{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
{{#point_of_origin}} Źródło: {{point_of_origin}}
{{/point_of_origin}}
Czytaj więcej
Przejdź do pełnej wersji artykułu

(fot. Getty)
Danny Ward – 5/10
W pierwszej połowie nie miał zbyt wiele pracy, ale błysnął refleksem po sytuacyjnym strzale Schaera z bliskiej odległości. Przy straconej bramce kurczowo trzymał się linii, choć mógł chyba zrobić więcej...
Ben Davies – 5/10
Najpewniejszy zawodnik w linii obrony zespołu Roberta Page'a. Jak na ironię miał też jedną z lepszych okazji do wyrównania, ale w podbramkowym zamieszaniu nie trafił czysto w piłkę. W ofensywie brakowało pewności i wsparcia kolegów.
Chris Mepham – 4/10
Już w pierwszych minutach pokazał, że ostra gra nie jest mu obca. Po zmianie stron regularnie przegrywał fizyczne pojedynki z odrodzonym Embolo.
Joe Rodon – 5/10
Nie odstawiał nogi i za wszelką cenę pilnował pozycji. Seferović kilka razy dał mu się we znaki, ale walijski stoper w newralgicznych momentach potrafił też uspokoić grę.
Connor Roberts – 4/10
Mało dawał od siebie w ofensywie, ale pewnie nikt nie miałby o to pretensji gdyby nie błąd przy golu Szwajcarów. Jego niezdecydowanie w ustawieniu bezlitośnie wykorzystał Embolo.
Joe Allen – 5/10
Walijczycy wymienili blisko dwa razy mniej podań od rywali, co mocno odczuł ich główny rozgrywający. Na plus należy jednak Allenowi zapisać udział w bramkowej akcji.
Aaron Ramsey – 5/10
Znów przez większość czasu gry był przezroczysty. W pierwszej połowie zaliczył kilka ładnych długich podań, ale zdarzały mu się też nerwowe faule i błędy w ustawieniu. Mecz bez historii.
Joe Morrell – 6/10
Długimi fragmentami zaliczał po prostu kolejny dyskretny i solidny występ. W 74. minucie popisał się kapitalnym dośrodkowaniem, które na bramkę zamienił Moore.
Daniel James – 6/10
Nie Bale i nie Ramsey - to właśnie James był najjaśniejszym punktem w rozegraniu u Walijczyków. Z powodzeniem wychodziły mu dryblingi i dośrodkowania. Miał prawo czuć się zdziwiony zmianą, którą w końcówce zarządził trener Page.
Kieffer Moore – 6/10
Nie bał się twardych pojedynków. W pierwszej połowie po jego główce Sommer popisał się refleksem, ale po zmianie stron nie miał już nic do powiedzenia.
Gareth Bale – 5/10
Przyjemnie oglądało się jak prowadzi piłkę i podaje, ale od takiego zawodnika po prostu oczekuje się więcej. Zabrakło strzałów i udanych dryblingów, ale pewne wrażenie mogło robić zaangażowanie w grę po stracie piłki.
Brooks i Ampadu – grali zbyt krótko, by ich ocenić.
Yann Sommer – 5/10
Nie miał w tym meczu wiele pracy. W pierwszej połowie błysnął refleksem po główce Moore'a, ale po zmianie stron tylko odprowadził piłkę wzrokiem.
Ricardo Rodriguez – 5/10
Elegancka gra do przodu i celne długie przerzuty to nadal jego znaki rozpoznawcze.
Fabian Schaer – 4/10
W niezbyt rozsądnych okolicznościach złapał w pierwszej połowie żółtą kartkę. Był blisko strzelenia gola, ale to on powinien stać bliżej Moore'a przy akcji bramkowej rywali.
Manuel Akanji – 5/10
Spokój w ustawieniu i celność w rozegraniu nawet przy pressingu rywali - stoper BVB zaliczył dziś solidny występ.
Nico Elvedi – 6/10
Najpewniejszy punkt obrony. Nie popełnił żadnego błędu, ale koniec końców na niewiele się to zdało.
Kevin Mbabu – 5/10
Często zapędzał się pod bramkę przeciwnika. Raz otrzymał nawet dobre podanie w polu karnym, ale zamiast podawać lub strzelać po prostu skiksował.
Remo Freuler – 6/10
Błędy w rozegraniu? To nie u niego! Główny rozgrywający Helwetów nie zawiódł - innego tak udanie przyspieszającego akcje i celnie podającego zawodnika na boisku nie było.
Granit Xhaka – 5/10
Nie pokazał nic specjalnego, ale w twardych fizycznych pojedynkach z Walijczykami potrafił zaznaczyć swoją obecność.
Xherdan Shaqiri – 5/10
Szereg mniej lub bardziej udanych dośrodkowań znalazł najlepszą puentę w 49. minucie, gdy w końcu celnie dograł z rzutu rożnego do Embolo.
Breel Embolo – 6/10
W pierwszej połowie właściwie niewidoczny, jednak po zmianie stron był koszmarem walijskiej obrony. Najpierw jego strzał obronił Ward, ale po chwili był bezradny po główce z bliska. Z wszystkich Szwajcarów to jemu najbardziej zależało dziś na wygranej.
Haris Seferović – 5/10
Imponował z rzadka - i to przeważnie w fizycznych pojedynkach. Gdy już trzeba było kopnąć na bramkę Warda to wyraźnie brakowało mu precyzji.
Zakaria, Gavranović – grali zbyt krótko, by ich ocenić.
Oceny po meczu Walia – Szwajcaria. Dwie twarze Embolo

W drugim meczu pierwszej kolejki w grupie A reprezentacja Walii zremisowała 1:1 (0:0) ze Szwajcarią. Bohaterem meczu mógł zostać Breel Embolo, który w drugiej połowie chwilami grał jak z nut. W końcówce na jego trafienie odpowiedział jednak Kieffer Moore.
Euro 2020 tylko w Telewizji Polskiej! Zobacz plan naszych transmisji
WALIA – SZWAJCARIA: OCENY WALIJCZYKÓW
Danny Ward – 5/10
W pierwszej połowie nie miał zbyt wiele pracy, ale błysnął refleksem po sytuacyjnym strzale Schaera z bliskiej odległości. Przy straconej bramce kurczowo trzymał się linii, choć mógł chyba zrobić więcej...
Ben Davies – 5/10
Najpewniejszy zawodnik w linii obrony zespołu Roberta Page'a. Jak na ironię miał też jedną z lepszych okazji do wyrównania, ale w podbramkowym zamieszaniu nie trafił czysto w piłkę. W ofensywie brakowało pewności i wsparcia kolegów.
Chris Mepham – 4/10
Już w pierwszych minutach pokazał, że ostra gra nie jest mu obca. Po zmianie stron regularnie przegrywał fizyczne pojedynki z odrodzonym Embolo.
Joe Rodon – 5/10
Nie odstawiał nogi i za wszelką cenę pilnował pozycji. Seferović kilka razy dał mu się we znaki, ale walijski stoper w newralgicznych momentach potrafił też uspokoić grę.
Connor Roberts – 4/10
Mało dawał od siebie w ofensywie, ale pewnie nikt nie miałby o to pretensji gdyby nie błąd przy golu Szwajcarów. Jego niezdecydowanie w ustawieniu bezlitośnie wykorzystał Embolo.
Joe Allen – 5/10
Walijczycy wymienili blisko dwa razy mniej podań od rywali, co mocno odczuł ich główny rozgrywający. Na plus należy jednak Allenowi zapisać udział w bramkowej akcji.
Aaron Ramsey – 5/10
Znów przez większość czasu gry był przezroczysty. W pierwszej połowie zaliczył kilka ładnych długich podań, ale zdarzały mu się też nerwowe faule i błędy w ustawieniu. Mecz bez historii.
Joe Morrell – 6/10
Długimi fragmentami zaliczał po prostu kolejny dyskretny i solidny występ. W 74. minucie popisał się kapitalnym dośrodkowaniem, które na bramkę zamienił Moore.
Daniel James – 6/10
Nie Bale i nie Ramsey - to właśnie James był najjaśniejszym punktem w rozegraniu u Walijczyków. Z powodzeniem wychodziły mu dryblingi i dośrodkowania. Miał prawo czuć się zdziwiony zmianą, którą w końcówce zarządził trener Page.
Kieffer Moore – 6/10
Nie bał się twardych pojedynków. W pierwszej połowie po jego główce Sommer popisał się refleksem, ale po zmianie stron nie miał już nic do powiedzenia.
Gareth Bale – 5/10
Przyjemnie oglądało się jak prowadzi piłkę i podaje, ale od takiego zawodnika po prostu oczekuje się więcej. Zabrakło strzałów i udanych dryblingów, ale pewne wrażenie mogło robić zaangażowanie w grę po stracie piłki.
Brooks i Ampadu – grali zbyt krótko, by ich ocenić.
WALIA – SZWAJCARIA: OCENY SZWAJCARÓW
Yann Sommer – 5/10
Nie miał w tym meczu wiele pracy. W pierwszej połowie błysnął refleksem po główce Moore'a, ale po zmianie stron tylko odprowadził piłkę wzrokiem.
Ricardo Rodriguez – 5/10
Elegancka gra do przodu i celne długie przerzuty to nadal jego znaki rozpoznawcze.
Fabian Schaer – 4/10
W niezbyt rozsądnych okolicznościach złapał w pierwszej połowie żółtą kartkę. Był blisko strzelenia gola, ale to on powinien stać bliżej Moore'a przy akcji bramkowej rywali.
Manuel Akanji – 5/10
Spokój w ustawieniu i celność w rozegraniu nawet przy pressingu rywali - stoper BVB zaliczył dziś solidny występ.
Nico Elvedi – 6/10
Najpewniejszy punkt obrony. Nie popełnił żadnego błędu, ale koniec końców na niewiele się to zdało.
Kevin Mbabu – 5/10
Często zapędzał się pod bramkę przeciwnika. Raz otrzymał nawet dobre podanie w polu karnym, ale zamiast podawać lub strzelać po prostu skiksował.
Remo Freuler – 6/10
Błędy w rozegraniu? To nie u niego! Główny rozgrywający Helwetów nie zawiódł - innego tak udanie przyspieszającego akcje i celnie podającego zawodnika na boisku nie było.
Granit Xhaka – 5/10
Nie pokazał nic specjalnego, ale w twardych fizycznych pojedynkach z Walijczykami potrafił zaznaczyć swoją obecność.
Xherdan Shaqiri – 5/10
Szereg mniej lub bardziej udanych dośrodkowań znalazł najlepszą puentę w 49. minucie, gdy w końcu celnie dograł z rzutu rożnego do Embolo.
Breel Embolo – 6/10
W pierwszej połowie właściwie niewidoczny, jednak po zmianie stron był koszmarem walijskiej obrony. Najpierw jego strzał obronił Ward, ale po chwili był bezradny po główce z bliska. Z wszystkich Szwajcarów to jemu najbardziej zależało dziś na wygranej.
Haris Seferović – 5/10
Imponował z rzadka - i to przeważnie w fizycznych pojedynkach. Gdy już trzeba było kopnąć na bramkę Warda to wyraźnie brakowało mu precyzji.
Zakaria, Gavranović – grali zbyt krótko, by ich ocenić.
Źródło: TVPSPORT.PL