| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Wtorkowy komunikat Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN zmroził serca wielu kibiców Stali Mielec. Związek poinformował, że mielecki klub nie otrzymał licencji na grę w Ekstraklasie w przyszłym sezonie. – Jesteśmy przekonani, że licencję otrzymamy – uspokaja prezes klubu, Jacek Klimek.
We wtorek PZPN ogłaszał decyzje Komisji ds. Licencji Klubowych. W piętnastym punkcie napisano, że komisja postanowiła: "Nie przyznać klubowi Stal Mielec licencji upoważniającej do udziału w rozgrywkach Ekstraklasy w sezonie 2021/2022 w związku z niespełnieniem kryteriów F.01, F.03 oraz F.04 Podręcznika Licencyjnego".
Od decyzji Komisji klubom przysługuje odwołanie do Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN w terminie 5 dni od doręczenia decyzji.
Klub oczywiście skorzystał z tego prawa. W Stali już pod koniec ubiegłego tygodnia wiedzieli, których dokumentów brakuje i natychmiast rozpoczęła się praca nad uzupełnieniem tych braków. Dokumenty zostały wysłane do PZPN jeszcze przed wtorkowym komunikatem, ale nie zostały do tamtej pory przeanalizowane. W ślad za decyzją PZPN klub złożył odwołanie i teraz czeka na jego efekty. Wtorkowa decyzja nie była więc żadnym zaskoczeniem.
– Wszystkie materiały mamy skompletowane i zaktualizowane. Szykowaliśmy się do tego już od kilku dni i jesteśmy przekonani, że licencję otrzymamy – mówi prezes Stali Jacek Klimek. I teraz czeka na efekty złożonego odwołania.
Licencja to jedno. Wcześniej trzeba wywalczyć Ekstraklasę na boisku. Dziś Stal może postawić duży krok w tym kierunku. Jeśli w zaległym meczu pokona Raków Częstochowa, sprawa będzie praktycznie przesądzona. Podbeskidzie musiałoby wygrać dwa ostatnie mecze, licząc na dwie porażki Stali. Klub z Bielska ma lepszy bilans meczów bezpośrednich, a to on decyduje przy równej liczbie punktów w przypadku dwóch zespołów.