Mecz Holandii z Ukrainą (3:2) dostarczył wielu emocji, ale... przyczynił się też do podtrzymania złej passy wschodnich sąsiadów Polski. Drużyna Andrija Szewczenki wyrównała serię sześciu kolejnych porażek na mistrzostwach Europy.
Ukraina przegrała 2:3 z Holandią w swoim pierwszym spotkaniu na Euro 2020. Mecz dostarczył wielu emocji, ale jednocześnie podtrzymał złą passę drużyny prowadzonej przez Andrija Szewczenkę.
Ukraina powtórzyła najgorszą passę w historii mistrzostw Europy. Wcześniej taki "wyczyn" należał do kadry Jugosławii, która przegrała sześć kolejnych spotkań na Euro w latach 1968 – 1984. – Przegraliśmy, ale co zrobiła nasza drużyna... Doprowadziła do remisu, choć przegrywała 0:2. Nie ma potrzeby, by nasi gracze posypywali głowy popiołem. To było świetne spotkanie i dawno takiego nie widziałem – stwierdził Artem Miłewski, były napastnik ukraińskiej drużyny narodowej.
Cegiełkę do złej serii Ukraińców dołożyła także reprezentacja Polski. Wszystko za sprawą wygranej na mistrzostwach Europy w 2016 roku. Biało–czerwoni zwyciężyli wówczas 1:0 po bramce Jakuba Błaszczykowskiego.
Ukraina i jej zła seria na mistrzostwach Europy:
Ukraina – Francja 0:2 (15.06.2012)
Anglia – Ukraina 1:0 (19.06.2012)
Niemcy – Ukraina 2:0 (12.06.2016)
Ukraina – Irlandia Północna 0:2 (16.06.2016)
Ukraina – Polska 0:1 (21.06.2016)
Holandia – Ukraina 3:2 (13.06.2021)
– Jestem bardzo zadowolony z meczu przeciwko Holandii. Drużyna pokazała charakter. Na pewno zapiszemy to spotkanie na plus. Dodatkowo publiczność mogła być zadowolona. Nie brakowało napięcia, a nasi zawodnicy dobrze reagowali na presję. Poprawiliśmy swój poziom i w kolejnych dniach jeszcze wszystko przed nami – optymistycznie uważa Szewczenko.
Zadowolony z gry ukraińskiej reprezentacji był także Andrij Pawełko, prezydent lokalnej federacji. – Każdy zawodnik, który wyszedł na boisko pokazał prawdziwy charakter. Dziękuję drużynie za wspaniałą grę i jestem wdzięczny kibicom za wsparcie. Przed nami dwa ważne spotkania. Warto wierzyć w nasz zespół. Chwała Ukrainie i chwała bohaterom – stwierdził.
Ukrainę w fazie grupowej Euro 2020 czekają jeszcze dwa mecze Zespół Szewczenki zmierzy się z Macedonią Północną (17.06), a potem powalczy o punkty z Austrią (21.06).