08 cze 2021 | Piłka nożna / Reprezentacja

Kto w składzie za Arkadiusza Milika? Trzej faworyci selekcjonera Paulo Sousy

Marcin Borzęcki

Pech jednego może się okazać szczęściem drugiego. Którzy kadrowicze mogą skorzystać na kontuzji Arkadiusza Milika?

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Polska – Islandia, mecz towarzyski. Transmisja na żywo online meczu reprezentacji w TVP Sport

Specjalista od zmian. Sousa wie, kogo wpuścić na boisko

Czytaj też

Paulo Sousa jest selekcjonerem reprezentacji Polski od stycznia (fot. Getty Images)

Specjalista od zmian. Sousa wie, kogo wpuścić na boisko

Dużym ciosem dla reprezentacji Polski jest poniedziałkowa decyzja sztabu medycznego. Lekarze uznali, że Milik nie będzie mógł zagrać na Euro 2020, ponieważ nie jest w stu procentach do tego turnieju przygotowany. Zmagał się w ostatnim czasie z drobnymi problemami zdrowotnymi, ale koniec końców okazały się one wcale nie takie drobne. Może się nawet stać tak, że przez około miesiąc odpocznie od futbolu.

Absencja snajpera Olympique Marsylia mocno komplikuje plany Paulo Sousy. Choć u Portugalczyka Milik pokazywał się z kiepskiej strony, selekcjoner miał sporą wiarę w to, że uda mu się zagospodarować tego gracza dla zespołu. Wiele wskazywało na to, że podczas mistrzostw Europy o sile ofensywnej biało-czerwonych decydowałby właśnie duet zbudowany z 27-latka oraz Roberta Lewandowskiego. Teraz strategię trzeba jednak przemodelować. Kto może zatem skorzystać na kontuzji byłego piłkarza Napoli?

Wysokie notowania po ostatnim meczu towarzyskim z Rosją wydaje się mieć Jakub Świerczok. Napastnik Piasta Gliwice powrócił do kadry po długiej nieobecności i już na samym początku spotkania z Rosjanami strzelił gola. Ale nie tylko zdobyta bramka pokazała, że można na niego liczyć. 28-latek miał czynny udział w atakach Polaków, często był pod grą, wychodził do podań kolegów i mieliśmy z niego generalnie spory pożytek. Jeśli Sousa będzie chciał uparcie trzymać się gry dwoma napastnikami, Świerczok wydaje się być odpowiednim kandydatem do uzupełniania "Lewego". Ma bowiem za sobą znacznie lepszy występ niż Dawid Kownacki i Karol Świderski. Razem wzięci.

Specjalista od zmian. Sousa wie, kogo wpuścić na boisko

Czytaj też

Specjalista od zmian. Sousa wie, kogo wpuścić na boisko

Zieliński: Sousa zwrócił uwagę, że czasem powinienem odsapnąć

Zieliński: Sousa zwrócił uwagę, że czasem powinienem odsapnąć

Trudno jednak wykluczyć scenariusz, w którym Sousa miałby dokonać korekty taktycznej. Wówczas zrezygnowałby z jednej "dziewiątki", a zagęścił środek pola. I to byłaby duża szansa dla Jakuba Modera. Wydaje się raczej, że Piotr Zieliński, Mateusz Klich i Grzegorz Krychowiak mają pewne miejsce w składzie. Pomocnik Brighton bardzo szybko się jednak rozwija, gra bez kompleksów i ma inklinacje ofensywne. Jego nieszablonowe pomysły mogłyby przydać się drużynie, zwłaszcza że jest jednym z najlepszych w zespole pod kątem posyłania długich piłek za obrońców.

Na swoją szansę czai się też jednak Kacper Kozłowski. Jeśli zagra na Euro 2020, stanie się najmłodszym piłkarzem w historii tych rozgrywek. Po zawodniku Pogoni Szczecin nie widać jednak żadnej tremy i choć dostanie do grania jak na razie niewiele czasu, zawsze jest w stanie zrobić coś pozytywnego. Przytomnie rozegrać piłkę, urwać się rywalom, wykreować okazję bramkową. Postawieniem akurat na niego Portugalczyk bardzo mocno by zaskoczył, ale i tego nie można wykluczyć.

Spotkanie Polski z Islandią będzie można zobaczyć w TVP. Transmisja meczu w TVP1 i TVP Sport oraz online w TVPSPORT.PL i naszej aplikacji mobilnej. Spotkanie skomentują Dariusz Szpakowski i Andrzej Juskowiak. Początek spotkania o godzinie 18:00.