Jakim rywalem jest reprezentacja Słowacji? Jakie nastroje towarzyszą Słowakom? Pierwszy mecz na Euro 2020 już w poniedziałek. – Sam jestem ciekaw tego, jaką twarz ujrzymy. To ciężki rywal. Będą na boisku tworzyć zespół dobrze zorganizowany, tylko tym mogą wygrać – uważa w rozmowie z TVPSPORT.PL Lubomir Guldan, dyrektor sportowy Zagłębia Lubin i były piłkarz klubu PKO BP Ekstraklasy.
Czytaj także: "Ta kadra jest bublem. Prezentuje tragiczny poziom"
Rafał Majchrzak, TVPSPORT.PL: – Wyczuwa pan atmosferę Euro, porównując do poprzednich edycji? Jakie uczucia panu towarzyszą?
Lubomir Guldan: – Dla każdego kibica piłki nożnej to jest wielkie święto. W tym miesiącu będzie tego dużo, mnóstwo materiału do oglądania. Pandemia COVID-19 też zrobiła swoje.
To nie są idealne czasy dla kibiców. Na pewno cieszą się jednak, że te mistrzostwa nadchodzą.
Po tylu miesiącach z brakiem możliwości wejścia na stadiony to będzie dla nich coś wyjątkowego.
– Czyli jest to impreza dostrzegalna. Także w innym sensie.
Po raz drugi z rzędu jesteście na mistrzostwach Europy.
– Zobaczymy, co pokażą te mecze. Jesteśmy małym krajem, to dla nas sukces. Sama obecność na wielkim turnieju to dla nas wielka rzecz.
Faza grupowa pokaże, na co nas stać. Mecze w eliminacjach mistrzostw Europy nie były idealne, nastąpiła zmiana trenera, przywędrował nowy
szkoleniowiec. Awansowaliśmy dopiero po barażach z Irlandią, i to po rzutach karnych.
– W 2016 roku graliście z Walią, Anglią i Rosją. Teraz uważacie grupę Euro 2020 za trudniejszą?
– Tak. Trzeba zauważyć też, że we Francji ostatnie swoje dobre akcenty odegrali w drużynie Martin Skrtel i Jan Durica,
najbardziej doświadczeni zawodnicy. Byli opokami tej drużyny.
Mamy teraz młodych chłopaków, którzy wyszli z reprezentacji U-21 obecnej na mistrzostwach Europy w Polsce z 2017 roku. Nastąpiła duża zmiana w porównaniu
z turniejem we Francji. Tam liderem był Marek Hamsik, wówczas grał w Napoli. Teraz po pobycie w Chinach w jego karierze nastał nowy etap, grał mało w Szwecji.
Od lipca będzie występować w Turcji.
– Pan Euro pamięta głównie z ekranu telewizora. Chociażby mecz eliminacyjny 1. rundy Ligi Europy ze Slavią Sofia oglądaliście po jego zakończeniu mecz Polski z Portugalią
w telewizji.
– Byłem głównie zawodnikiem skupionym na swoim klubie i meczu, ale rzeczywiście wtedy ten mecz śledziliśmy tylko z ekranu.
– Dubravka, Pekarik, Satka, Skriniar, Hubocan, Lobotka, Kucka, Hamsik, Duda, Bozenik, Mak - to przypuszczalna jedenastka reprezentacji Słowacji. Gdzie wskazałby pan
newralgiczne punkty?
– Jest kilku zawodników, którzy nie grali regularnie w swoich klubach. Zobaczymy, jak będą wyglądać w pierwszym meczu. Hamsik w marcu leczył kontuzję. Teraz w sparingach
też nie występował, dopiero co wrócił do treningów. Kilkaset minut na koncie, to samo w przypadku Bozenika grającego w Feyenoordzie. Mamy trochę problemów. Pozytywami mogą
być defensorzy, przede wszystkim Skriniar, który zdobył mistrzostwo Włoch z Interem. Dubravka utrzymał się w Premier League z Newcastle United, ma za sobą dobry czas. Tak samo
uważam, że Satka rozegrał dobry sezon w Lechu Poznań. Martwi mnie za to pomoc, tam Lobotka nie był pierwszym wyborem trenera Gattuso, również jest słabo dysponowany.
– W kim dzisiaj upatruje pan największej gwiazdy? Nazwiskami i potencjałem wydaje się być to kadra co najwyżej zbliżona do reprezentacji Polski.
– Młodzi zawodnicy otrzymają od doświadczonej grupy wsparcie. Pekarik, Kucka, Hamsik czy przede wszystkim Skriniar pociągną tę kadrę do przodu. Kucka pamięta jeszcze występy
u trenera Weissa na mistrzostwach świata w 2010 roku. Pojechał do RPA, wyszedł z grupy, też po spotkaniach w eliminacjach przeciwko Polsce. Musi zadziałać kolektyw. Odpowiednia
musi być praca całego zespołu.
– Jak odebrano marcowe wyniki w eliminacjach mistrzostw świata? Zremisowaliście z Cyprem i Maltą, gdzie Cypryjczycy mogli nawet to spotkanie wygrać, gdyby nie postawa Dubravki.
A później wygraliście z Rosją, czego nikt nie spodziewał się po dwóch zupełnie nieudanych meczach.
– Towarzyszyło nam rozczarowanie. Nie jest dobre, gdy przyjeżdżają na kadrę zawodnicy z klubów zagranicznych, są wobec nich oczekiwania, a następnie wszystko przestało na dwa mecze
funkcjonować. Kadrowiczów krytykowali dziennikarze, a także kibice.
– A jednak obudziliście się na ważny mecz. To jest cecha, która was charakteryzuje?
– To jest ciekawe. Zawsze, kiedy nadchodziły spotkania, w których atmosfera stawała się gęsta, zespół brał się za siebie. Zamykał się, odcinał od krytyki, a później robił swoje.
Tak było w meczu na śniegu w Chorzowie, przy pustych trybunach. Tam udało nam się awansować na mundial w RPA. Podobnie wydarzyło się w starciu z drużyną Stanisława Czerczesowa.
Umieliśmy wygrywać z mocniejszymi od siebie drużynami.
– Piotr Zieliński ma za sobą naprawdę dobry sezon w Napoli. Stanislav Lobotka, którego już pan wymienił, znalazł się na drugim biegunie. Obaj mieli w Napoli być ostojami w środkowej
części boiska. Lobotce uda się przezwyciężyć problemy, przez które zagrał tylko kilkaset minut w sezonie? Turnieje pisały różne historie.
– Lobotka zdaje sobie sprawę, że nie jest dobrze. Musi coś zmienić. Chciał odejść z Neapolu, ale Gattuso nie chciał mu na to pozwolić. To wciąż jednak bardzo dobry zawodnik.
Musi zrobić to, co Zieliński. Czas wyczyścić głowę i na turnieju pokazać się z jak najlepszej strony.
– Macie kolejny wspólny punkt z reprezentacją Polski. Wygraliście, tak jak drużyna Paulo Sousy, tylko jeden mecz. Biało-czerwoni pokonali Andorę. Kto może mieć teraz więcej obaw?
Słowacja czy Polska?
– Kiedy popatrzymy na cały rok, widzimy podobieństwo. Ale to jednak w przypadku czerwca wciaż są mecze towarzyskie. Kiedy obserwuję krytykę reprezentacji Polski, to rzeczywiście
podchodzi się do niej ostrzej niż do kadry Tarkovicia. Patrzę na to też z innego punktu widzenia. Są jednak treningi, sparingi, wszystko trzeba wypracować. Niekoniecznie zawsze
każdy aspekt od razu będzie idealny. Wszyscy szykują formę na pierwszy mecz.
– Dzięki czemu dzisiaj może wygrać reprezentacja Słowacji? Determinację czy przetrzymaniem naporu zawodników, którzy mają większe umiejętności. Chyba że zaczniemy porównywać pozycja
po pozycji i zauważymy, że choćby Skriniar góruje nad Glikiem pod względem umiejętności.
– Ale to wciąż tylko jedna pozycja. Faworytem będą Polacy i nie mówmy, że będzie inaczej. Mają indywidualności, lepszych piłkarzy.
Słowacja pod względem drużynowym może coś ugrać, tylko to jest receptą. Muszą być dobrze zorganizowani. Wciąż jednak większe umiejętności widzę po stronie polskiej drużyny.
– Nam też wydawało się przed meczem z Węgrami. Właśnie mówiono, że same indywidualności muszą dać dobry wynik, pozwolą wygrać. Tymczasem zremisowaliśmy 3:3, nie prowadząc nawet przez minutę.
Dwukrotnie odrabialiśmy straty. A teraz podejście do spotkania numer na 1 jest podobne.
– Widocznie Węgrzy nie mają aż takiego słabego zespołu, jak przewidywano. Ich zawodnicy grają w Bundeslidze, mówimy o gwiazdach typu Szoboszlai, Orban, Gulacsi. Natomiast na tej samej zasadzie
Polacy mogą być naprawdę mocni. Muszą pokazać swoją najlepszą formę w meczach mistrzostwach Europy, indywidualna jakość musi przenieść się na cały zespół. Z kolei Słowacy... sam jestem ciekaw tego, jaką twarz tej drużyny ujrzymy. To ciężki rywal. Będą na boisku tworzyć zespół dobrze zorganizowany.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.