| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Marko Vesović i jego kłopoty w Legii Warszawa. Dokąd zmierza jego kariera?

Marko Vesović (fot. PAP/Leszek Szymański)
Marko Vesović (fot. PAP/Leszek Szymański)

Kontuzja, trudne rozmowy menedżera z Legią i oświadczenie żony w Internecie. Umowa Marko Vesovicia wygaśnie po sezonie 2020/21 i nie brakuje wątpliwości, dokąd zmierza kariera obrońcy z Czarnogóry.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

W sezonie 2017/18 Marko Vesoviciem interesowały się kluby z Belgii oraz Francji. Miał wtedy doświadczenie zdobyte w Serbii (Crvena zvezda Belgrad), we Włoszech (Torino, Spezia), a przede wszystkim w Chorwacji, gdzie zdobył mistrzostwo w barwach HNK Rijeka. Stanęło na transferze do Polski, gdzie trenerem Legii Warszawa był akurat Romeo Jozak.

Czarnogórzec trafiał na Łazienkowską z łatką uniwersalnego piłkarza – obie strony skrzydeł, lewa oraz prawa obrona. Na tej ostatniej pozycji widział go przede wszystkim Matjaż Kek, ówczesny szkoleniowiec Rijeki. Wyszło na tyle dobrze, że Vesović znalazł się potem w najlepszej jedenastce sezonu.

Vesović jest prototypem nowoczesnego zawodnika – uważał Ljubisa Tumbakobić, który po rozstaniu z czarnogórską kadrą prowadził potem serbską drużynę narodową.

Odnalazł się w Legii


Czy Vesović stał się gwiazdą Legii? Nie. Czy stał się piłkarzem bardzo pożytecznym? Tak. Dobrze wkomponował się w drużynę. Dyskusje o jego pozycji pojawiały się wiele razy, choć najwięcej meczów przy Łazienkowskiej rozegrał na prawej stronie defensywy. Jednocześnie to obcokrajowiec, który w ostatnich latach stał się przykładem asymilacji: szybko nauczył się języka polskiego i obecnie płynnie się nim posługuje.

Napastnik blisko Legii, obrońca nie trafi na Łazienkowską

Czytaj też

Transfery, Legia Warszawa, PKO Ekstraklasa: Mahir Emreli i Konrad Poprawa: czy zasilą mistrza Polski?

Napastnik blisko Legii, obrońca nie trafi na Łazienkowską

Reprezentant Czarnogóry szybko stał się też zawodnikiem szanowanym przez kibiców. – To przez to, że jest człowiekiem, który zawsze chce zwyciężać. Ma mnóstwo determinacji i woli walki. Jest facetem z pozytywnym charakterem, a dodatkowo ze swoimi umiejętnościami z łatwością komponuje się z pomysłami wielu trenerów – twierdzi Dean Klafurić, który poprowadził Legię do podwójnej korony w 2018 roku.

Nie było też idealnie. Moment największej krytyki przypadł na mecz ze Spartakiem Trnawa, kiedy Legia pożegnała się z eliminacjami Ligi Mistrzów. 30-krotny reprezentant Czarnogóry wyleciał wówczas z boiska z powodu czerwonej kartki.

Piłkę nożną kopie się nogami, ale tak naprawdę gra się głową. Trzeba myśleć, co się robi na boisku. To, co zrobił Vesović, jest dla mnie niepojęte. Chcemy odrobić straty, walczymy a on takim bezmyślnym zachowaniem osłabia zespół. Przecież wiedział, że ma już żółtą kartkę i każdy kolejny faul może oznaczać, że wyleci z boiska. Ale najwidoczniej nie myślał, bo w inny sposób nie można tego wytłumaczyćostro komentował Zbigniew Mandziejewicz, były piłkarz stołecznego klubu.

Forma życia?


Z każdym sezonem Vesović stawał się jednak coraz ważniejszą postacią mistrzów Polski – rozegrał 81 meczów, w których strzelił trzy gole oraz zanotował czternaście asyst. Wynik mógł być lepszy, bo pandemiczny sezon (2019/2020) był bardzo udany dla gracza urodzonego w Titogradzie, który obecnie jest Podgoricą.

Po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, Vesović był najjaśniejszą postacią zespołu. Przełom maja i czerwca 2020 mógł budzić pytania dotyczące dyspozycji piłkarza sprowadzonego z Rijeki. Można było rozważać czy obrońca jest w życiowej formie czy dopiero na ostatnim etapie tuż przed nią. W pierwszych spotkaniach po długiej przerwie, robił wrażenie na obserwatorach. Vesović był istnym motorem napędowym Legii.

Napastnik blisko Legii, obrońca nie trafi na Łazienkowską

Czytaj też

Transfery, Legia Warszawa, PKO Ekstraklasa: Mahir Emreli i Konrad Poprawa: czy zasilą mistrza Polski?

Napastnik blisko Legii, obrońca nie trafi na Łazienkowską

Czy Adrian Błąd był... bezbłędny? Zobacz "Ekstraquiz"!
Adrian Błąd (fot. 400mm.pl)
Czy Adrian Błąd był... bezbłędny? Zobacz "Ekstraquiz"!

Następca Boruca: matura trudniejsza od Ekstraklasy

Czytaj też

Cezary Miszta następcą Artura Boruca, który przedłużył kontrakt z Legią Warszawa?

Następca Boruca: matura trudniejsza od Ekstraklasy

Karta odwróciła się w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Vesović był jasną postacią Legią, ale po przerwie nie wybiegł na boisko – doznał urazu, który od początku wyglądał groźnie. Szybko stało się jasne, że piłkarz nie pomoże Legii w końcówce sezonu.

Kontuzja przytrafiła mi się w momencie, gdy przeżywałem najlepszy moment w Legii. Grałem bardzo dobrze, a zespół był na prostej drodze do mistrzostwa Polski. Walczyłem przez większość sezonu, a potem pozostało mi cieszenie się przed telewizorem. Radość… Nawet nie wiem, czy to właściwe określenie. Raczej nie. Byłem bardzo zadowolony, że zdobyliśmy tytuł, ale do tego dochodził smutek, że nie mogę tam być. Płakałem, nie brakowało łez, bo nie mogłem być razem ze wszystkimiprzyznawał Vesović już po czasie.

300 dni przerwy


Vesović najpierw przeszedł zabieg zerwanego więzadła, ale to był pierwszy krok. Zabieg we Francji rozpoczął żmudny proces powrotu do zdrowia. Czarnogórzec rehabilitował się w Belgradzie i musiał krok po kroku odbudować mięśnie w nodze. Runda jesienna upływała z dala od drużyny. Zimą 29-latek mógł znów spotkać się z kolegami z zespołu. Z czasem zaczął ćwiczenia z fizjoterapeutami Legii, potem był powrót do systematyczny powrót do treningów.

Przerwa Vesovicia trwała łącznie 300 dni. Najpierw był wewnętrzny sparing, potem występ w spotkaniu trzecioligowych rezerw. Kluczowy był fakt, że Czarnogórzec wrócił i jak przyznawał, po urazie nie było już śladu. Palił się do gry i nie mógł się doczekać poważniejszego wyzwania w trakcie spotkania PKO Ekstraklasy.

Następca Boruca: matura trudniejsza od Ekstraklasy

Czytaj też

Cezary Miszta następcą Artura Boruca, który przedłużył kontrakt z Legią Warszawa?

Następca Boruca: matura trudniejsza od Ekstraklasy

Wisła Płock tonie? Zobacz "Magazyn sportowy RDC"
Magazyn sportowy (Polskie Radio RDC) na żywo online
Wisła Płock tonie? Zobacz "Magazyn sportowy RDC"

W tej chwili Vesović wciąż czeka na występ w pierwszym zespole. Po drodze pojawił się raz jeszcze w rezerwach, a od powrotu po kontuzji minął już blisko miesiąc. Czarnogórzec usiadł na ławce w spotkaniach PKO Ekstraklasy, ale nie wszedł na boisko.

Przez ponad 300 dni wiele się zmieniło. Legia zdążyła wymienić trenera, który od początku roku stawia na inne ustawienie. Do klubu trafił także Josip Juranović, który w połączeniu z Pawłem Wszołkiem zwiększa rywalizację i ogranicza możliwość gry Vesovicia. A w tle wciąż pozostawała kwestia kontraktu. Czarnogórzec nie mógł walczyć o nową umowę, bo pracował z lekarzami i fizjoterapeutami. Całość podziałała niczym zapalnik. W niedzielę wieczorem żona piłkarza przelała swój żal do Legii wrzucając do internetu swoją opinię o tym, jak klub traktuje 29-latka.

Jaka przyszłość Vesovicia?


Słowa Tamary Vesović nie będą pomocne w prowadzeniu negocjacji. Stwierdzenia, że "został upokorzony" lub "zostawiony na wózku" z pewnością nie stworzą klimatu do miłych negocjacji. Sam piłkarz jeszcze wieczorem wrzucił do internetu zdjęcie z żoną z podpisem "kocham cię".

Czy Legia za długo czekała na rozmowy z Vesoviciem? Wygrało biznesowe podejście. Nie bawiono się w sentymenty. Mistrzowie Polski od dawna pokazują, że nie są one istotne, gdy podejmowane są decyzje odnośnie przyszłości zawodników. Wielu piłkarzy przez ostatnie lata przyznawało, że spodziewało się nieco innego podejścia. Pewne w przypadku Vesovicia jest to, że był zainteresowany pozostaniem w Legii. Tak było choćby kilka tygodni temu, choć cała sytuacja stała się obecnie napięta.

Spotkania z zarządem Legii ma za sobą Ivica Vrdoljak, który reprezentuje piłkarza. Konkretów w kwestii sytuacji piłkarza wciąż brakuje. Trudno nawet o stwierdzenie, że na stole pojawiła się oferta. Pewne jest tylko, że mistrzowie Polski planowali mocno ograniczyć zarobki Czarnogórca. Obecny kontrakt stawiał go w gronie najlepiej zarabiających zawodników.

Poznajcie żonę gwiazdy Legii Warszawa! [WIDEO]
Tamara Vesović, żona Marko Vesovicia. KOBIETY EKSTRAKLASY #8 (fot.Instagram/TVP)
Poznajcie żonę gwiazdy Legii Warszawa! [WIDEO]

Zobacz też
Wielki transfer reprezentanta coraz bliżej. Padła konkretna kwota
Maxi Oyedele zmieni klub po zgrupowaniu reprezentacji Polski (fot: PAP)

Wielki transfer reprezentanta coraz bliżej. Padła konkretna kwota

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Znamy najdroższych graczy Ekstraklasy. Dwaj lechici na czele
Afonso Sousa (z lewej) jest jednym z najwyżej wycenianych piłkarzy Ekstraklasy (fot. Getty)

Znamy najdroższych graczy Ekstraklasy. Dwaj lechici na czele

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Widzew atakuje rynek! Największe pieniądze w PKO BP Ekstraklasie
Piłkarze Widzewa Łódź (fot. Getty)

Widzew atakuje rynek! Największe pieniądze w PKO BP Ekstraklasie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ledwo podpisał kontrakt, już wskazał transferowy cel. "To jeszcze nie koniec"
Michal Gasparik został nowym szkoleniowcem Górnika Zabrze (fot: Getty)
tylko u nas

Ledwo podpisał kontrakt, już wskazał transferowy cel. "To jeszcze nie koniec"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Znamy terminarz Ekstraklasy 2025/26. Ciekawie już w 1. kolejce!
Terminarz PKO BP Ekstraklasa 2025/26. Kiedy mecze? [KALENDARZ]

Znamy terminarz Ekstraklasy 2025/26. Ciekawie już w 1. kolejce!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Górnik ma nowego trenera! Wróci do klubu po latach
Piłkarze Górnika Zabrze będą mieli nowego trenera (fot. Getty Images)

Górnik ma nowego trenera! Wróci do klubu po latach

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w 2025 roku w TVP [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)

Mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w 2025 roku w TVP [WIDEO]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]
(fot.

Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Korona się wzmacnia! Ciekawy transfer w PKO BP Ekstraklasie
Nikodem Niski (pierwszy z lewej – fot. Getty Images)

Korona się wzmacnia! Ciekawy transfer w PKO BP Ekstraklasie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Z Celticu do PKO BP Ekstraklasy. Hit na horyzoncie
Maik Nawrocki może wrócić do PKO BP Ekstraklasy (fot. Getty)

Z Celticu do PKO BP Ekstraklasy. Hit na horyzoncie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
Najnowsze
Sportowy wieczór (08.06.2025)
Sportowy wieczór (08.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Sportowy wieczór (08.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Lewandowski poza kadrą. "Nie odbiera się opaski kapitana przez telefon" [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)
Lewandowski poza kadrą. "Nie odbiera się opaski kapitana przez telefon" [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Miga ze zgrupowania kadry: zostały odpalone dwie "bomby" [WIDEO]
Mateusz Miga i Hubert Bugaj (z prawej) (fot. TVP SPORT)
Miga ze zgrupowania kadry: zostały odpalone dwie "bomby" [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Liga Narodów, finał: Portugalia – Hiszpania [MECZ]
Portugalia – Hiszpania. Liga Narodów 2024/25, Monachium – finał. Transmisja online na żywo w TVP Sport (08.06.2025)
Liga Narodów, finał: Portugalia – Hiszpania [MECZ]
| Piłka nożna 
Liga Narodów, finał: Portugalia – Hiszpania [SKRÓT]
Portugalia – Hiszpania. Liga Narodów 2024/25, Monachium – finał
Liga Narodów, finał: Portugalia – Hiszpania [SKRÓT]
| Piłka nożna 
"To dziecinada". Ostre słowa po rezygnacji Lewandowskiego
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
"To dziecinada". Ostre słowa po rezygnacji Lewandowskiego
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Rzuty karne rozstrzygnęły finał! Znamy zwycięzcę Ligi Narodów! [WIDEO]
Lamine Yamal i Cristiano Ronaldo (fot. Getty Images)
Rzuty karne rozstrzygnęły finał! Znamy zwycięzcę Ligi Narodów! [WIDEO]
FOTO
Wojciech Papuga
Do góry