| Piłka ręczna / ORLEN Superliga
Michał Szyba po zakończeniu trwającego sezonu odejdzie z Azotów Puławy. Były reprezentant Polski, bohater meczu o brązowy medal na MŚ 2015 w Katarze, nie otrzymał propozycji przedłużenia kontraktu. – Miałem udowodnić swoją przydatność do drużyny. Robiłem, co mogłem. Zaskoczyła mnie ta decyzja – mówi TVPSPORT.PL. 33-latek chce wyjechać z Polski. Gdzie? Kuszą go... szejkowie.
Szyba gra w Puławach od połowy 2019 roku, choć precyzyjniejsze byłoby stwierdzenie, że z Azotami związany jest przez zdecydowaną większość kariery. To tutaj debiutował w seniorskiej piłce w 2005 roku. Pierwszy jego pobyt w klubie trwał dziewięć lat. Potem były pięcioletnie europejskie wojaże – grał w Słowenii, Szwajcarii i Francji. Powrót do Puław w 2019 roku był niczym powrót do domu.
Były reprezentant kraju liczył zresztą, że wraca wraz z rodziną do Polski na stałe. Przyszłość wiązał z Azotami i Lubelszczyzną, jednak okazało się, że inne zamiary wobec niego miał prezes klubu Jerzy Witaszek.
– Cóż... Nie przekonałem zarządu, by przedłużyć ze mną umowę na kolejny sezon. To w ogóle ciekawe, bo jak podpisywałem kontrakt, to miał być na trzy lata, ale okazało się, że to umowa 2+1 – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL.
– Miałem udowodnić swoją przydatność do drużyny. Robiłem, co mogłem. Dawałem i ciągle daję z siebie wszystko, ale decyzja była inna. Nie powiem, zaskoczyła mnie, bo wydaje mi się, że w tym sezonie dość przyzwoicie wychodzi mi gra. No ale taka jest moja profesja i trzeba się z tym liczyć. Klub sprowadził już w moje miejsce nowego zawodnika. Ja szukam sobie nowego zespołu – dodaje.
Następne
Tym nowym zawodnikiem jest Austriak Boris Żivković, którego transfer Azoty ogłosiły pod koniec marca. A co z Szybą? Jak sam przyznaje, chce wyjechać z kraju. Ma oferty z zagranicy, w tym z Bliskiego Wschodu.
– Póki jest zainteresowanie, chcę wyjechać jeszcze na dwa lata. Mam kilka propozycji. Jest zapytanie z Francji. Jest też kierunek arabski – egzotyczny, ale opłacalny finansowo. Raczej nie odważę się jednak, by zdecydować się na niego z rodziną. Sam czuję się zresztą jeszcze na siłach, żeby pograć na wyższym poziomie – stwierdza.
W trwającym sezonie w 20 meczach PGNiG Superligi 33-latek zdobył 67 goli. Jest trzecim strzelcem zespołu, a drugim po Michale Jureckim wśród rozgrywających.
Ogółem w karierze Szyba rozegrał w Superlidze 229 meczów i zdobył 776 goli. Oprócz Azotów, grał również w RK Gorenje Velenje, Kadetten Schaffhausen i Cesson Rennes. Jest brązowym medalistą z Kataru i półfinalistą igrzysk w Rio.
19 - 25
Zepter KPR Legionowo