MVP rundy zasadniczej Energa Basket Ligi Geoffrey Groselle stara się o polski paszport. Radosław Piesiewicz, prezes PZKosz w rozmowie z TVPSPORT.PL powiedział: – Może się okazać, że Geoffrey będzie do dyspozycji trenera już w listopadowych okienkach reprezentacyjnych.
Jakub Kłyszejko (TVPSPORT.PL): – Trudny rok za wami. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że udało się dograć sezon w całości?
Radosław Piesiewicz (prezes Energa Basket Ligi i PZKosz): – Tak, to prawda. Wszyscy mamy w pamięci to, jak skończyliśmy ubiegłoroczne rozgrywki. W kraju wprowadzono szybki lockdown, a pandemia koronawirusa pokrzyżowała wszystkie plany. Nie tylko sportowe. Nikt nie wiedział, co będzie jutro, za tydzień, za miesiąc. Jestem wdzięczny wszystkim klubom za to, że zgodziły się w tym roku tak wcześnie rozpocząć sezon.
Zaczęliśmy z kibicami na trybunach, o czym mało kto już pamięta. Każdy sport halowy borykał się z problemami. Musiał przekładać spotkania i mierzyć się z koronawirusem. Myślę, że w lidze koszykówki wszystko zostało rozegrane dość płynnie. Jestem z tego dumny. Mam nadzieję, że nowy sezon nie przyniesie żadnych perturbacji, a na meczach będą mogli pojawić się kibice. Poprzedni musieliśmy zakończyć "bańką" w Ostrowie. Dziennie mieliśmy ponad 30 tysięcy zakażeń. Wiele osób umierało. Postanowiliśmy dla dobra ogółu, zespołów, sędziów, trenerów, zagrać turniej w "bańce". Podjęliśmy jedyną możliwą wtedy decyzję.
Najlepszy koszykarz Energa Basket Ligi może zagrać dla reprezentacji Polski
– Dlaczego "bańka" była formą zakończenia sezonu tylko u mężczyzn?
– Chciałem wystartować z ligą dwa tygodnie wcześniej. Gdyby to się udało, to nie byłoby tematu "bańki" również u mężczyzn. Liga żeńska szybciej skończyła swoje zmagania. Podejmowaliśmy decyzje z Radą Nadzorczą. Bezpieczeństwo było celem nadrzędnym. Chcieliśmy zakończyć sezon zgodnie z terminarzem i to się nam udało.
– Podobno kilka miast chciało zorganizować "bańkę". Dlaczego wybraliście Ostrów Wielkopolski?
– Na spotkaniu Rady Nadzorczej jako pierwszy taką propozycję otrzymał prezes Janusz Jasiński. Nie wyraził zainteresowania organizacją. Drugim miastem był Ostrów Wielkopolski. Zwróciliśmy się do klubu z Zielonej Góry z pytaniem, czy może grać w hali rywala. Usłyszeliśmy, że nie ma z tym żadnego problemu i może grać zarówno w Ostrowie, jak i każdym innym mieście. Proszę pamiętać, że wszystkie koszty związane z "bańką" były po stronie organizatora. Jako prezes ligi musiałem brać pod uwagę dobro spółki akcyjnej, czyli stosunek wydatków do kosztów. Tutaj wszystko się nam zbilansowało. Inne miasta również chciały mieć "bańkę" u siebie, ale skończyło się na chęciach. Brakowało konkretów.
– W przyszłym sezonie kluby zyskają partnera technicznego. Mówi się o możliwości wprowadzenia tzw. transferu medycznego w przypadku poważnej kontuzji. Myślicie jeszcze nad innymi zmianami?
– Dyskusje o regulaminach są dopiero przed nami. Już w poniedziałek odbędzie się spotkanie Rady Nadzorczej. Będziemy rozmawiali o różnych propozycjach. Marka 4F będzie naszym partnerem. Wszystkie kluby wystąpią w strojach z ich logiem. Jestem szczęśliwy, bo to ujednolicenie i budowa produktu. Tylko wtedy poważne firmy mogą zainteresować się ligą, a kibice z jeszcze większą chęcią będą oglądać Energa Basket Ligę. To się dzisiaj dzieje. Bardzo dobrze sprawdził się program Junior PLK. Chcemy go mocniej rozwijać. Cały czas pozyskujemy nowych sponsorów. Kluby otrzymają jeszcze większe benefity. Pieniądze mają pomóc w wychowaniu młodych koszykarzy, którzy w przyszłości zasilą reprezentację Polski. Ona jest najważniejsza. W ostatnim czasie radziła sobie świetnie w mistrzostwach świata i kwalifikacjach do EuroBasketu.
– Ważny okres przed reprezentacją w koszykówce 3x3 i halową. Jak widzi pan nasze szanse na awans do Tokio?
– Widziałem się z chłopakami w Mrągowie. Mają za sobą wiele gier kontrolnych. Jestem pełen optymizmu, jeżeli chodzi o koszykówkę w odmianie 3x3. Mam nadzieję, że nasi reprezentanci zakwalifikują się na igrzyska olimpijskie. Pamiętajmy, że są to brązowi medaliści mistrzostw świata.
Jeżeli chodzi o kadrę 5x5, to liczę, że kadra Mike’a Taylora da z siebie wszystko i zaprezentuje się w Kownie z jak najlepszej strony. Na razie jest wiele niewiadomych i ciężko powiedzieć, w jakim składzie zagrają Słoweńcy i Litwini. Zobaczymy, jak zakończy się sezon NBA, bo wielu graczy znajduje się w szerokich kadrach. Mamy mocnych zawodników, fajny team spirit, a Mike Taylor i jego sztab wykonują świetną pracę. Chciałbym, abyśmy zagrali przy pełnych trybunach.
Liczę, że polscy kibice w dużej ilości pojadą do Kowna, aby dopingować naszą kadrę. Oby to poniosło biało-czerwonych i pomogło w upragnionym awansie. Czekamy na igrzyska już 41 lat. To troszkę za długo. Czekaliśmy ponad pół wieku na mistrzostwa świata. Wystąpiliśmy w nich i zagraliśmy fantastyczny turniej. Trzeba iść szczebel wyżej i marzyć o turnieju olimpijskim.
– Doszliśmy do momentu, w którym będziemy emocjonować się samymi powołaniami do wąskiej kadry. Nie wiemy też, co ze zdrowiem Mateusza Ponitki. Trochę problemów jednak jest.
– To prawda. Damian Kulig dopiero dochodzi do zdrowia, bo też miał sporo zabiegów. Jeremy Sochan był odkryciem, ale jest też wielką niewiadomą. W tej chwili jest u nas trochę tak, jak w kadrze piłki nożnej. Emocjonujemy się, dlaczego Kamil Grosicki nie został powołany. Cieszy, że koszykówka też jest w takim miejscu. Martwi kontuzja naszego lidera Mateusza Ponitki. Człowieka, który jest kapitanem w drużynie euroligowej. Mam nadzieję, że Mateusz wróci do zdrowia. Ostatnio miałem przyjemność się z nim spotkać. Liczę, że jego wola walki i zaciętość pomoże mu w jak najszybszym dojściu do zdrowia. Bardzo chciałbym, aby pojechał do Kowna.
– Niedawno dowiedzieliśmy się, że Geoffrey Groselle będzie ubiegał się o polski paszport. Skąd i kiedy pojawił się taki pomysł?
– Wyszło to zupełnie naturalnie poprzez rozmowę Łukasza Koszarka z Geoffrey'em. Najpierw żartowali sobie, a później Łukasz przyszedł do mnie i zapytał się o taką możliwość. Jeżeli koszykarz chce grać dla kadry, to jesteśmy otwarci na taką możliwość. Trzeba pamiętać o tym, że wiele europejskich reprezentacji ma dwóch, trzech naturalizowanych zawodników. Wiemy, że przepisy FIBA są bardzo restrykcyjne. W składzie meczowym można mieć tylko jednego takiego gracza. Geoffrey mocno chciał, porozmawialiśmy o tym i złożyliśmy dokumenty o polski paszport.
– Groselle grał z reprezentacją USA w igrzyskach panamerykańskich. To nie będzie przeszkodą?
– Nie będzie, ponieważ sprawdziliśmy wszystko w FIBA przed wykonaniem kolejnych kroków. Nie ma to wpływu na możliwość gry w reprezentacji Polski.
– Kiedy koszykarz może otrzymać paszport? Jak wyglądają dalsze procedury?
– Wszystko potrwa mniej więcej około roku. Procedura może zakończyć się nieco szybciej, ale nie mamy na to wpływu. Ciężko jest mnie teraz odpowiedzieć na to pytanie. Nie wiemy też, kiedy trener powoła go do reprezentacji Polski. Nikt nie powiedział, że Geoffrey będzie od razu grał. Trzeba pamiętać, że mamy A.J.Slaugtera. Zawodnik stara się o paszport i zobaczymy, jak sprawy się potoczą. To bardzo dobry gracz. Mieliśmy szanse przekonać się o tym nie tylko w Energa Basket Lidze. Groselle występował także w Astanie. Teraz zgłasza się po niego wiele klubów, również z najwyższej europejskiej półki. Cieszę się, że taki zawodnik będzie do dyspozycji sztabu reprezentacji.
– Najbardziej optymistycznym scenariuszem jest występ na EuroBaskecie?
– Procedura potrwa maksymalnie rok. Może się okazać, że Geoffrey otrzyma paszport znacznie szybciej i będzie do dyspozycji trenera już w listopadowych okienkach reprezentacyjnych. Na to pytanie nie mamy teraz odpowiedzi.
– Koszykarz musi się liczyć z dużą konkurencją na pozycji numer pięć. Mamy Olka Dziewę, Olka Balcerowskiego, Dominika Olejniczaka…
– Nie zapominajmy o Damianie Kuligu i Adamie Hrycaniuku, którzy od zawsze byli w kadrze i stanowili o jej sile, chociażby podczas mistrzostw świata w Chinach. Będzie bardzo duża konkurencja. Nie jest powiedziane, że Groselle ma zagwarantowane miejsce w reprezentacji. Może być powołany, a wcale nie musi. Olek Dziewa potrafi grać na "czwórce", tak samo jak Olek Balcerowski. Musimy się cieszyć, że mówimy o wielu potencjalnych reprezentantach. To jest kluczowe. Rozmawiamy o tym, że mamy utalentowanych zawodników i jest z kogo wybierać. Spotkałem się z kadrowiczami 3x3. Tam też jest spora konkurencja. Każdy chce pojechać na turniej kwalifikacyjny. To tylko dobrze świadczy o naszej koszykówce.
Przeczytaj też:
Filip Dylewicz: czuję się spełniony. Dopiero po czasie zdałem sobie sprawę, ile osiągnąłem
Krzysztof Szubarga: nie potrafiłem sam siebie oszukiwać. W tym wieku trzeba patrzeć na zdrowie
Energa Basket Liga: David Brembly: trener Tabak robi z ciebie lepszego zawodnika. Potrafi sprawić, że dajesz z siebie więcej
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.