W dobie pandemii koronawirusa i związanymi z nią obostrzeniami kibice wciąż nie mogą wchodzić na trybuny. Żużlowcy Motoru Lublin mogą jednak liczyć na wyjątkowe wsparcie fanów, którzy podobnie, jak przed rokiem, dopingują z tzw. "Podniebnego sektora". O kibicowaniu z wysokości opowiedział nam Artur Bieniaszewski, właściciel firmy wynajmującej podnośniki.