18 kwietnia Krzysztof Włodarczyk opuścił zakład karny. Były mistrz świata kategorii junior ciężkiej spędził w odosobnieniu trzy miesiące, a to pokłosie złamania sądowego zakazu poruszania się pojazdami mechanicznymi. "Diablo" w rozmowie z Sebastianem Szczęsnym po raz pierwszy wspomina trudny okres w życiu. Premiera w czwartek od 21:25 w "Ring TVP Sport" w TVP Sport, TVPSPORT.PL i naszej aplikacji mobilnej.
Krzysztof Włodarczyk trafił do aresztu śledczego w Warszawie-Służewcu pod koniec stycznia. Przebywał w celi jednoosobowej za jazdę samochodem bez uprawnień. Pięściarz wyznał, że najbardziej bolesne było dla niego rozstanie z rodziną. "Diablo" jest ojcem trójki dzieci, a najmłodsza córka ma rok i siedem miesięcy.
– Moja kara nie była aż tak długa, ale bolesna, zwłaszcza, że mam małą córcię. Każdy dzień, tydzień, miesiąc nie widzenia się, to oddalanie się od siebie. Gdy wróciłem do domu i w końcu się zobaczyliśmy… To było coś niesamowitego, nie do opisania. Strasznie mi brakowało moich dzieci. Każdy dzień bez nich, to jak strata roku życia – wyznał.
W rozmowie z magazynem "Ring TVP Sport" opisał czas spędzony w odosobnieniu i zapowiedział powrót między liny. Celem nadrzędnym jest walka o pas mistrza Europy, którego posiadaczem jest Irlandczyk Tommy McCarthy.