Gramy każdy mecz, by go wygrać, ale celem Ligi Narodów jest doprowadzenie całej dziewiętnastki graczy do jak najlepszej formy. Dzięki temu będziemy mieli świetny wybór na igrzyska. Wszystkie indywidualne problemy analizujemy na bieżąco. Sprawdzamy, gdzie możemy pomóc. To jedyny nasz cel – mówi w TVPSPORT.PL o istocie Ligi Narodów w świetle przygotowań olimpijskich Vital Heynen, selekcjoner reprezentacji Polski siatkarzy. Wszystkie mecze biało-czerwonych można oglądać w Telewizji Polskiej.
Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Jak drużyna zareagowała na porażkę ze Słoweńcami?
Vital Heynen: – Jesteśmy w Rimini, by zagrać ze wszystkimi, a to oznacza, że będziemy zarówno wygrywać, jak i przegrywać mecze. Nie sądzę, że ktokolwiek z nas zakładał z góry, że wygramy wszystkie piętnaście spotkań z rzędu. Gramy mecz, analizujemy, rozmawiamy o tym, co można zrobić lepiej, a następnie trenujemy.
– W jak ciężkim treningu siłowym jesteście?
– Pół na pół. Każdy gracz ma indywidualny program, zaadaptowany do jego sytuacji. U każdego jest ona inna i zależy od minionych kontuzji i tego, co w danym momencie siatkarz potrzebuje. Ci, którzy muszą walczyć o swoje miejsce, mają trochę lżejszy program, a ci, którzy mają je pewne, trudniejszy.
– Wydeptał pan już swoje ślady dookoła hotelu?
– Znam każde ziarnko piasku na naszej prywatnej plaży.
– Czy są jeszcze jakieś trudności organizacyjne?
– To, co mi się bardzo osoba, to to, że hotel zapewnia niesamowite jedzenie, zdecydowanie powyżej oczekiwań. Codziennie jest coś nowego. Normalnie po kilku dniach potrawy się nudzą, ale w tym przypadku tak nie jest. Ludzie nawet nie mają świadomości, jak ten aspekt jest ważny, kiedy uczestniczy się w tak długim turnieju. Plaża jest, siłownia jest. Nie mamy na co narzekać.
– To prawda, że po Rimini do Japonii pojedziecie nie w dwunastkę, a w czternastkę? Dwóch zawodników ma pomóc kadrze olimpijskiej w Takasaki?
– Tak, jedziemy w czternastkę. Zdecydowaliśmy o tym bardzo dawno temu.
– Rola tych dwóch będzie wyłącznie zadaniowa?
– Tak, wyraźnie zaznaczymy, że jedzie dwunastka olimpijska i dwóch dodatkowych graczy. Z doświadczenia wiem, że czasami nie jest łatwo o trening w dwunastkę, dlatego przyda nam się pomoc.
– Mecze towarzyskie z Japonią są nieaktualne?
– Na ten moment bardzo trudno w Japonii zorganizować mecze. Wszystko przez koronawirusa. Nie sądzę, że uda nam się tego dokonać.
– Kiedy ogłosi pan dwunastkę do Tokio?
– Po Lidze Narodów. Najprawdopodobniej bardzo szybko, ponieważ nie chcę trzymać zawodników w niepewności. Zapewne będzie to miało miejsce dzień lub dwa po zakończeniu udziału w turnieju.
Czytaj też na TVPSPORT.PL:
– Reprezentacja Polski siatkarzy poznała rywali w mistrzostwach Europy
– Małgorzata Glinka: To już jest moment, by wygrywać
– Fabian Drzyzga: choć plaża jest blisko, nie jesteśmy tu na wakacjach