Szwedzkie media opisują zwycięstwo Igi Świątek w Rzymie jako "szalone rozbicie rywalki" i "nieprawdopodobny knock out" w czasie zaledwie trzech kwadransów. Nie mogło to pozostać niezauważone w kraju o wielkich tradycjach tenisowych, który wydał na świat Bjoerna Borga i Matsa Wilandera.