Przejdź do pełnej wersji artykułu

Euro 2020. Kolektyw i superstrzelec. Jak grają Finowie?

/ Czy Finowie sprawią niespodziankę na Euro? (fot. Getty Images) Czy Finowie sprawią niespodziankę na Euro? (fot. Getty Images)

Awans Finlandii na Euro 2020 był jednym z największych zaskoczeń eliminacji. Drużyna Markku Kanervy po raz pierwszy w historii zakwalifikowała się bowiem do turnieju mistrzowskiego. Choć w większości spotkań była skazywana na porażkę, w pokonanym polu zostawiła wyżej klasyfikowane Grecję czy Bośnię i Hercegowinę. Podczas zbliżających się mistrzostw Europy reprezentanci Suomi na podobną niespodziankę nie mają jednak co liczyć.

Euro 2020. Cztery ścieżki dźwiękowe do wyboru podczas meczów w TVP

Czytaj też:

Chrstian Eriksen – lider reprezentacji Danii (fot. Getty Images)

Euro 2020. Pech selekcjonera i wolny elektron. Jak grają Duńczycy?

Droga do Euro


Finowie w kwalifikacjach grali bezkompromisowo – wygrali sześć spotkań, przegrywając cztery. Zwycięstwa z Grecją oraz Bośnią i Hercegowiną pozwoliły im zająć drugie miejsce w grupie J. Choć do pierwszych, bezbłędnych Włochów, stracili aż dwanaście punktów, to uzbierane w trakcie eliminacji osiemnaście oczek wystarczyło do awansu na turniej mistrzowski.

Podczas Euro 2020 Finlandia zagra z Belgią, Rosją i Danią. Choć stać ją na niespodzianki – takie jak wygrana z Francją w meczu towarzyskim – to na zbliżającym się turnieju kibice raczej nie ma powinni się ich spodziewać.

Najważniejszy piłkarz reprezentacji Finlandii – Teemu Pukki (fot. Getty Images) Najważniejszy piłkarz reprezentacji Finlandii – Teemu Pukki (fot. Getty Images)

Czytaj też:

Neco Williams kluczową postacią reprezentacji Walii (fot. Getty Images)

Euro 2020. Talent z Liverpoolu i ruch lewostronny. Jak grają Walijczycy?

Jak grają Finowie?


Finowie większość spotkań zaczynają w formacji 4-2-3-1, przechodzącej w 4-4-2. W ostatnich meczach Kanerva eksperymentował jednak z ustawieniem 3-5-2. Choć wysoko przegrał z Polską (1:5), to nie porzucił tego pomysłu. Wygrana z Francją (2:0) pokazała mu bowiem, że warto być przygotowanym na różne okoliczności.

Jego reprezentanci przez eliminacje przebrnęli jednak grając czwórką z tyłu. Choć takim systemem – najprawdopodobniej – rozpoczną też mistrzostwa Europy, to umiejętność gry z trójką stoperów nie pójdzie na marne. Bo gdy w trakcie meczu coś nie wyjdzie, selekcjoner będzie mógł natychmiast zmienić ustawienie.

Strategia pozostanie bowiem ta sama. Finowie bazują na dobrej organizacji w defensywie i szybkich kontratakach. Oddają więc inicjatywę rywalom, licząc na skuteczne odbiory w pobliżu linii środkowej boiska. Tuż po nich zagrywają piłki do wyżej ustawionych partnerów, którzy błyskawicznie starają się przedrzeć pod pole karne przeciwnika.

Taka sama idea przyświeca im wtedy, gdy rozpoczynają ataki pozycyjne od własnej bramki. Bo choć Lukas Hradecky nierzadko zagrywa bezpośrednio do środkowego napastnika – Joela Pohjanpalo, to zazwyczaj za rozegranie odpowiadają środkowi obrońcy – Paulus Arajuuri i Joona Toivio.

W budowaniu ataków wspomagają ich defensywni pomocnicy – Glen Kamara i Tim Sparv. Wymiana piłki pomiędzy tą czwórką kończy się zazwyczaj próbą podania przeszywającego obronę rywala. Stoperzy starają się dograć do schodzącego niżej Pohjanpalo lub wysuniętego Teemu Pukkiego, a pomocnicy rozszerzają grę na skrzydła.

Bliżej linii bocznej znakomicie odnajduje się Kamara. Stawia stempel na każdej akcji, kontrolując tempo gry. Działa jak metronom. Gdy tylko dostaje piłkę, gra do przodu. Szczególnie, gdy ustawiony jest po prawej stronie.

Znakomicie uzupełnia się bowiem z prawoskrzydłowym – Robinem Lodem. To ten duet odpowiadał za kreację podczas tak udanych dla Finlandii kwalifikacji. Obaj gracze wymieniają między sobą mnóstwo podań, przesuwając akcje drużyny do przodu. Szukają też zagrań prostopadłych, które są fundamentem fińskiej strategii.

Ich adresatem jest gwiazdor zespołu – Pukki. Gra w linii z obrońcami rywala, balansując na granicy spalonego. Rzadko wraca do obrony, pozostając pierwszą opcją do podania po odbiorze piłki. W kwalifikacjach brylował skutecznością, będąc trzecim najlepszym strzelcem w Europie.

Gdy trafia regularnie, drużyna wygrywa. Na jego dorobek pracują więc wszyscy partnerzy. Skutecznie odzyskują piłkę, broniąc w średnim i niskim pressingu. Zazwyczaj ustawiają się w formacji 4-5-1, pozostawiając osamotnionego Pukkiego na szpicy. Po przejęciu piłki zagrywają do niego długie podania. Często celują też za linię obrony, pozwalając gwiazdorowi Norwich City wykazać się przyspieszeniem.

Czytaj też:

Euro 2020. Niedościgniony wzór dla Polaków. Jak grają Szwajcarzy?

Kto jest kluczowy?


Cały kolektyw pracuje więc na rzecz jednego zawodnika. Finowie większość spotkań rozgrywają w formacji 4-2-3-1. Choć ataki zaczynają od własnej bramki, szybko decydują się na bezpośrednie rozwiązania. Zarówno środkowi obrońcy, jak i – kluczowy w rozegraniu – Kamara, próbują przetransportować piłkę do Pukkiego.

Czasem próbują również na kombinacji na skrzydłach. Po obu stronach boiska istotną rolę odgrywa Kamara. Na prawej flance znakomicie współpracuje z Lodem, a po lewej stronie gra w "trójkącie" z wąsko ustawionym skrzydłowym – Robertem Taylorem – i obiegającym go Jere Uronenem.

Taylor schodzi do środka i oddaje piłkę Kamarze. Jego przesunięcie uruchamia szarżę lewego obrońcy. Gracz Rangers FC podaje więc za plecy skrzydłowego, gdzie wbiega Uronen. Ten, od razu po przyjęciu, szuka dośrodkowania lub płaskiego dogrania do napastnika.

Finowie podobnych rozwiązań próbują także po odbiorze piłki. Bronią w ustawieniu 4-5-1, zostawiając osamotnionego Pukkiego na szpicy. Gdy odzyskują posiadanie, błyskawicznie zagrywają za linię obrony rywala. Balansujący na granicy spalonego napastnik często przechytrza obrońców i znajduje się w sytuacji sam na sam.

Gwiazda Suomi – Glen Kamara (fot. Getty Images)

Czytaj też:

Euro 2020. Finezyjna maszyna Manciniego. Jak gra reprezentacja Włoch?

Pierwsza jedenastka


Choć Finlandia dwa mecze z Włochami rozpoczęła w ustawieniu 5-3-2, to przez większość eliminacji do Euro 2020 grała w formacji 4-2-3-1. W Lidze Narodów i kwalifikacjach do mistrzostw świata Markku Kanerva wrócił jednak do systemu z trójką stoperów. Finowie naprzemiennie korzystają więc z obu taktyk. Gdy grają w bazowym ustawieniu – 4-2-3-1 – ich skład wygląda tak:

Lukas Hradecky – Jukka Raitala, Joona Toivio, Paulus Arajuuri, Jere Uronen – Tim Sparv, Glen Kamara – Robin Lod, Joel Pohjanpalo, Robert Taylor – Temu Pukki

Gdy zaś przechodzą na piątkę w obronie, do podstawowego składu wskakują Daniel O'Shaughnessy i Nikolai Alho, którzy zmieniają Raitalę i Uronena. W ciągu ostatnich dwóch lat blisko pierwszej jedenastki byli też Fredrik Jensen i Jasse Tuominen, którzy zmagali się ostatnio z poważnymi urazami.

Finalnie gracz Augsburga zdążył się wykurować i znalazł się w 26-osobowej kadrze na mecz towarzyski ze Szwecją. Tuominena w niej zabrakło. Podobnie zresztą jak Loda, Raitali, Toivio i Taylora. Ta czwórka najprawdopodobniej znajdzie się jednak w ostatecznej drużynie na Euro. W nadchodzącym sparingu nie mogła zagrać z powodu zobowiązań klubowych.

Finowie w grupie B zmierzą się z Danią, Belgią i Rosją. Transmisja wszystkich spotkań Euro 2020 w Telewizji Polskiej.

Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także