| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Zdobyliśmy mistrzostwo Polski, ale... wciąż chcemy wygrywać. Tęsknimy za meczami, w których zdobywaliśmy wiele goli – uważa Czesław Michniewicz, szkoleniowiec Legii Warszawa. W sobotę Wojskowi zmierzą się z Wisłą Kraków. Transmisja spotkania na antenach Telewizji Polskiej.
Legia Warszawa na trzy mecze przed końcem sezonu zapewniła sobie mistrzostwo Polski. Wojskowi mają jeszcze do rozegrania trzy spotkania. W sobotę stołeczna ekipa zmierzy się z Wisłą Kraków.
– Zostaliśmy mistrzem Polski, osiągnęliśmy swój cel, ale chcemy dalej wygrywać. Decyzję wobec składu podejmiemy w dniu meczu. Na pewno nie zmienimy ustawienia, które może być delikatnie modyfikowana. Rozważymy kwestię występu dwóch napastników. Yaxshiboyev i Muci są brani pod uwagę, a czy któryś z nich dostanie szansę od początku? Zobaczymy. Uzbek może grać jako skrzydłowy, ale teraz nasze ustawienie jest nieco inne. Ich role przejęli wahadłowi. Na pewno nie postawimy w tej roli na Yaxshiboyeva, który za to może grać jako drugi napastnik – stwierdził Czesław Michniewicz, trener mistrzów Polski.
Szansa dla zmienników?
– Wisła nie zmieni swojego sposobu gry. Zagra z nami podobnie jak w przeszłości: wysoko, agresywnie i trudno wyprowadza się przeciwko niej. Są dobrze zorganizowani i mają wiele atutów grając blisko siebie. Wynik nie odzwierciedla przebiegu ich meczu z Zagłębiem Lubin. Spodziewam się ciekawego meczu i wielu dobrych elementów w grze krakowian. Będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Ostatnio wygrywaliśmy skromnie, ale tęsknimy za meczami, w których strzelaliśmy wiele goli. Do tego będziemy zmierzać – dodał Michniewicz przed meczem z Wisłą.
– W najbliższych meczach będzie szansa, by przyjrzeć się niektórym zawodnikom. Tak może być choćby z Jakubem Kisielem, który jest naturalnym zastępcą Bartosza Slisza na pozycji środkowego pomocnika. Być może młodzież będzie miała szansę, by pokazać się kibicom i zawodnikom – dodał trener warszawian.
– Czekałem dłużej na swoją szansę, ale teraz mam okazję gry. Jestem ustawiany jako jeden ze środkowych obrońców i… odpowiada mi to bardziej niż lewa strona defensywy. W tym ustawieniu możemy swobodnie wyprowadzać piłkę, szukać wolnych przestrzeni. Cieszę się, że aktualnie jestem bliżej wyjściowej jedenastki i mam nadzieję, że będzie tak jak najdłużej – stwierdził Mateusz Hołownia, który korzysta z kontuzji Artema Szabanowa i może regularnie występować w barwach Wojskowych.
– W najbliższych meczach będzie szansa, by przyjrzeć się niektórym zawodnikom. Tak może być choćby z Jakubem Kisielem, który jest naturalnym zastępcą Bartosza Slisza na pozycji środkowego pomocnika. Być może młodzież będzie miała szansę, by pokazać się kibicom i zawodnikom – dodał Michniewicz.
– Klub nie skorzystał z opcji automatycznego przedłużenia umowy Waleriana Gwilii. W najbliższym czasie będzie dyskusja o każdym zawodniku. Każdy kolejny tydzień może coś zmienić. Musimy wypracować wspólne stanowisko, a Radosława Kucharskiego czeka wiele pracy. Dyskusje nie będą łatwe, ale mam nadzieję, że wielu zawodników z nami zostanie. Sytuacja Gwilii jest otwarta – powiedział Michniewicz.
Szkoleniowiec wypowiedział się też na temat zawodnika Śląska Wrocław, który jest przymierzany do Legii. – Pojawiły się informacje dotyczące Konrada Poprawy i jego możliwych przenosin do Legii. Nie chcę niczego przesądzać – dodał Michniewicz.
Spotkanie Legia – Wisła odbędzie się w sobotę (01.05) o godzinie 15:00. Transmisja meczu na antenie TVP Sport, a także na TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej.