| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe

Wilfredo Leon buduje Anioły UMK Toruń. Małgorzata Leon: nie chcemy stworzyć wydmuszki

Małgorzata Leon i Wilfredo Leon
Małgorzata Leon i Wilfredo Leon (fot. Instagram/Getty)

Początkowo niewinny pomysł zaczął więc przeradzać się w coś, co byliśmy w stanie zrealizować. Teraz możemy już ogłosić, że startujemy w przyszłym sezonie. Męski team Anioły UMK Toruń zagra na poziomie II ligi, a później, mam nadzieję, zacznie występować jeszcze wyżej – mówi Małgorzata Leon, wiceprezes Toruńskich Aniołów, a prywatnie żona Wilfredo Leona.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Leon zmieni klub? Świetna oferta dla przyjmującego

Czytaj też

Wilfredo Leon

Leon zmieni klub? Świetna oferta dla przyjmującego

Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – W jakich okolicznościach wpadliście państwo na myśl o stworzeniu klubu?
Małgorzata Leon:
– Ta myśl nie do końca wyszła od nas. Kilka miesięcy temu skontaktował się ze mną Karol Lejman, człowiek do tej pory związany z żużlem, ale również działający prężnie w marketingu. Stwierdził, że fajnie byłoby stworzyć w Toruniu i Warszawie coś takiego, jak Akademia Wilfredo Leona. Od dziecka jestem związana z tym pierwszym miastem; w drugim z kolei mieszkamy. Wydawało się to więc niegłupim pomysłem.

Już wcześniej myśleliśmy o stworzeniu miejsca, gdzie dzieci mógłby się uczyć grać w siatkówkę. Wyobrażaliśmy sobie jednak, że założymy je pod koniec albo po karierze Wilfredo. Skoro jednak pojawiły się osoby, które chciały się tym zająć na miejscu i zadeklarowały pomoc, zmieniliśmy zdanie. Od słowa do słowa przeszliśmy do innych tematów, w tym do siatkówki seniorskiej. Ze strony Karola padł pomysł założenia w Toruniu klubu docelowo grającego na najwyższym ligowym poziomie. Wilfredo zapalił się do tej idei. Stwierdził, że to dobra myśl, ponieważ w tym mieście od wielu dekad nie było takiego męskiego zespołu.

Początkowo niewinny pomysł zaczął więc przeradzać się w coś, co byliśmy w stanie zrealizować. Teraz możemy już ogłosić, że startujemy w przyszłym sezonie. Męski team zagra na poziomie II ligi, a później, mam nadzieję, zacznie występować jeszcze wyżej.

Ryszard Bosek po zwycięstwie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w Lidze Mistrzów: polska siatkówka jest najmocniejsza na świecie
– Który moment określiłaby pani tym, w którym uznała, że to wszystko może się udać?
– Miało to miejsce po kilku pierwszych rozmowach, kiedy zaczęliśmy konkretyzować naszą wizję. Byliśmy na etapie, w którym zweryfikowaliśmy już jak wygląda wsparcie dla sportu w Toruniu. Wiedzieliśmy też, jakie kontakty z urzędem miasta i prezydentem ma Karol. Od samego początku wiedzieliśmy, że projekt może przerodzić się w coś wielkiego. Poza tym zdawaliśmy sobie sobie sprawę z tego, że przy udziale Wilfredo idea ta od razu będzie o wiele bardziej widzialna dla potencjalnych sponsorów i partnerów. Wierzymy, że stworzymy coś tak dobrego jakościowo, że lokalni przedsiębiorcy i więksi gracze będą chcieli się w to zaangażować.

– Jak wyglądają więc kwestie sponsorów?
– Naszym celem jest to, by klub od początku był stworzony na solidnej podstawie finansowej. Nie chcemy stworzyć wydmuszki, czyli mówić pięknie o inicjatywie, a robić czegoś nieopłacalnego. Mogę zdradzić, że już teraz jest spore zainteresowanie sponsorów, ale duża część z nich nie skonkretyzowała jeszcze wymiaru wsparcia dla Aniołów UMK Toruń. Mamy jednak kilka konkretnych opcji, które zasygnalizowały, na jakie fundusze klub będzie mógł liczyć. Sponsorzy określili, ile pieniędzy są w stanie przeznaczyć zarówno na zmagania w kolejnym sezonie w II lidze, jak również na następne rozgrywki, jeśli awansujemy wyżej.
Oskar Kaczmarczyk po sukcesie ZAKSY: Nikola Grbić? Najlepszym rozwiązaniem byłoby dla niego odejść jak Michael Jordan
– Podczas państwa konferencji był obecny Ryszard Czarnecki, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Jaka jest jego rola przy projekcie?
– Na razie w klubie są cztery osoby. To Wilfredo, Karol Lejman, Mateusz Lejman i ja. Cieszymy się jednak z przychylności pana wiceprezesa jako przedstawiciela PZPS-u. Jestem wdzięczni za wsparcie w realizacji obu projektów. Podobnie cieszy nas wstawiennictwo prezydenta Torunia w tej kwestii.

– Wilfredo to gwiazda siatkówki, na co dzień jest we Włoszech. Rozumiem, że pani będzie zajmowała się sprawami klubu w trakcie sezonu?
– Zgadza się. Na pewno będę łącznikiem między Polską a Włochami. Jestem też bardziej mobilna niż mąż. Jeśli zajdzie taka potrzeba, nie będzie dla mnie problemem przyjazd do kraju i uczestniczenie w spotkaniach. Będę prawą ręką Wilfredo przy tych dwóch inicjatywach. Jednocześnie wiemy też, że Karol i Mateusz są godni zaufania i wiedzą, co robią. Codzienna ingerencja męża w to, co się będzie działo, nie będzie konieczna. Nie zmienia to faktu, że na poziomie decyzji operacyjnych i strategicznych będzie angażowany. Obecnie mój mąż przede wszystkim musi skupiać się na karierze i grze w siatkówkę. Może po niej zaangażuje się w pełni w zarządzenie klubem.

Leon zmieni klub? Świetna oferta dla przyjmującego

Czytaj też

Wilfredo Leon

Leon zmieni klub? Świetna oferta dla przyjmującego

Wilfredo Leon i Akademia Wilfredo Leona
Wilfredo Leon i jego Akademia (fot. zasoby klubu)
Od odbijania przez sznurek do medalu igrzysk. Gwiazda kończy 40 lat

Czytaj też

Murilo Endres

Od odbijania przez sznurek do medalu igrzysk. Gwiazda kończy 40 lat

– Jak bardzo cieszy panią to wyzwanie w tym momencie pani życia?
– Jest to bardzo ekscytujące! Mam głowę pełną pomysłów, szczególnie jeśli chodzi o Akademię i kwestię rozwoju młodych ludzi. Nie mogę się doczekać realizacji projektu. W najbliższym czasie ruszamy z kopyta. Mam na myśli kwestie przyziemne, czyli poszukiwanie hali, trenerów i chętnych dzieci.

To będzie dla mnie miła odskocznia od rodzinnego, przyziemnego życia. Wydaje mi się, że skorzystają na tym wszyscy – zarówno ja, jak i najbliżsi. Będę mogła zrobić coś innego niż być w domu z dziećmi i mężem. Ta sfera życia jest bardzo przyjemna i satysfakcjonująca, nie odczuwam więc presji, że muszę zacząć angażować się w projekt, bo już dłużej nie wytrzymam. Dalej moje życie w największym zakresie będzie oparte o szczęście rodzinne i organizację codzienności mojego męża. Indywidualne uczestnictwo w tak dużym i perspektywicznym projekcie jest jednak dla mnie czymś fantastycznym.

Od odbijania przez sznurek do medalu igrzysk. Murilo Endres kończy 40 lat
– Szkolenie maluchów zaczniecie od trenowania swoich dzieci?
– (śmiech) Możliwe, aczkolwiek nie ma żadnej presji! Nie zmienia to faktu, że chcemy po prostu stworzyć najmłodszym dobre wspomnienia. Może górnolotnie to zabrzmi, ale chcemy, by dzieci były szczęśliwe. Nawet jeśli nie zostaną siatkarzami, mam nadzieję, że dzięki zajęciom w Akademii Wilfredo Leona pozostaną przy sporcie i będzie to ich codzienność. Chcemy, by były ludźmi zdrowymi, z pasją i gotowymi na wyzwania stawiane przez życie nastoletnie i dorosłe. W drugiej kolejności zadbamy o ich kondycję, koordynację, formę sportową i o to, by posiadali mentalność, która pozwoli im osiągnąć sukces gdziekolwiek by nie byli.

– Mamy 5 maja. Kiedy zaczynacie rekrutację na stanowisko trenerskie, na zawodników i członków Akademii?
– Trenera drużyny klubowej mamy już wybranego. Jesteśmy zdecydowani na młodego szkoleniowca. Wie o naszej decyzji i szykuje się do działania od przyszłego sezonu. Jeśli chodzi o zawodników, jesteśmy w fazie rekrutacji. Przyglądamy się, obserwujemy potencjalnych kandydatów i nawiązujemy kontakt z tymi, który sami się do nas zgłaszają. Nasz dyrektor sportowy Mateusz dostał też kilkanaście telefonów od chętnych po wtorkowej konferencji. Mamy nadzieję, że z tej grupy uda nam się zbudować zespół, który będzie w stanie walczyć o awans do I ligi.

Co do naboru do Akademii, lada dzień będziemy rekrutować trenerów, a lipcu i sierpniu ogłosimy nabór do sekcji dla dzieci.

Czytaj też na TVPSPORT.PL:
Tokio 2020. Vital Heynen ocenia rywali reprezentacji Polski siatkarzy
Następca Vitala Heynena w Sir Safety Perugii poszukiwany. Media mówiły o Andrei Anastasim. Mamy odpowiedź trenera
Wassim Ben Tara i Mohamed Al Hachdadi nieźli w sezonie PlusLigi. Afryka nowym rynkiem dla klubów?

Od odbijania przez sznurek do medalu igrzysk. Gwiazda kończy 40 lat

Czytaj też

Murilo Endres

Od odbijania przez sznurek do medalu igrzysk. Gwiazda kończy 40 lat

Igrzyska i japońskie prezenty. Kurek: wyjazd do Tokio? Znam swoją wartość
Bartosz Kurek
Igrzyska i japońskie prezenty. Kurek: wyjazd do Tokio? Znam swoją wartość

Zobacz też
PlusLiga: okres transferowy nabiera rumieńców
Norwid Częstochowa (fot. PAP)

PlusLiga: okres transferowy nabiera rumieńców

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Wielki hit transferowy z udziałem Polki. Trafiła do giganta!
Agnieszka Korneluk zagra w Fenerbahce Stambuł (fot. Getty/Fenerbahce).

Wielki hit transferowy z udziałem Polki. Trafiła do giganta!

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polka w czołowej lidze świata. Wielki transfer reprezentantki
W środku Malwina Smarzek (fot. Getty)

Polka w czołowej lidze świata. Wielki transfer reprezentantki

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Zagrają w innym mieście. Ważna zmiana w siatkarskiej lidze
Ukraińscy siatkarze zagrają w Elblągu (fot. PAP).

Zagrają w innym mieście. Ważna zmiana w siatkarskiej lidze

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Sugestie kibiców są błędne. Nowe informacje ws. pozytywnego testu
Mikołaj Sawicki (fot. 400mm)

Sugestie kibiców są błędne. Nowe informacje ws. pozytywnego testu

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polecane
Najnowsze
Hiszpanie ujawnili problem Szczęsnego. Kłopotliwa zasada Flicka
nowe
Hiszpanie ujawnili problem Szczęsnego. Kłopotliwa zasada Flicka
| Piłka nożna / Hiszpania 
Wojciech Szczęsny (fot. Getty Images)
Koniec epoki w tenisie? "To mógł być ostatni mecz"
Novak Djoković (fot. PAP/EPA)
Koniec epoki w tenisie? "To mógł być ostatni mecz"
| Tenis / Wielki Szlem 
Brak postępów. Kadra "pudruje" słabą grę zwycięstwami [KOMENTARZ]
Matty Cash po golu na 1:0 (fot. Getty)
polecamy
Brak postępów. Kadra "pudruje" słabą grę zwycięstwami [KOMENTARZ]
Robert Błoński
Robert Błoński
Kadra stoi w miejscu. Plan jest, realizacji brak
Michał Probierz (fot. Getty Images)
polecamy
Kadra stoi w miejscu. Plan jest, realizacji brak
fot.
Paweł Smoliński
FC Barcelona, Galatasaray i inni zawitali do... Starego Sącza! [WIDEO]
Młodzi piłkarze między innymi Barcelony i Galatasaray zawitali na RemarLand Sokolik Cup 2025 (fot. Przemysław Chlebicki
FC Barcelona, Galatasaray i inni zawitali do... Starego Sącza! [WIDEO]
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Grosicki namaścił następców. "Przyjdzie czas skrzydłowych"
Prezes PZPN Cezary Kulesza, Kamil Grosicki i sekretarz generalny związku Łukasz Wachowski (fot. Getty)
polecamy
Grosicki namaścił następców. "Przyjdzie czas skrzydłowych"
| Piłka nożna 
Sportowy wieczór (06.06.2025)
Sportowy wieczór (06.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (06.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Do góry