Polscy wioślarze rozpoczęli rywalizację w trzecich w tym sezonie zawodach Pucharu Świata. Dla pięciu naszych osad, start we włoskiej Sabaudii to ostatni sprawdzian przed igrzyskami olimpijskimi. I właśnie trzy polskie łódki, pewne startu w Tokio, wygrały dzisiaj swoje biegi eliminacyjne i awansowały do finałów.
Chociaż to ostatni sprawdzian przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio, to nie wszystkie konkurencje są licznie obsadzone. W męskich czwórkach bez sternika rywalizuje siedem osad, w czwórkach podwójnych sześć. Polscy mistrzowie świata, Mateusz Wilangowski, Mikołaj Burda, Marcin Brzeziński i Michał Szpakowski zwyciężyli w swoim przedbiegu, uzyskując bezpośredni awans do finału. Czwórka podwójna, Dominik Czaja, Wiktor Chabel, Szymon Pośnik i Fabian Barański ścigała się w wyścigu preeliminacyjnym, który decydował jedynie o rozstawienie w finale. Polacy wygrali z czasem 05:42.28, wyprzedzając o dwie sekundy Włochów oraz o trzy Norwegów.
W kobiecych czwórkach podwójnych, startują w Sabaudii dwie polskie osady, seniorska i młodzieżowa. Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann zajęły w przedbiegu drugie miejsce (06:24.52). Kolejny raz w tym sezonie przegrały z prowadzoną przez polskiego trenera Marcina Witkowskiego, czwórką z Niemiec (06:19.10). I to rywalki wpłynęły bezpośrednio do finału tej konkurencji.
Do polsko-polskiego pojedynku dojdzie także w półfinale skiffistów, w którym popłyną Natan Węgrzycki-Szymczyk oraz Piotr Płomiński. Obaj w swoich przedbiegach zajęli drugie miejsca, obaj zwyciężyli w repesażach. W półfinale powalczą o zajęcie miejsc 1-3, premiowanych awansem do finału. Męskie jedynki to tradycyjnie najsilniej obsadzona konkurencja, na liście startowej w Sabaudii jest 22 wioślarzy.
W biegach preeliminacyjnych ścigały się z kolei, w jedynce wagi lekkiej Wiktoria Kalinowska oraz czwórka bez sterniczki. Nasza jedynkarka zajęła 4. miejsce, czwórka była piąta, z ośmiosekundową stratą do zwycięskich Holenderek.
W zawodach Pucharu Świata w Sabaudii nie startuje polska męska dwójka podwójna wagi lekkiej. Jerzy Kowalski wraca do zdrowia po kontuzji, dlatego wraz z Arturem Mikołajczewskim i trenerem Piotrem Bulińskim przebywa na zgrupowaniu w Zakopanem. Pozostałe nasze osady, wyjadą w polskie góry po powrocie z Włoch.