| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Czy rezerwy kadrowe Legii Warszawa są głębokie? Niewiele na to wskazuje. Jakie nadzieje wiązane są przy Łazienkowskiej z wypożyczonymi piłkarzami? Jaką rolę rezerwy mogą odegrać przy dostarczaniu zawodników do pierwszego zespołu? Wojskowi mogą świętować mistrzostwo, ale w kontekście przyszłego sezonu mają sporo do przemyślenia.
Mistrzowie Polski w rundzie wiosennej sezonu 2020/2021 wypożyczyli do innych klubów jedenastu zawodników. W przeszłości dochodziło do sytuacji, w których gracze wracali na Łazienkowską i dostawali szansę pokazania się na tle pierwszego zespołu w trakcie letnich przygotowań. Teraz zapowiada się, że jedynym graczem, który dostąpi szansy trenowania z drużyną Czesława Michniewicza będzie Maciej Rosołek.
– Wracam do Legii. Moim celem będzie walka o minuty i dobrą pozycję w stołecznym klubie. Wybierałem klub na wypożyczenie tak, by nie zaginąć i móc regularnie grać. Chciałem łapać rytm i wciąż się rozwijać. Rozmawiając z trenerem Michniewiczem, podawał przykłady Modera czy Puchacza, którzy budowali swoje ogranie w pierwszej lidze. Potem było im łatwiej w macierzystym klubie. Chcę wrócić do Legii, pokazać co rozwinąłem i rywalizować ze wszystkimi kolegami – twierdzi 19–letni atakujący.
– Rosołek odwiedził mnie tydzień temu i podarował koszulkę Arki z finału Pucharu Polski. Po ostatnim meczu Arki odpocznie przez trzy tygodnie – potrzebuje solidnego urlopu. Wróci wtedy i dołączy do naszego zespołu – powiedział Michniewicz.
– Od początku rozmawialiśmy z dyrektorem Kucharskim, że zmieniam klub na pół roku, robię co mogę, a potem wracam i walczę w Legii. Jestem na bieżąco w kontakcie z osobami z Legii, często rozmawiamy, więc cały czas słyszę jaka jest sytuacja i jakie zapadają decyzje – opowiada piłkarz, który ma szansę na awans do Ekstraklasy, a jednocześnie może cieszyć się z mistrzostwa Polski. W rundzie jesiennej Rosołek rozegrał osiem spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Radomiak zajmuje trzecie miejsce w pierwszej lidze i może poszczycić się najlepszą defensywą. Zespół Dariusza Banasika stracił tylko 19 goli. Duża w tym zasługa Kochalskiego. Los bramkarza będzie rozważany po zakończeniu sezonu. Poczynania bramkarza obserwują przedstawiciele drużyn z Ekstraklasy. Jeśli klub z Radomia awansuje, jest duża szansa, że pozostanie w nim golkiper mający za sobą treningi z pierwszym zespołem Legii Warszawa. Jeśli będzie inaczej, nie jest wykluczone, że trafi do najwyższej klasy rozgrywkowej, choć do innego klubu. Nic nie zapowiada, by miał za to ćwiczyć z mistrzami Polski, choć jego rozwój jest regularnie monitorowany przez działaczy z Łazienkowskiej.
Nieco inaczej może wyglądać ścieżka Gabriela Kobylaka. Pewne jest, że w pierwszym zespole Legii będą w nowym sezonie Artur Boruc oraz Cezary Miszta. Młodzieżowiec będzie dostawał szanse gry i w ten sposób będzie zwiększał swoje doświadczenie na najwyższym poziomie w Polsce. Kto będzie numerem trzy?
Z Legią rozstaje się Radosław Cierzniak, który pożegna się ze stołecznymi kibicami w trakcie meczu z Podbeskidziem Bielsko–Biała. W odwodzie pozostaje Kacper Tobiasz, który dobrze prezentuje się na treningach i w trzecioligowych rezerwach. W tle jest także Wojciech Muzyk, który przez cały sezon walczy z kontuzją. Obecnie gracz jest na finiszu rehabilitacji, ale wciąż pracuje indywidualnie.
Tobiasz o pierwszy zespół będzie rywalizował z Kobylakiem. Jeden z nich zostanie z pierwszym zespołem, drugi trafi na wypożyczenie. Być może dojdzie do wymiany. Kobylak kończy interesujący sezon w pierwszej lidze. W Puszczy Niepołomice rozegrał 19 meczów, w których siedem razy zachowywał czyste konto. Szkoleniowcy z Małopolski mocno chwalą postępy 19–latka. Jeśli pojawi się taka okazja, to żółto–biało–zieloni chętnie zatrzymają gracza Legii na kolejne miesiące.
Przyszłości przy Łazienkowskiej nie mają także ci, którzy występują aktualnie w trzeciej lidze. Mateusz Lisowski regularnie gra w Pogoni Grodzisk Mazowiecki. To lider pierwszej grupy trzeciej ligi, który pewnie zmierza po awans. Legia nie ma planów związanych z 20–letnim pomocnikiem. W jego przypadku realne będą testy w klubach z wyższych klas rozgrywkowych. Nie zmienia to faktu, że z końcem sezonu wygasa jego umowa z Wojskowymi. Z kolei Przemysław Czado jest poza orbitą warszawian. To gracz mający za sobą poważne kłopoty zdrowotne – przez blisko osiemnaście miesięcy nie grał w piłkę. Wiosną zakotwiczył w Wólczance Wólka Pełkińska i wystąpił przez 34 minuty.
Z kolei najwięcej grają ci, którzy szczyt karier mają już za sobą. Najwięcej minut na murawie (1990) spędził 26–letni Kamil Kurowski. W czołówce są też 37–letni Inaki Astiz oraz trzy lata młodszy Radosław Pruchnik. Drugim najlepszym strzelcem jest Damian Warchoł. Napastnik zdobył czternaście bramek, choć wrota do pierwszej drużyny są dla niego wręcz zamknięte. To choćby kwestia wieku czy mobilności. Zimą 25–latka chciał pozyskać Motor Lublin. Legioniści nie byli skłonni pozbyć się czołowego gracza rezerw.
Co z młodzieżą? W trakcie zimowego zgrupowania w Dubaju praktycznie nikt nie pokazał, że może być wartościowym uzupełnieniem w pierwszym zespole. W drużynie pozostał Jakub Kisiel, ale w rundzie wiosennej rozegrał raptem 14 minut. Po zapewnieniu mistrzostwa Polski, pomocnik nie dostał szansy w spotkaniach z Wisłą Kraków czy Stalą Mielec. Być może inaczej będzie w rywalizacji z Podbeskidziem, bo zawieszony za nadmiar kartek będzie Bartosz Slisz.
W tle pozostają jeszcze juniorzy. Michniewicz zaprasza na treningi z pierwszym zespołem młodzieżowców. W ostatnich dniach szansę ćwiczeń z mistrzami Polski otrzymali Patryk Pierzak i Kacper Skwierczyński. W środę na zajęciach pojawił się za to Radosław Cielemęcki. Ten ostatni uważany jest za wielki talent, w przeszłości obserwowali go nawet skauci Manchesteru City. Jesienią nieco się pogubił, choć ostatnie tygodnie pokazują, że w jego postępowaniu i grze pojawiła się chłodna głowa. Ale czy Legia ma w rezerwach graczy gotowych do regularnej rywalizacji w pierwszym zespole? Nie.
Miszta jest młodzieżowcem, którego przy Łazienkowskiej uznaje się za gotowego do gry. To z tego faktu mogą wynikać rotacje między słupkami. Utalentowany golkiper będzie dostawał szanse i w ten sposób zapełniał limit. Ale nie będzie też tak, że Boruc będzie pomijany. Dla obu zawodników szkoleniowcy będą musieli znaleźć czas na boisku. Co, gdy będzie brakowało golkipera?
W kadrze Legii są jeszcze Kisiel, Włodarczyk czy Kacper Skibicki. Żaden z nich nie aspirował w tym sezonie do bycia ważną postacią w pierwszym zespole. Na pewno wymóg posiadania młodzieżowca może przybliżać ich do gry, lecz… wiele będzie zależało od okienka transferowego.
Mistrzowie Polski marzą o pozyskaniu Mateusza Bogusza. Michniewicz jest zwolennikiem umiejętności gracza Leeds, który ostatnie miesiące spełnił na wypożyczeniu w UD Logrones. Sprawa nie jest łatwa do finalizacji. 19–latek z miejsca stałby się postacią w pełni rywalizująca o miejsce w składzie, a przy tym mogąca spełnić wymogi regulaminowe.
Jeśli nie Bogusz, to nie jest wykluczone, że stołeczny klub pozyska młodzieżowca na jedną z pozycji, na którą poszukuje nowych zawodników. Nie zapowiada się, by był to napastnik. Do ataku warszawianie zamierzają sprowadzić Mahira Emreliego, reprezentanta Azerbejdżanu. Zanim jednak nastanie nowy sezon, to Wojskowi muszą zakończyć obecne rozgrywki. W niedzielę Legia zagra w ostatniej kolejce PKO Ekstraklasy z Podbeskidziem. Wszystkie mecze rozpoczną się o godzinie 17:30.
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
17:00
Pogoń Szczecin
16:00
Radomiak Radom
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.