| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
W sobotę 1 maja ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzy się z Itas Trentino w finale Ligi Mistrzów siatkarzy. W ataku swój zespół poprowadzi Łukasz Kaczmarek, który jeszcze półtora roku temu był na rozdrożu kariery.
Grudzień 2019
Łukasz Kaczmarek leżał w szpitalnym łóżku. Trafił tam, ponieważ poczuł ścisk w klatce piersiowej. Ma tylko 25 lat, przecież to nie może być nic poważnego. Diagnoza była jednak przygnębiająca – zapalenie mięśnia sercowego. Z perspektywicznego atakującego, który z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle chce sięgnąć po mistrzostwo kraju, stał się zawodnikiem, którego przyszłość nie jest już taka pewna.
Jak do tego doszło? Banalnie. Przez grypę. Kto z nas na nią nie chorował? Zazwyczaj wystarczy tydzień brania antybiotyków i człowiek czuje się jak nowy. Tym razem jednak coś zawiodło. Powrót na boisko mimo dobrego samopoczucia i wyników badań w normie nastąpił chyba za wcześnie. Nie pomogło nawet powolne wprowadzanie do rytmu meczowego. Sam zawodnik chciał jak najszybciej dać z siebie "maksa" i w pełni zaangażować się w siatkówkę. Także wcześniejsze, drobniejsze infekcje mogły rzutować na wywołanie zapalenia.
Maj 2010
Trwa turniej Final Four Ligi Mistrzów siatkarzy. Kolejna szansa na medal tych najważniejszych europejskich pucharów dla polskiego zespołu. Ostatnio, PGE Skra Bełchatów sięgnęła po niego dwa sezony wcześniej, pokonując w meczu o brąz Sisley Treviso.
Faworyt jest jeden i nie są to bełchatowianie. To Trentino BetClic w składzie z "galaktycznym" Osmanym Juantoreną, Andreą Barim i świetnie grającym Łukaszem Żygadło. To właśnie ten zespół finalnie sięgnął po złoty medal rozgrywek. Zanim tego dokonał, spokojnie trenował w Łodzi, przygotowując się do zmagań.