Kilkoro znajomych trzeba było zweryfikować. Ale większość wiedziała, że nie oszukiwałem. Kocham sport od dziecka, zapadłbym się pod ziemię, gdybym miał być na ulicach wytykany palcami jako oszust – mówi TVPSPORT.PL Jakub Krzewina, 400-metrowiec, który w poniedziałek wybronił się przed dyskwalifikacją za naruszenie przepisów antydopingowych.