Michał Potoczny przenosi się z MMTS Kwidzyn do norweskiego Kristiansand

Dla Potocznego będzie to pierwszy klub za granicą, choć propozycje wyjazdu z Polski miał już w poprzednich latach. Interesował się nim klub z 2. Bundesligi, TV Emsdetten, gdzie był nawet na testach. Dostał też ofertę z Orlen Wisły Płock. Do żadnego z transferów jednak nie doszło – w przypadku Wisły przez uraz palca, a w przypadku Emsdetten przez problemy finansowe klubu.

Michał Potoczny odchodzi z MMTS Kwidzyn

Szyba wraca do Francji. Będzie grał dla spadkowicza

Czytaj też

Szyba wraca do Francji. Będzie grał dla spadkowicza

Tamte propozycje pojawiły się zresztą w najlepszym okresie w jego karierze. Na początku 2017 roku przebojem wszedł do prowadzonej przez Piotra Przybeckiego reprezentacji, był podstawowym rozgrywającym w meczach el. ME 2018 z Serbią i Rumunią. Później jednak przeszkodziły mu problemy zdrowotne.

– Był moment stagnacji w mojej karierze, ale mam mocne postanowienie, żeby wrócić na dawny poziom – mówił nie tak dawno w rozmowie z WP SportoweFakty.

Z MMTS odejdzie po siedmiu latach, choć z Kwidzynem związany jest dłużej. Potoczny to wychowanek Bellatora Ryjewo. Później szkolił się w MTS Kwidzyn i SMS ZPRP Gdańsk, a w 2014 roku podpisał kontrakt z MMTS. Pierwszy rok spędził na wypożyczeniu w Malborku.

Kristiansand z kolei to beniaminek norweskiej elity. Klub szuka wzmocnień, na stałe chce zadomowić się w ligowej czołówce. Do drużyny dołączyć ma też m.in. bramkarz TBV Lemgo i reprezentacji Holandii Mark van der Beucken. Potoczny podpisał tam umowę na rok z opcją przedłużenia na kolejny sezon.

Szyba wraca do Francji. Będzie grał dla spadkowicza

Czytaj też

Szyba wraca do Francji. Będzie grał dla spadkowicza