{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
{{#point_of_origin}} Źródło: {{point_of_origin}}
{{/point_of_origin}}
Czytaj więcej
Przejdź do pełnej wersji artykułu

Romelu Lukaku, Robert Lewandowski i Harry Kane (fot. Getty Images)
Zestawienie zaczynamy od teoretycznie najsłabszej ekipy tegorocznego turnieju. Finowie w mistrzostwach Europy zagrają po raz pierwszy w historii... i raczej wiele nie zwojują. Ich jedyną nadzieją będzie Teemu Pukki, na którym oparta jest niemal cała gra zespołu.
Kolejni debiutanci w imprezie tej rangi. Macedończycy, wiedzeni przez doświadczonego Gorana Pandewa, do turnieju zakwalifikowali się dzięki wysokiemu rozstawieniu w Lidze Narodów. W barażach ograli Kosowo i Gruzję, zapewniając sobie miejsce w Euro 2020. Choć w eliminacjach do mistrzostw świata pokonali Niemców, to był to raczej wypadek przy pracy kadry Joachima Loewa.
W eliminacjach mundialu w Katarze zaskoczyli też Węgrzy, którzy zremisowali z reprezentacją Polski 3:3. Do turnieju mistrzowskiego, podobnie jak Macedończycy, dostali się dzięki barażom. Udział w Euro 2020 zapewnił im Dominik Szoboszlai, którego na samej imprezie jednak zabraknie. Bez swojego lidera piłkarze Marco Rossiego nie mają na co liczyć. Tym bardziej że zagrają w "grupie śmierci".
W marcu Węgrzy pokazali, że z reprezentacją Polski można walczyć jak równy z równym, nawet będąc wyraźnie słabszym. O to samo na turnieju postarają się Słowacy, będący teoretycznie najłatwiejszym przeciwnikiem kadry Paulo Sousy. Czy im się to uda? Tego dowiemy się już 14 czerwca o godzinie 18:00. Transmisja spotkania Polska – Słowacja w Telewizji Polskiej.
Pięć lat temu grali w półfinale, a teraz powinni cieszyć się, jeśli uda im się dotrzeć do 1/8 finału. Walijczycy, których liderem wciąż pozostaje Gareth Bale, raczej nie mają co liczyć na powtórkę z Francji. W grupie zmierzą się bowiem ze znacznie silniejszymi reprezentacjami – Włoch, Szwajcarii i Turcji.
Dość niską pozycję w naszym zestawieniu zajmują także inni wyspiarze. Szkoci na mistrzostwach Europy zagrają po raz pierwszy od ćwierćwiecza. Choć będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony, to może zabraknąć im nie tylko doświadczenia, ale i umiejętności. Kadrę Steve'a Clarke'a uratować może jedynie wybitna dyspozycja trzech graczy – Johna McGinna, Andrew Robertsona i Kierana Tierneya.
Szkoci w grupie D zmierzą się nie tylko z Anglią i Chorwacją, ale i z Czechami. To właśnie z piłkarzami Jaroslava Silhavy'ego przyjdzie im – najprawdopodobniej – powalczyć o wyjście z grupy. W starciu tych dwóch ekip z pewnością nie zabraknie emocji. Tym bardziej że nasi południowi sąsiedzi grają w bardziej brytyjski sposób, niż sami Szkoci. Waleczny styl gry to domena kadry wiedzionej przez Tomasa Soucka i Vladimira Coufala.
Grupowi rywale reprezentacji Polski w drodze do Euro 2020 pokazali się z nie najgorszej strony. Widowiskowa gra nie zapewniła im jednak pierwszego miejsca w kwalifikacjach. To biało-czerwoni wygrali klasyfikację, zostawiając Austriaków tuż za plecami. Jeśli piłkarze Franco Fody na turnieju zagrają na miarę swojego potencjału, to mogą zaskoczyć. Jeśli jednak pozostaną tak nieskuteczni, jak w eliminacjach, to wiele nie ugrają.
Robert Lewandowski zapisał się w historii. Zobacz najszybciej strzelone gole na Euro [WIDEO]
Podobnie zresztą jak Polacy. Piłkarze Paulo Sousy w ostatnich spotkaniach pokazali, że wciąż uczą się nowego stylu gry. Nie są już tak pragmatyczni, jak za czasów Jerzego Brzęczka, a starają się narzucać swoją taktykę na mecz. Na razie nie przynosi to oczekiwanych efektów. Jeśli podczas Euro wszystkie automatyzmy będą jednak pracowały tak, jak należy, to biało-czerwoni mogą sprawić niespodziankę nie mniejszą niż podczas Euro 2016. Jeśli jednak nie uda się wypracować odpowiedniego zrozumienia, grozi nam powtórka z mundialu.
Tym bardziej że w fazie grupowej biało-czerwoni zmierzą się z groźnymi Szwedami. Piłkarze Janne Anderssonna już dawno zerwali z łatką drużyny bazującej wyłącznie na przygotowaniu motorycznym. Bo choć podczas mundialu w 2018 roku nie dało się ich oglądać, to teraz na ich mecze patrzy się z przyjemnością. Na Euro 2020, na nieszczęście polskich kibiców, mogą to potwierdzić...
Nie tylko Szwedzi mogą wprawić skandynawskich fanów w dobry nastrój. O niespodziankę postarają się też Duńczycy, którzy – tak jak Polacy – na Euro awansowali z jednym selekcjonerem, a na turniej pojadą z drugim. Kasper Hjulmand spróbuje wprowadzić drużynę zbudowaną przez Age Hareide na jeszcze wyższy poziom. Pomóc spróbują mu w tym Christian Eriksen, Martin Braithwaite i Simon Kjaer.
Szwajcarzy od lat potwierdzają, że są w stanie zaskoczyć na wielkim turnieju. Choć w 2016 roku, po rzutach karnych, odpadli z reprezentacją Polski, to po pięciu latach oni wydają się być w lepszej sytuacji wyjściowej niż biało-czerwoni. Ciągłość pracy Vladimira Petkovicia przynosi efekty, a na grę Helwetów patrzy się z przyjemnością.
W listopadowym starciu na Stadionie Śląskim w Chorzowie drużyna Jerzego Brzęczka ograła Ukrainę 2:0. Tego dnia na boisku wyraźnie lepszy był jednak inny zespół. Ten w niebiesko-żółtych strojach... Piłkarze Andrija Szewczenki klasę potwierdzili także w eliminacjach. Wygrali swoją grupę, zostawiając za plecami aktualnych mistrzów Europy – Portugalczyków. Podczas Euro 2020 mogą zostać czarnym koniem turnieju.
Podobnie zresztą, jak ich odwieczni rywale. Rosjanie w kwalifikacjach utrzymali formę, którą zaprezentowali podczas rozgrywanego na własnych boiskach mundialu. Eliminacyjne zmagania zakończyli tuż za plecami Belgów, będąc jedną z najładniej grających drużyn w Europie. Potwierdzili to, poniekąd, w ostatnim sparingu z reprezentacją Paulo Sousy. Na Euro 2020 mogą namieszać...
Pierwszą dziesiątkę naszego zestawienie otwierają wicemistrzowie świata. Chorwaci, już po rewolucji kadrowej, nie są co prawda tak mocni jak w 2018 roku, ale wciąż mogą sprawić niespodziankę. O dobry wynik podczas mistrzostw Europy zadba przede wszystkim Luka Modrić, który wciąż pozostaje głównym motorem napędowym zespołu.
W 2008 roku Chorwacja stoczyła niezapomniany ćwierćfinałowy bój z reprezentacją Turcji. Finalnie do kolejnej rundy awansowali piłkarze znad Bosforu. W tym roku gracze Senola Gunesa również mogą zajść dalej niż Chorwaci. To oni przed Euro 2020 mają wyższe notowania. Wszystko za sprawą lidera zespołu – Buraka Yilmaza oraz genialnej defensywy. Turcy, jako jedyni w Europie, nie stracili bramki z gry w całych eliminacjach do turnieju. Przeciwnicy strzelali im tylko po stałych fragmentach.
Najlepsze momenty Euro – wyjątkowe bramki otwarcia piłkarskich mistrzostw Europy [WIDEO]
Drużyna prowadzona przez Ronalda Koemana mogłaby być zaliczana do grona faworytów Euro 2020. Po zmianie szkoleniowca Holendrzy nie są już jednak tak mocni. Pod wodzą Franka de Boera spróbują jednak nawiązać do dawnych sukcesów. Tym bardziej, że na turnieju rangi mistrzostw Europy zagrają po raz pierwszy od 2012 roku.
Kadra Joachima Loewa przeżywa trudny okres. Bo choć podniosła się po mundialowej klęsce i pewnie awansowała do mistrzostw Europy, to w kolejnych miesiącach grała coraz słabiej. Przegrała z Hiszpanią aż 0:6, a ostatnio musiała uznać wyższość... Macedonii Północnej. Młoda ekipa, wzmocniona starymi wyjadaczami – Thomasem Muellerem i Matsem Hummelsem – ma jednak tyle jakości, że podczas nadchodzącego turnieju może przywrócić blask niemieckiej piłce.
O podobne cele powalczą też Hiszpanie, którzy w finale wielkiego turnieju – po raz ostatni – zagrali przed dziewięcioma laty. Do osiągnięć drużyn Luisa Aragonesa i Vicente Del Bosque nawiązać spróbują gracze Luisa Enrique. Bo choć brak im doświadczenia, to nie brak umiejętności. La Furia Roja w eliminacjach najdłużej utrzymywała się przy piłce i wymieniała najkrótsze podania. Podczas Euro 2020 również będzie dominować.
Kadra reprezentacji Portugalii jest tak mocna, że zasługuje na coś więcej niż miejsce w pierwszej piątce. Wyniki drużyny prowadzonej przez Fernando Santosa, a także jej styl gry, pokazują jednak, że potencjał nie jest do końca wykorzystany. Jeśli podczas Euro 2020 Portugalczykom uda się wznieść na maksimum swoich możliwości, to powalczą o obronę tytułu. Jeśli jednak dobry wynik uzależnią jedynie od dyspozycji Cristiano Ronaldo, to mogą szybko odpaść.
Kibice na Wyspach Brytyjskich już nucą "Football's coming home". Nie tylko dlatego, że Anglicy swoje mecze grupowe rozegrają na Wembley. Oba półfinały, a także finał, również zostaną zorganizowane na tym obiekcie. Reprezentacja Anglii postara się więc uczynić to, co nie udało jej się przed ćwierć wieku – zagrać o złoto. Zależeć będzie na tym zwłaszcza jej selekcjonerowi – Garethowi Southgate'owi – który w 1996 roku, w drodze do finału, zmarnował rzut karny w meczu z Niemcami...
Reprezentacja Włoch pokazała, jak podnosić się po porażkach. W 2017 roku, po kompromitujących eliminacjach, nie awansowała do mistrzostw świata. Po czterech latach od tamtych wydarzeń jest jednym z faworytów do wygrania Euro. Wszystko dzięki pracy Roberto Manciniego, który jest bliski tego, by przywrócić chwałę włoskiemu calcio.
Francuzi mają wszystko, by wygrać tegoroczne Euro. Mają nie tylko najmocniejszą kadrę, ale i doświadczenie z dwóch ostatnich turniejów. Na własnych boiskach, w 2016 roku, przegrali w finale z Portugalią, by dwa lata później – w Rosji – być już najlepszymi na świecie. Teraz, wzmocnieni przez Karima Benzemę, postarają się sięgnąć po pierwszy od ponad dwóch dekad złoty medal mistrzostw Europy.
Dlaczego więc na pierwszym miejscu są Belgowie? Trudna relacja pomiędzy Olivierem Giroud, a Karimem Benzemą i Kylianem Mbappe może doprowadzić do tego, że Francuzi rozsypią się w drodze do finału. Bo choć to oni mają największe umiejętności, to te nie zawsze idą w parze z odpowiednią atmosferą. Francuzi pokazali to już podczas mundialu w RPA. Na miano głównych faworytów zasługują więc piłkarze Roberto Martineza. Dla złotej generacji belgijskiego futbolu będzie to ostatnia szansa na złoty medal mistrzostw Europy. Bracia Hazard, Romelu Lukaku i Kevin De Bruyne zrobią więc wszystko, by sięgnąć po tytuł.
David Villa, Patrick Kluivert, Marco Van Basten... Zobacz wszystkie hat-tricki w historii Euro! [WIDEO]
24. Finlandia
23. Macedonia Północna
22. Węgry
21. Słowacja
20. Walia
19. Szkocja
18. Czechy
17. Austria
16. Polska
15. Szwecja
14. Dania
13. Szwajcaria
12. Ukraina
11. Rosja
10. Chorwacja
9. Turcja
8. Holandia
7. Niemcy
6. Hiszpania
5. Portugalia
4. Anglia
3. Włochy
2. Francja
1. Belgia
Euro 2020. Karim Benzema wraca, Sergio Ramos nie jedzie. Znamy składy drużyn
Subasić, Barthez, Buffon... Najlepiej obronione karne w historii Euro [WIDEO]
Gareth Bale, Michael Ballack, Zinedine Zidane... Najlepsze gole z rzutów wolnych w historii Euro! [WIDEO]
EURO 2020: Power Ranking. Kto najsilniejszą drużyną turnieju?

Długi czas wyczekiwania nareszcie dobiega końca. Już w piątkowy wieczór, po pięciu latach przerwy, najlepsze drużyny na Starym Kontynencie znów staną do rywalizacji o tytuł mistrza Europy. Która z nich ma największe szanse, by z Euro 2020 wyjść zwycięsko? Postanowiliśmy to sprawdzić. Oto nasz ranking najsilniejszych reprezentacji w Europie.
Euro 2020. Cztery ścieżki dźwiękowe do wyboru podczas meczów w TVP
EURO 2020: RANKING DRUŻYN
24. Finlandia
Zestawienie zaczynamy od teoretycznie najsłabszej ekipy tegorocznego turnieju. Finowie w mistrzostwach Europy zagrają po raz pierwszy w historii... i raczej wiele nie zwojują. Ich jedyną nadzieją będzie Teemu Pukki, na którym oparta jest niemal cała gra zespołu.
23. Macedonia Północna
Kolejni debiutanci w imprezie tej rangi. Macedończycy, wiedzeni przez doświadczonego Gorana Pandewa, do turnieju zakwalifikowali się dzięki wysokiemu rozstawieniu w Lidze Narodów. W barażach ograli Kosowo i Gruzję, zapewniając sobie miejsce w Euro 2020. Choć w eliminacjach do mistrzostw świata pokonali Niemców, to był to raczej wypadek przy pracy kadry Joachima Loewa.
22. Węgry
W eliminacjach mundialu w Katarze zaskoczyli też Węgrzy, którzy zremisowali z reprezentacją Polski 3:3. Do turnieju mistrzowskiego, podobnie jak Macedończycy, dostali się dzięki barażom. Udział w Euro 2020 zapewnił im Dominik Szoboszlai, którego na samej imprezie jednak zabraknie. Bez swojego lidera piłkarze Marco Rossiego nie mają na co liczyć. Tym bardziej że zagrają w "grupie śmierci".
21. Słowacja
W marcu Węgrzy pokazali, że z reprezentacją Polski można walczyć jak równy z równym, nawet będąc wyraźnie słabszym. O to samo na turnieju postarają się Słowacy, będący teoretycznie najłatwiejszym przeciwnikiem kadry Paulo Sousy. Czy im się to uda? Tego dowiemy się już 14 czerwca o godzinie 18:00. Transmisja spotkania Polska – Słowacja w Telewizji Polskiej.
20. Walia
Pięć lat temu grali w półfinale, a teraz powinni cieszyć się, jeśli uda im się dotrzeć do 1/8 finału. Walijczycy, których liderem wciąż pozostaje Gareth Bale, raczej nie mają co liczyć na powtórkę z Francji. W grupie zmierzą się bowiem ze znacznie silniejszymi reprezentacjami – Włoch, Szwajcarii i Turcji.
19. Szkocja
Dość niską pozycję w naszym zestawieniu zajmują także inni wyspiarze. Szkoci na mistrzostwach Europy zagrają po raz pierwszy od ćwierćwiecza. Choć będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony, to może zabraknąć im nie tylko doświadczenia, ale i umiejętności. Kadrę Steve'a Clarke'a uratować może jedynie wybitna dyspozycja trzech graczy – Johna McGinna, Andrew Robertsona i Kierana Tierneya.
18. Czechy
Szkoci w grupie D zmierzą się nie tylko z Anglią i Chorwacją, ale i z Czechami. To właśnie z piłkarzami Jaroslava Silhavy'ego przyjdzie im – najprawdopodobniej – powalczyć o wyjście z grupy. W starciu tych dwóch ekip z pewnością nie zabraknie emocji. Tym bardziej że nasi południowi sąsiedzi grają w bardziej brytyjski sposób, niż sami Szkoci. Waleczny styl gry to domena kadry wiedzionej przez Tomasa Soucka i Vladimira Coufala.
17. Austria
Grupowi rywale reprezentacji Polski w drodze do Euro 2020 pokazali się z nie najgorszej strony. Widowiskowa gra nie zapewniła im jednak pierwszego miejsca w kwalifikacjach. To biało-czerwoni wygrali klasyfikację, zostawiając Austriaków tuż za plecami. Jeśli piłkarze Franco Fody na turnieju zagrają na miarę swojego potencjału, to mogą zaskoczyć. Jeśli jednak pozostaną tak nieskuteczni, jak w eliminacjach, to wiele nie ugrają.
16. Polska
Podobnie zresztą jak Polacy. Piłkarze Paulo Sousy w ostatnich spotkaniach pokazali, że wciąż uczą się nowego stylu gry. Nie są już tak pragmatyczni, jak za czasów Jerzego Brzęczka, a starają się narzucać swoją taktykę na mecz. Na razie nie przynosi to oczekiwanych efektów. Jeśli podczas Euro wszystkie automatyzmy będą jednak pracowały tak, jak należy, to biało-czerwoni mogą sprawić niespodziankę nie mniejszą niż podczas Euro 2016. Jeśli jednak nie uda się wypracować odpowiedniego zrozumienia, grozi nam powtórka z mundialu.
15. Szwecja
Tym bardziej że w fazie grupowej biało-czerwoni zmierzą się z groźnymi Szwedami. Piłkarze Janne Anderssonna już dawno zerwali z łatką drużyny bazującej wyłącznie na przygotowaniu motorycznym. Bo choć podczas mundialu w 2018 roku nie dało się ich oglądać, to teraz na ich mecze patrzy się z przyjemnością. Na Euro 2020, na nieszczęście polskich kibiców, mogą to potwierdzić...
14. Dania
Nie tylko Szwedzi mogą wprawić skandynawskich fanów w dobry nastrój. O niespodziankę postarają się też Duńczycy, którzy – tak jak Polacy – na Euro awansowali z jednym selekcjonerem, a na turniej pojadą z drugim. Kasper Hjulmand spróbuje wprowadzić drużynę zbudowaną przez Age Hareide na jeszcze wyższy poziom. Pomóc spróbują mu w tym Christian Eriksen, Martin Braithwaite i Simon Kjaer.
13. Szwajcaria
Szwajcarzy od lat potwierdzają, że są w stanie zaskoczyć na wielkim turnieju. Choć w 2016 roku, po rzutach karnych, odpadli z reprezentacją Polski, to po pięciu latach oni wydają się być w lepszej sytuacji wyjściowej niż biało-czerwoni. Ciągłość pracy Vladimira Petkovicia przynosi efekty, a na grę Helwetów patrzy się z przyjemnością.
12. Ukraina
W listopadowym starciu na Stadionie Śląskim w Chorzowie drużyna Jerzego Brzęczka ograła Ukrainę 2:0. Tego dnia na boisku wyraźnie lepszy był jednak inny zespół. Ten w niebiesko-żółtych strojach... Piłkarze Andrija Szewczenki klasę potwierdzili także w eliminacjach. Wygrali swoją grupę, zostawiając za plecami aktualnych mistrzów Europy – Portugalczyków. Podczas Euro 2020 mogą zostać czarnym koniem turnieju.
11. Rosja
Podobnie zresztą, jak ich odwieczni rywale. Rosjanie w kwalifikacjach utrzymali formę, którą zaprezentowali podczas rozgrywanego na własnych boiskach mundialu. Eliminacyjne zmagania zakończyli tuż za plecami Belgów, będąc jedną z najładniej grających drużyn w Europie. Potwierdzili to, poniekąd, w ostatnim sparingu z reprezentacją Paulo Sousy. Na Euro 2020 mogą namieszać...
10. Chorwacja
Pierwszą dziesiątkę naszego zestawienie otwierają wicemistrzowie świata. Chorwaci, już po rewolucji kadrowej, nie są co prawda tak mocni jak w 2018 roku, ale wciąż mogą sprawić niespodziankę. O dobry wynik podczas mistrzostw Europy zadba przede wszystkim Luka Modrić, który wciąż pozostaje głównym motorem napędowym zespołu.
9. Turcja
W 2008 roku Chorwacja stoczyła niezapomniany ćwierćfinałowy bój z reprezentacją Turcji. Finalnie do kolejnej rundy awansowali piłkarze znad Bosforu. W tym roku gracze Senola Gunesa również mogą zajść dalej niż Chorwaci. To oni przed Euro 2020 mają wyższe notowania. Wszystko za sprawą lidera zespołu – Buraka Yilmaza oraz genialnej defensywy. Turcy, jako jedyni w Europie, nie stracili bramki z gry w całych eliminacjach do turnieju. Przeciwnicy strzelali im tylko po stałych fragmentach.
8. Holandia
Drużyna prowadzona przez Ronalda Koemana mogłaby być zaliczana do grona faworytów Euro 2020. Po zmianie szkoleniowca Holendrzy nie są już jednak tak mocni. Pod wodzą Franka de Boera spróbują jednak nawiązać do dawnych sukcesów. Tym bardziej, że na turnieju rangi mistrzostw Europy zagrają po raz pierwszy od 2012 roku.
7. Niemcy
Kadra Joachima Loewa przeżywa trudny okres. Bo choć podniosła się po mundialowej klęsce i pewnie awansowała do mistrzostw Europy, to w kolejnych miesiącach grała coraz słabiej. Przegrała z Hiszpanią aż 0:6, a ostatnio musiała uznać wyższość... Macedonii Północnej. Młoda ekipa, wzmocniona starymi wyjadaczami – Thomasem Muellerem i Matsem Hummelsem – ma jednak tyle jakości, że podczas nadchodzącego turnieju może przywrócić blask niemieckiej piłce.
6. Hiszpania
O podobne cele powalczą też Hiszpanie, którzy w finale wielkiego turnieju – po raz ostatni – zagrali przed dziewięcioma laty. Do osiągnięć drużyn Luisa Aragonesa i Vicente Del Bosque nawiązać spróbują gracze Luisa Enrique. Bo choć brak im doświadczenia, to nie brak umiejętności. La Furia Roja w eliminacjach najdłużej utrzymywała się przy piłce i wymieniała najkrótsze podania. Podczas Euro 2020 również będzie dominować.
5. Portugalia
Kadra reprezentacji Portugalii jest tak mocna, że zasługuje na coś więcej niż miejsce w pierwszej piątce. Wyniki drużyny prowadzonej przez Fernando Santosa, a także jej styl gry, pokazują jednak, że potencjał nie jest do końca wykorzystany. Jeśli podczas Euro 2020 Portugalczykom uda się wznieść na maksimum swoich możliwości, to powalczą o obronę tytułu. Jeśli jednak dobry wynik uzależnią jedynie od dyspozycji Cristiano Ronaldo, to mogą szybko odpaść.
4. Anglia
Kibice na Wyspach Brytyjskich już nucą "Football's coming home". Nie tylko dlatego, że Anglicy swoje mecze grupowe rozegrają na Wembley. Oba półfinały, a także finał, również zostaną zorganizowane na tym obiekcie. Reprezentacja Anglii postara się więc uczynić to, co nie udało jej się przed ćwierć wieku – zagrać o złoto. Zależeć będzie na tym zwłaszcza jej selekcjonerowi – Garethowi Southgate'owi – który w 1996 roku, w drodze do finału, zmarnował rzut karny w meczu z Niemcami...
3. Włochy
Reprezentacja Włoch pokazała, jak podnosić się po porażkach. W 2017 roku, po kompromitujących eliminacjach, nie awansowała do mistrzostw świata. Po czterech latach od tamtych wydarzeń jest jednym z faworytów do wygrania Euro. Wszystko dzięki pracy Roberto Manciniego, który jest bliski tego, by przywrócić chwałę włoskiemu calcio.
2. Francja
Francuzi mają wszystko, by wygrać tegoroczne Euro. Mają nie tylko najmocniejszą kadrę, ale i doświadczenie z dwóch ostatnich turniejów. Na własnych boiskach, w 2016 roku, przegrali w finale z Portugalią, by dwa lata później – w Rosji – być już najlepszymi na świecie. Teraz, wzmocnieni przez Karima Benzemę, postarają się sięgnąć po pierwszy od ponad dwóch dekad złoty medal mistrzostw Europy.
1. Belgia
Dlaczego więc na pierwszym miejscu są Belgowie? Trudna relacja pomiędzy Olivierem Giroud, a Karimem Benzemą i Kylianem Mbappe może doprowadzić do tego, że Francuzi rozsypią się w drodze do finału. Bo choć to oni mają największe umiejętności, to te nie zawsze idą w parze z odpowiednią atmosferą. Francuzi pokazali to już podczas mundialu w RPA. Na miano głównych faworytów zasługują więc piłkarze Roberto Martineza. Dla złotej generacji belgijskiego futbolu będzie to ostatnia szansa na złoty medal mistrzostw Europy. Bracia Hazard, Romelu Lukaku i Kevin De Bruyne zrobią więc wszystko, by sięgnąć po tytuł.
RANKING DRUŻYN EURO 2020
24. Finlandia
23. Macedonia Północna
22. Węgry
21. Słowacja
20. Walia
19. Szkocja
18. Czechy
17. Austria
16. Polska
15. Szwecja
14. Dania
13. Szwajcaria
12. Ukraina
11. Rosja
10. Chorwacja
9. Turcja
8. Holandia
7. Niemcy
6. Hiszpania
5. Portugalia
4. Anglia
3. Włochy
2. Francja
1. Belgia
Źródło: tvpsport.pl