Na Wyspach nie ustają dyskusje, czy i gdzie może odejść Harry Kane. Do walki o gwiazdę Tottenhamu włączyła się Chelsea, która jest w stanie oddać dwóch piłkarzy i dopłacić pokaźną sumę.
Nie ma już wątpliwości, że Kane chce odejść z Tottenhamu. Napastnik zdawał się nawet żegnać z kibicami po ostatnim spotkaniu.
Według doniesień prasowych bardzo chętnie 27-latka widziałby w swoim zespole Pep Guardiola. Niewykluczone, że Kane trafi właśnie do Manchesteru City.
Mistrzom Anglii w sprowadzeniu Kane'a na przeszkodzie mogą stanąć jednak nie tylko oczekiwania finansowe Kogutów. Jak wynika z informacji ESPN, Chelsea nie tylko zamierza pokrzyżować szyki The Citizens w finale Ligi Mistrzów, ale też w walce o napastnika.
Anglik wcale nie musi się przeprowadzać, by zmienić klub. Jeśli zostanie w Londynie, to za sprawą poważnej oferty The Blues. A klub ze Stamford Bridge miał zaproponować wymianę oraz dopłatę gotówki. Do Tottenhamu w ramach transakcji powędrowaliby napastnik Tommy Abraham oraz najdroższy bramkarz świata, czyli Kepa.
Chelsea przygotowuje się do ofensywy transferowej. Mówiło się o zainteresowaniu Robertem Lewandowskim oraz fortuną przeznaczoną na zakup Jadona Sancho.