Po ogłoszeniu rządu o ponownym wpuszczaniu kibiców na stadiony organizatorzy Drużynowych Mistrzostw Europy w lekkoatletyce (29-30 maja) stanęli przed trudnym wyborem. Dziś mija termin zgłaszania imprezy masowej, ale Stadion Śląski nie może na razie złożyć takich dokumentów. – Musimy poczekać na rozporządzenie, a przedtem wszystko przeanalizować – mówi TVPSPORT.PL Przemysław Plisz, rzecznik obiektu.
Rząd RP poinformował, że na trybuny stadionów sportowych w końcu będą mogli wejść kibice. Początkowo była mowa o 21 maja, ale z uwagi na ostatnią kolejkę PKO Ekstraklasy organy państwowe zgodziły się na przesunięcie tego terminu na 15.05. Chęć wpuszczenia kibiców na trybuny zapowiadają już kluby piłkarskie i żużlowe. Na razie jednak nie robią tego organizatorzy Drużynowych Mistrzostw Europy w lekkoatletyce.
Drużynowe ME na Stadionie Śląskim z kibicami? Dziś mija ważny termin
Kibiców na trybunach nie było od połowy października. Podobnie jak przed tamtym terminem, i teraz mowa o maksymalnym limicie 25 procent pojemności obiektów. Skorzystają na tym również fani kadry piłkarzy, bo ta przed Euro rozegra mecze z Rosją i Islandią przy ich wsparciu.
Spotkania reprezentacji PZPN zaplanował na 1 i 8 czerwca. DME, do których przygotowuje się Stadion Śląski, są w kalendarzu lekkoatletów wpisane na weekend 29-30 maja, a więc nieznacznie wcześniej. Tyle tylko, że nawet taka różnica może być istotna przy załatwianiu formalności związanych ze zgłoszeniem imprezy masowej.
– Formalnie to Śląsk jest organizatorem, proszę pytać u nich. Natomiast temat jest trudny. Wszyscy chcieliby wejścia kibiców, bo to nie tylko czyni imprezę ciekawszą i żywszą, ale też – zakładając, że bilety będą płatne – bardziej uargumentowaną ekonomicznie – usłyszeliśmy w PZLA.
Minister @a_niedzielski w #KPRM: Od 15 maja obiekty sportowe na świeżym powietrzu będą miały możliwość przywrócenia 25% publiczności.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 28, 2021
Najpierw stanowisko Europy, potem ewentualny tryb przyspieszony
– Na tę chwilę nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć, czy kibice obejrzą DME na Stadionie Śląskim – mówi TVPSPORT.PL Przemysław Plisz, rzecznik prasowy obiektu.
Plisz przyznał, że nawet w przypadku ominięcia dzisiejszego deadline'u do składania dokumentacji imprezy masowej jest jeszcze rozwiązanie awaryjne, czyli tryb przyspieszony. Niełatwy, ale też nie nierealny. Z tego samego będą musiały skorzystać także kluby Ekstraklasy.
– Odkąd w środę ogłoszono decyzję o luzowaniu obostrzeń, w sztabie organizacyjnym zaczęły się żywe dyskusje. I jest kilka elementów, które mogą zdecydować. Chcielibyśmy jak najszybciej móc nadać bieg takim decyzjom, bo tęsknimy za publicznością na Śląskim. Niemniej tu musiałyby w krótkim czasie powstać nowe zasady "covidowe", swoje stanowisko powinna też przedstawić najpierw Europejska Federacja Lekkoatletyczna. Oni też potrzebują zapewne czasu na analizę – kończy Plisz.
Drużynowe ME będą drugą z czterech tegorocznych dużych imprez w tej dyscyplinie na Śląskim. W weekend 1-2 maja obiekt gości World Athletics Relays, 20 czerwca odbędzie się tam Memoriał Janusza Kusocińskiego, a 5 września – Memoriał Kamili Skolimowskiej.