2. liga. GKS Katowice przegrał z KKS Kalisz. Niedawny lider znów traci rezon

Gieksa może pójść śladem Górnika Łęczna? "Presja jest jeszcze większa, ale te oczekiwania nas tylko motywują"

GKS zmierza po awans. "Uniknąć powtórki sprzed roku"

Czytaj też

GKS zmierza po awans. "Uniknąć powtórki sprzed roku"

Kaliszanie po raz pierwszy zdobyli punkty w starciu z drużyną z pierwszej szóstki w tabeli ligowej. Dzięki zwycięstwu przesunęli się na piąte miejsce, które daje udział w barażach o awans do 1. ligi.

Gole dla KKS strzelali Bartłomiej Putno (w 16. minucie) oraz Tomasz Hołota (87. minuta). Dla katowiczan trafił z kolei Arkadiusz Woźniak.

Lider z Polkowic zremisował tymczasem 2:2 w Krakowie, w meczu przeciwko Garbarni. Powiększył on przewagę nad ekipą z Katowic do trzech punktów.

To już kolejny raz, kiedy GKS zaczyna grać znacznie gorzej, kiedy stawką staje się ewentualny awans o ligę wyżej lub spadek do niższej klasy rozgrywkowej.

W 2017 roku klub z Katowic pod wodzą Jerzego Brzęczka przegrał walkę o awans do Ekstraklasy, spadając na sam koniec na siódme miejsce w lidze i przegrywając m. in. 2:3 ze spadkowiczem, MKS Kluczbork. Ostatecznie pożegnał się z 1. ligą dwa lata później po golu Andrzeja Witana w 97. minucie decydującego starcia z Bytovią (1:2). W 2020 roku Gieksa nie zdołała awansować do finałów barażów o 1. ligę, przegrywając ze Stalą Rzeszów 0:2.

Ciekawym akcentem obecnie rozgrywanej kolejki 2. ligi było starcie dwóch drużyn rezerw. Przywołując stary klimat ekstraklasowy, na Stadionie Piłkarskim Oporowska zmierzyły się Śląsk II Wrocław oraz Lech II Poznań. Jedyną bramkę zdobył... Siergiej Kriwiec, czyli piłkarz, którego pamiętać można z mistrzowskiego składu Kolejorza z 2010 roku.

GKS zmierza po awans. "Uniknąć powtórki sprzed roku"

Czytaj też

GKS zmierza po awans. "Uniknąć powtórki sprzed roku"