Mistrz świata i Europy, Fernando Torres, zakończył karierę piłkarską w 2019 roku w barwach japońskiego Sagan Tosu. Wygląda jednak na to, że po dwuletniej przerwie Hiszpan wróci do gry. "El Nino" zasugerował to fanom na swoim Instagramie.
Jeden z najlepszych hiszpańskich napastników XXI wieku ostatni mecz rozegrał 28 sierpnia 2019 roku. Następnie jako trener prowadził drużynę rezerw Atletico Madryt, lecz wszystko wskazuje na to, że mistrzowi Europy z 2008 i 2012 oraz świata z 2010 roku brakuje piłki przy nodze.
"Pojmuję życie tylko w jeden sposób – grając. Dlatego zdecydowałem się na powrót" – napisał na swoim Instagramie Torres, opatrując post zdjęciem koszulki z dziewiątką na plecach. Hiszpan dodał, że więcej szczegółów kibice poznają w piątek.
W zakończonej w 2019 roku Hiszpan reprezentował barwy Atletico Madryt, Liverpoolu, Chelsea, Milanu i Saganu Tosu. W 715 oficjalnych klubowych meczach zdobył łącznie 255 bramek, wygrywając m.in. Puchar Anglii, Ligę Mistrzów i dwukrotnie Ligę Europy. W 110 spotkaniach pierwszej reprezentacji strzelił 38 goli – w tym decydujące trafienie w finale Euro 2008 przeciwko Niemcom.