Do dobrego przyzwyczajamy się szybko. Pewnie dlatego ulegamy pokusie wybiegania wprzód szukając oczekiwanego, pozytywnego końca. I tak, zanim wystartował <a href="https://sport.tvp.pl/tag?tag=Roland+Garros" target="_blank">turniej w Paryżu</a> częściej dyskutowano o decydujących pojedynkach <a href="https://sport.tvp.pl/tag?tag=iga+%C5%9Bwi%C4%85tek" target="_blank">Igi Świątek</a> w drodze do obrony wielkoszlemowego tytułu, niż o pierwszych rywalkach. W sporcie to niekiedy złudne, ale w przypadku Polki tym razem się sprawdziło. Ani Kaja Juvan, a tym bardziej Rebecca Peterson nie zagroziły poważnie naszej dwudziestolatce. Czyli zgodnie z przewidywaniami. <br /><br />