Przejdź do pełnej wersji artykułu

Legenda dalej w grze. Hokeista-menedżer Jaromir Jagr znów triumfuje

/ Jaromir Jagr nie rozstaje się z lodowiskiem (fot. Getty Images) Jaromir Jagr nie rozstaje się z lodowiskiem (fot. Getty Images)

Ikona światowego hokeja 49-letni Jaromir Jagr ma kolejny powód do radości. Drużyna Rytiri Kladno, której jest zawodnikiem i właścicielem, wygrała play-offy czeskiej pierwszej ligi i po roku przerwy wraca do Tipsport Extraligi.

Czytaj też:

Ocelarzi Trzyniec z Aronem Chmielewskim mistrzem Czech w hokeju

Ocelarzi Trzyniec z Aronem Chmielewskim mistrzem Czech w hokeju

Po powrocie zza oceanu Jaromir Jagr jest alfą i omegą w klubie z rodzinnego miasta, leżącego trzydzieści kilometrów na zachód od Pragi. W 2019 roku awansował z Rycerzami do Extraligi, ale po skróconym pandemicznym sezonie 2019/20 Kladno znów spadło na drugi poziom. Wydawało się, że pozostanie na nim na dłużej, bo finałową rywalizację z Duklą Jihlava zaczęło od dwóch porażek przed własną publicznością.

Była to jednak przedziwna seria, bo gospodarze nie wygrali żadnego z sześciu meczów. Siódme spotkanie odbyło się na CEZ Stadionie w Kladnie i już po pierwszej tercji było niemal pewne, że Rycerze znów zagrają w gronie najlepszych. Prowadzili 4:1, a asystę przy drugim golu zapisał Jagr. Był to jego dziesiąty punkt (2G+8A) w szesnastym spotkaniu fazy play-off. Skończyło się 5:2 i siedemdziesięciotysięczne Kladno mogło świętować.

Oczywiście po spotkaniu niemal cała uwaga skupiła się na właścicielu, menedżerze i napastniku w jednej osobie. – Jestem szczęśliwy z powodu awansu, ale już myślę o tym, co będzie dalej. Nie mogę w takim momencie skończyć mojej kariery. Muszę teraz odpowiednio przygotować zespół i sztab na następny sezon, a to naprawdę nie jest łatwe zadanie. – oświadczył Jagr przed tłumem dziennikarzy.  

Ma nadzieję, że kolejna przygoda Rycerzy z Tipsport Extraligą potrwa dłużej niż ostatnio. Drużyna zyskała potężnego sponsora – sieć hipermarketów Kaufland. Budżet klubu jest znacznie wyższy, więc Jagrowi powinno być teoretycznie łatwiej zbudować zespół, który z powodzeniem będzie rywalizował na najwyższym poziomie. Przybędzie mu za to... jeszcze więcej obowiązków: – Nie wiem, czy ten, kto tego nie doświadczył, mnie zrozumie. Nie chciałbym być do końca w takiej sytuacji, ale nie mam wyboru. Dopóki żyje mój tata, biorę to za swój obowiązek. On przez dwadzieścia lat trzymał tu wszystko w ryzach. Jako syn czułbym się zawstydzony, gdybym to zostawił i nie zrobił dla klubu wszystkiego, co w mojej mocy. – wyjaśnił swoje pobudki Jarda.

Właśnie dlatego w kolejnym sezonie będzie kontynuował karierę, mimo że w lutym 2022 roku skończy 50 lat: – Wiem, że muszę być dużo lepszy, aby pomóc zespołowi. Chcę być też lepszy, aby pomóc Pleky'emu (czyli Tomasowi Plekancowi, drugiej legendzie Kladna, byłemu napastnikowi Montreal Canadiens – przyp. red.). Wierzę, że to drzemie we mnie. To tylko kwestia treningu i odpowiedniego przygotowania. Głównym powodem, dla którego wciąż gram w hokeja, jest to, że jestem właścicielem klubu. Gdybym go nie miał, nie latałbym tutaj po lodzie. Oczekuję od siebie znacznie więcej, chcę więcej pomagać. Wiem, że jak odejdę, to odejdzie wielu partnerów, a może i nawet upadnie cały klub. Nie mam więc wyboru. Ludzie, którzy to rozumieją, wspierają mnie. Opinie innych mnie nie obchodzą. Jedynym, który będzie mnie oceniał w życiu, jest Bóg. – dodał Jagr.

Zdaje sobie sprawę z tego, że pewnego pułapu nie przeskoczy i nie wróci do formy, którą prezentował kilkanaście lat temu w NHL, ale i tak chce nadal próbować. – W swojej karierze zwykle czułem, że jeśli chcę strzelić gola, to uda mi się ta sztuka. Trenowałem, pracowałem sześć godzin dziennie od najmłodszych lat. I nagle to po prostu nie działa, a ludzie, przynajmniej niektórzy, dalej tego oczekują ode mnie. To chyba najgorsze uczucie – kiedy ludzie myślą, że możesz, a Ty wiesz, że nie. I nie możesz im nawet tego powiedzieć, ponieważ nie chcesz odbierać im złudzeń. Ale zrobię co w mojej mocy, żeby do sezonu 2020/21 należycie się przygotować. – ostrzega swoich rywali Jaromir Jagr.

Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także