| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa zapewniła sobie mistrzostwo Polski. Stołeczny klub już musi tworzyć kadrę na przyszły sezon. Wojskowi rozmawiają z graczem Śląska Wrocław. Z klubu może za to odejść Paweł Wszołek.
Mistrzem Polski po raz piętnasty w historii została Legia Warszawa. Stołeczny klub już musi rozważać opcje na kolejny sezon. Pewne jest, że przy Łazienkowskiej dojdzie do zmian kadrowych. Trener Czesław Michniewicz nie może być pewny, którymi zawodnikami będzie dysponował w następnej edycji rozgrywek.
Legia nie chce zaproponować lepszych warunków umowy Wszołkowi. Przez dwa sezony skrzydłowy był ważną postacią drużyny, choć ostatnio pełni rolę rezerwowego. Na pozycji prawego wahadłowego występuje przeważnie Josip Juranović.
Wszołek nie może narzekać na brak zainteresowania. W tym sezonie rozegrał 29 spotkań, w których spędził na boisku 2050 minut. W tym czasie zdobył pięć goli i miał sześć asyst. 29–latek jest wartościową postacią w zespole Michniewicza, lecz szkoleniowiec mistrzów Polski raczej będzie musiał planować kolejny sezon bez Wszołka w kadrze.
Gracz był obserwowany między innymi przez kluby z Serie A. Teraz najwięcej mówi się o możliwych przenosinach do Turcji. Negocjacje z Legią nie zakończyły się, ale trudno póki co dostrzec pole do porozumienia.
Umowa piłkarza wygasa po zakończeniu obecnych rozgrywek. Poprawa jest piłkarzem Śląska od 2016 roku, kiedy trafił do Wrocławia z Łódzkiego Klubu Sportowego. 22–latek jest wychowankiem GKS Ksawerów.
– Poprawa poprosił o rozmowę i poinformował mnie, że kontaktował się z nim dyrektor sportowy Legii Warszawa. Celem było podpisanie kontraktu z tym klubem. Czytałem też wypowiedź Czesława Michniewicza, który stwierdził, że nie optuje za sprowadzeniem tego gracza. To oznacza, że stołeczny zespół chce wykorzystać okazję związaną z końcem umowy defensora. Jednocześnie nie ma chyba sprecyzowanego planu na Poprawę. Wiem też, że Legia nie obserwowała go wcześniej w drugiej lidze – stwierdził Magiera, który prowadzi wrocławski zespół.
– Śląsk zaproponował nową umowę Poprawie i decyzja należy do niego. W rozmowie z piłkarzem zagwarantowałem, że wciąż będziemy pracować nad jego rozwojem – dodał szkoleniowiec Śląska.