy, lepszych decyzji i umiejętności

Trener Wojciech Kamiński może być zadowolony z całego sezonu w wykonaniu Legii Warszawa (fot. PAP).
Trener Wojciech Kamiński może być zadowolony z całego sezonu w wykonaniu Legii Warszawa (fot. PAP).

Legia Warszawa po dramatycznym boju uległa Śląskowi Wrocław w rywalizacji o brązowy medal Energa Basket Ligi. – W przyszłym sezonie zagramy w europejskich pucharach i będziemy mieli nieco wyższy budżet – w rozmowie z TVPSPORT.PL ujawnił trener Wojciech Kamiński.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Znamy brązowego medalistę Energa Basket Ligi. Co to był za mecz!

Czytaj też

Rywalizacja o brąz rozstrzygnęła się dopiero w trzecim meczu. Z medalu cieszył się Śląsk (fot. PAP).

Znamy brązowego medalistę Energa Basket Ligi. Co to był za mecz!

Jakub Kłyszejko (TVPSPORT.PL): – Trenerze, przegraliście brązowy medal jednym punktem. Jakiekolwiek słowa mogą opisać wasze rozczarowanie?
Wojciech Kamiński (Legia Warszawa): – Bardzo żałujemy tego meczu, bo medal był na wyciągnięcie ręki. Zabrakło nam jednej sekundy. Takie jest życie... Musimy jednak myśleć pozytywnie, bo był to dla nas bardzo udany sezon. Wszyscy mówili, że graliśmy powyżej oczekiwań. Ja też tak uważam. Mecz o awans do "czwórki" potwierdził, że zebraliśmy fajną grupę ludzi, którzy chcieli ze sobą współpracować i byli trochę niechciani w innych klubach. Mieliśmy też sporo zmian, ale po każdej z nich wychodziliśmy mocniejsi. Trzeba się cieszyć z tego, że Legia po 47 latach wróciła do gry o medale. Jestem bardzo zadowolony z wyniku. Kolejny sezon będzie trudniejszy, bo oczekiwania rosną, a powtórzenie tego rezultatu wcale nie będzie łatwe.

– Jak zawodnicy zareagowali na to, co się wydarzyło w niedzielę?
– Widziałem sporo złości i smutku, bo byliśmy przecież bardzo blisko. Powiedziałem im, że zagraliśmy niesamowity sezon. Przed nim nikt na nas nie stawiał. Gdyby faza play-off wyglądała inaczej, nie gralibyśmy w "bańce", to może wszystko skończyłoby się jeszcze lepiej. Nie szukam usprawiedliwienia, ale zawsze człowiek myśli, co mogło być "gdyby". Cieszymy się, że awansowaliśmy do fazy medalowej. Byliśmy drużyną, która rzadko zawodziła. Poza ćwierćfinałem Pucharu Polski zawsze walczyliśmy do końca i prawie za każdym razem mieliśmy szansę na zwycięstwo.



– Świetnie rozpoczęliście trzeci mecz o brąz. Na początku trzeciej kwarty mieliście aż 15 punktów przewagi. Z jakiego powodu nie udało się jej utrzymać?
– Zabrakło nam decyzyjności. Gdy masz +15, to nie musisz zaraz walczyć o +20. Lepiej utrzymać przewagę, a my chyba za szybko podejmowaliśmy próby rzutowe. Za dużo było złych decyzji. To nauczka na przyszłość. Jak prześledzimy, kto z tych chłopców odgrywał ważną rolę w play-offach w poprzednich sezonach, to... nie mamy za wielu takich ludzi.

– Decyzyjności zabrakło też w końcówce? Od stanu 85:81 nie wykorzystaliście czterech akcji i do końca punktował już tylko Śląsk.
– Wynikało to ze zmęczenia. Proszę pamiętać, że najlepiej zagraliśmy w pierwszym meczu. Gdy wychodzisz na parkiet trzy razy w ciągu czterech dni, potem masz trzy dni przerwy i znów jest to samo, to zaczynasz podejmować złe decyzje. Szkoda, bo mogliśmy trochę lepiej to rozegrać. Może zabrakło nam trochę chłodnej głowy? Przede wszystkim zaważyło jednak zmęczenie i brak umiejętności.

– Dawno mecze o brąz w Energa Basket Lidze nie ekscytowały tak, jak w tym roku?
– Przed sezonem nikt nie stawiał na Legię i Śląsk. Mówiono, że wrocławianie mogą wejść do ćwierćfinału. Nas skazywano na walkę o miejsca 10-12. Wszystkim zależało, żeby zdobyć brązowy medal. Nie odpuszczaliśmy, dlatego mecze były tak zacięte. Gratulacje dla Śląska, bo zagrali świetny sezon i zakończyli go happy endem. My mamy czwarte, chyba najgorsze miejsce, aczkolwiek i tak to jest dla nas dobra pozycja. Jesteśmy przecież w czołówce Energa Basket Ligi.

Znamy brązowego medalistę Energa Basket Ligi. Co to był za mecz!

Czytaj też

Rywalizacja o brąz rozstrzygnęła się dopiero w trzecim meczu. Z medalu cieszył się Śląsk (fot. PAP).

Znamy brązowego medalistę Energa Basket Ligi. Co to był za mecz!

Gra w Europie? Polskie kluby powinny iść w tym kierunku

Czytaj też

Słoweński trener David Dedek pracuje w Lublinie od listopada 2016 roku (fot. PAP).

Gra w Europie? Polskie kluby powinny iść w tym kierunku

– Teraz czas na przerwę i zasłużony odpoczynek, czy już pan myśli o kolejnym sezonie?
– Już w autobusie rozmawiałem z chłopakami o następnym sezonie. Teraz jest czas dla prezesa. Znamy zarys budżetu i zaczynamy rozmowy z zawodnikami. Najpierw z Polakami i zobaczymy, jak one się potoczą. W międzyczasie będziemy szukali obcokrajowców. Wiemy, że zagramy w europejskich pucharach. To kolejny krok w rozwoju klubu. Chcemy zebrać jak najmocniejszą ekipę, ale do tego potrzeba trochę spokoju i czasu.

– Wspomniał trener o budżecie. W kolejnym sezonie będziecie dysponowali większymi środkami?
– Będzie trochę wyższy. Mam nadzieję, że uda nam się zbudować fajny skład. Na razie chcemy jeszcze zamknąć ten sezon. Wtedy w stu procentach dowiemy się, jakie są perspektywy na kolejny.

– Rozmowy w autobusie oznaczają, że chcielibyście zatrzymać większość koszykarzy w Warszawie?
– Część ma ważne kontrakty. Porozmawiamy z każdym zawodnikiem. Zobaczymy, jak wszystko się potoczy. Polacy są dla nas numerem jeden ze względu na przepisy. Poza tym zrobili wielkie rzeczy w tym roku i oni mają pierwszeństwo. Najpierw skoncentrujemy się na nich, a potem pomyślimy o zagranicznych graczach. Dopiero skończyliśmy sezon, ale jak pożegnamy się z chłopakami, chwilę odpoczniemy i emocje trochę opadną, to zaczniemy rozmowy.

Polski klub kwartę od europejskiego pucharu...

– Macie już obrany europejski kierunek?
– Czekamy najpierw na decyzję Stali Ostrów i EuroCupu. Zobaczymy, gdzie będą chcieli zagrać Zastal i Śląsk. Oni są przed nami w kolejce. Myślę, że mamy szansę na eliminacje do Ligi Mistrzów. Potem zobaczymy, jak wszystko się dalej potoczy.

– Zastal czy Stal? Kto zostanie mistrzem Polski?
– Wcześniej szanse oceniałem na 50/50, ale teraz nieco więcej daję Stali. Wiem, że mecz Zastalu z Astaną nie jest do końca wyznacznikiem, ponieważ doszła tam długa podróż i różnica czasowa. Stal jest w świetnej dyspozycji i na teraz prezentuje się trochę lepiej. Procentowo postawiłbym 51/49 na korzyść drużyny z Ostrowa. Uważam, że bardzo ważna będzie przewaga własnego parkietu.

– Sprawiedliwa jest ta przewaga czy niekoniecznie?
– Nie będę się wypowiadał, bo zakończyliśmy sezon na drugim miejscu i poza ćwierćfinałem, nie mieliśmy z tego żadnych profitów. Rozumiem, że mamy taką sytuację i decyzję ligi. Bundesliga teraz też się zamyka. Może nam się wydawać, że decyzja nie była najszczęśliwsza, bo można było zagrać na neutralnym terenie. Z drugiej strony staram się to zrozumieć, bo lepiej dograć sezon i zagrać, niż rozdać medale przy "zielonym stoliku".

Przeczytaj też:

Filip Dylewicz: czuję się spełniony. Dopiero po czasie zdałem sobie sprawę, ile osiągnąłem

Krzysztof Szubarga: nie potrafiłem sam siebie oszukiwać. W tym wieku trzeba patrzeć na zdrowie

Energa Basket Liga: David Brembly: trener Tabak robi z ciebie lepszego zawodnika. Potrafi sprawić, że dajesz z siebie więcej

Energa Basket Liga. Jakub Garbacz: nie potrafiłem wykorzystać swojego potencjału. Teraz wszystko "zaskoczyło"

Gra w Europie? Polskie kluby powinny iść w tym kierunku

Czytaj też

Słoweński trener David Dedek pracuje w Lublinie od listopada 2016 roku (fot. PAP).

Gra w Europie? Polskie kluby powinny iść w tym kierunku

Sensacja pod koszem. Mistrz Polski pokonał europejskiego giganta
Zastal Enea BC Zielona Góra (fot. TVP)
Sensacja pod koszem. Mistrz Polski pokonał europejskiego giganta

Zobacz też
Ostatnia kolejka za nami. Kuriozalna sytuacja mistrzyń Polski
Marissa Kastanek (fot. PAP)

Ostatnia kolejka za nami. Kuriozalna sytuacja mistrzyń Polski

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Legia Warszawa ma nowego trenera!
Heiko Rannula (fot. PAP)

Legia Warszawa ma nowego trenera!

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Legia zwalnia trenera. Następcy jeszcze nie ma
Ivica Skelin (fot. Getty)

Legia zwalnia trenera. Następcy jeszcze nie ma

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Sensacja! Zdobyli Puchar Polski po raz pierwszy w historii
Koszykarze Górnika Wałbrzych (fot. PAP)

Sensacja! Zdobyli Puchar Polski po raz pierwszy w historii

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Rekord! Niebywale wysoka porażka mistrzyń Polski
fot. PAP

Rekord! Niebywale wysoka porażka mistrzyń Polski

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
wyniki
tabela
Wyniki
13 kwietnia 2022
Koszykówka

Polski Cukier Start Lublin

WKS Śląsk Wrocław

Legia Warszawa

Trefl Sopot

Arriva Polski Cukier Toruń

MKS Dąbrowa Górnicza

GTK Gliwice

King Szczecin

HydroTruck Radom

Anwil Włocławek

Zastal Zielona Góra

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz

AMW Arka Gdynia

Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski

PGE Spójnia Stargard

Energa Icon Sea Czarni Słupsk

10 kwietnia 2022
Koszykówka

Trefl Sopot

Polski Cukier Start Lublin

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz

Anwil Włocławek

Tabela
Energa Basket Liga
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
Energa Icon Sea Czarni Słupsk
30
151
53
2
Anwil Włocławek
Anwil Włocławek
30
195
52
3
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
30
359
52
4
Zastal Zielona Góra
Zastal Zielona Góra
30
255
51
5
WKS Śląsk Wrocław
WKS Śląsk Wrocław
30
170
49
6
Legia Warszawa
Legia Warszawa
30
59
47
7
Arriva Polski Cukier Toruń
Arriva Polski Cukier Toruń
30
8
47
8
King Szczecin
King Szczecin
30
2
45
9
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz
30
23
45
10
Trefl Sopot
Trefl Sopot
30
-18
45
11
PGE Spójnia Stargard
PGE Spójnia Stargard
30
-181
41
12
Polski Cukier Start Lublin
Polski Cukier Start Lublin
30
-162
41
13
AMW Arka Gdynia
AMW Arka Gdynia
30
-199
41
14
MKS Dąbrowa Górnicza
MKS Dąbrowa Górnicza
30
-154
40
15
GTK Gliwice
GTK Gliwice
30
-316
36
16
HydroTruck Radom
HydroTruck Radom
30
-192
35
Rozwiń
Najnowsze
Mecz na szczycie Betclic 2 Ligi. Oglądaj!
trwa
Mecz na szczycie Betclic 2 Ligi. Oglądaj!
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Wieczysta Kraków. Betclic 2 Liga, 24. kolejka. Transmisja online na żywo w TVP Sport (29.03.2025)
Kadrowicz może przejść do historii. Żaden Polak tego nie zrobił
Igor Milicić junior powalczy o mistrzostwo NCAA (fot. Getty).
Kadrowicz może przejść do historii. Żaden Polak tego nie zrobił
| Koszykówka 
Rewelacyjny wynik w lidze. Kolejne zwycięstwo
Winnipeg Jets wygrali 50. mecz w NHL (fot. Getty).
Rewelacyjny wynik w lidze. Kolejne zwycięstwo
| Hokej 
Mistrz świata oddał ostatni skok. Piękne pożegnanie [WIDEO]
Markus Eisenbichler podczas swojego ostatniego weekendu ze skokami w karierze (fot. Getty Images)
Mistrz świata oddał ostatni skok. Piękne pożegnanie [WIDEO]
| Skoki narciarskie 
Zwycięski powrót największej gwiazdy. Cenna wygrana
Stephen Curry w świetnym stylu wrócił do gry (fot. Getty).
Zwycięski powrót największej gwiazdy. Cenna wygrana
| Koszykówka / NBA 
Mamy olimpijską kwalifikację. Wielki sukces Polki!
Jekaterina Kurakowa wywalczyła awans na igrzyska olimpijskie (fot. Getty).
Mamy olimpijską kwalifikację. Wielki sukces Polki!
| Inne zimowe / Łyżwiarstwo 
Czas na finał PŚ w skokach! Zobacz program lotów w Planicy
Skoki narciarskie Planica 2025. Terminarz zawodów PŚ (27-30 marca). O której kwalifikacje i konkursy? [daty, godziny]
Czas na finał PŚ w skokach! Zobacz program lotów w Planicy
| Skoki narciarskie 
Do góry