Dziś poznamy mistrzynie Polski? Ostatni krok przed piłkarkami Zagłębia Lubin

Lubińska drużyna mknie przez trwające rozgrywki jak burza, pewnym krokiem zmierzając po drugi w historii klubu tytuł mistrzyń kraju. To, że Miedziowe zdobędą tytuł nie podlega dyskusji – pytaniem nie jest czy, a kiedy się to stanie.

Achruk: piłka ręczna sprawiała mi psychiczny ból. Miałam dość

Czytaj też

Achruk: piłka ręczna sprawiała mi psychiczny ból. Miałam dość

Pierwsza okazja przed drużyną Bożeny Karkut w sobotę. Jej zespół w derbowym starciu z KPR Gminy Kobierzyce będzie oczywiście faworytem, choć pamiętać należy, że to właśnie Kobierki jako ostatnie odebrały Miedziowym punkty – w grudniu, tuż przed Bożym Narodzeniem, wygrały po rzutach karnych (18:18 k. 4:1).

Od tego czasu Zagłębie wygrało 14 kolejnych spotkań w PGNiG Superlidze i dwa w Pucharze Polski. W 2021 roku nie straciło choćby punktu, dwukrotnie zwyciężając w tym czasie ze swymi sobotnimi rywalkami – w lutym w Lubinie było 29:24, a w połowie marca w Kobierzycach Miedziowe wygrały w ćwierćfinale Pucharu Polski 28:24.

Choć Zagłębie ma tytuł na wyciągnięcie ręki, wszyscy w klubie zgodnie tonują nastroje. – Nie podchodzimy do tego meczu, jakby miał on zapewnić nam mistrzostwo. Dla nas to kolejne bardzo ważne spotkanie na ciężkim terenie i zrobimy wszystko, aby je wygrać. Zdajemy sobie sprawę, że nie są to łatwe mecze, tym bardziej, że Kobierzyce też wciąż o "coś" grają – mówi Karkut.

To "coś", o którym wspomniała trenerka Zagłębia, to wicemistrzostwo kraju, co byłoby historycznym osiągnięciem dla kobierskiego klubu. Przed sobotnim spotkaniem KPR spadł jednak na trzecią pozycję, bo w środku tygodnia wyprzedził go ustępujący z tronu MKS Perła Lublin. Oba kluby dzieli jednak tylko jeden punkt. Kobierska drużyna zagra więc w sobotę nie tylko o utarcie nosa lokalnemu rywalowi, ale i wykonanie kolejnego kroku w kierunku własnego sukcesu.

Transmisja meczu od godz. 12:40. Komentują Maciej Iwański i Iwona Niedźwiedź. Transmisja w TVP Sport, na TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej. Reporterem będzie Damian Pechman.

Achruk: piłka ręczna sprawiała mi psychiczny ból. Miałam dość

Czytaj też

Achruk: piłka ręczna sprawiała mi psychiczny ból. Miałam dość