| Piłka nożna / Euro 2020

Komentarz po meczu Polska – Słowacja. Hej "Zibi", "Krycha", "Lewy", "Zielu", Wojtek. Czuję się oszukany

Kamil Glik w trakcie meczu ze Słowacją (fot. Getty)
Kamil Glik w trakcie meczu ze Słowacją (fot. Getty)

Reprezentacja to drużyna inna niż inne. Tu wszyscy jesteśmy kibicami. Dziennikarze też. Po poniedziałkowym meczu ze Słowacją (1:2) czuję się oszukany. Sprawiliście, że piłkarz, który w 2020 przez pół roku pozostawał bez klubu, wyglądał jak Neymar. A wiem, że to nieprawda.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Hit Euro i wiele więcej. Sprawdź plan dnia w TVP

Czytaj też

fot. Getty

Hit Euro i wiele więcej. Sprawdź plan dnia w TVP

Grzechy prezesa


Zacznę od pana, panie Zbigniewie, bo uważam, że pańskie grzechy są najcięższe. Najpierw wymyślił pan Jerzego Brzęczka. Trenera – pod względem umiejętności w swoich fachu – zupełnie niepasującego do tej grupy piłkarzy. A potem zawrócił pan w połowie drogi, zatrudniając Paulo Sousę. Za późno, by był w stanie nauczyć tę drużynę, by grała tak – jak on chce. Kto zawraca w połowie drogi – ten traci najwięcej. Jest zmęczony, strudzony podróżą, wydał mnóstwo pieniędzy, stracił sporo czasu, a na koniec – jest tam, gdzie był na starcie.

Mówi pan o sobie, że lubi iść pod prąd. Zmartwię pana. Mam wrażenie, że lubi pan iść tam, gdzie może liczyć na kilka "lajków" więcej. Marzę o prezesie, który mniejszą uwagę przywiązuje do opinii kibiców na Twitterze. Social media nie oceniają skuteczności, sensowności naszych działań. One oceniają ich populizm. Powiedział pan nam, że skoro właśnie PAN wybrał Brzęczka to coś w tym musi być. Co takiego w tym było, że tuż przed Euro trzepnął go pan w twarz? "Przecież sami chcieliście, bym go zwolnił" – już słyszę ten argument. Znów populizm. Chcieliśmy, aby pan go nie zatrudnił. A skoro jednak był pan tak go pewny, dlaczego potem ugiął się pod presją opinii publicznej, dziennikarzy i piłkarzy?

Chwycił pan nas za rękę, zbajerował płynną gadką, poprowadził za sobą. Pięknie. Tylko dlaczego jesteśmy w lesie, a pan w UEFA? Przy okazji meczu ze Słowacją miał pan okazję zobaczyć efekt swoich działań. Czy od 2018 roku zrobiliśmy postęp w jakiejkolwiek dziedzinie? Czy dał pan tej drużynie komfort, by mogła spokojnie pracować nad detalami, które dziś, w godzinie największej próby, mogłyby dać jej przewagę nad rywalem? Ta drużyna przez lata opierała się na grze skrzydłami. W zasadzie przez dekady. Mieliśmy Kamila Grosickiego i Jakuba Błaszczykowskiego. To oni byli motorem napędowym tej drużyny. Wystarczy spojrzeć na liczby. Dziś nie mamy ani jednego, ani drugiego – te czasy już minęły. Dziś – na kilka miesięcy przed mistrzostwami Europy – postanowił pan zatrudnić trenera, który zechciał całkowicie przebudować naszą futbolową identyfikację. Wszyscy po cichu wierzyliśmy, że to się uda. Dziś widzimy, jak naiwne było to podejście. Nas zgubiła ślepa wiara kibica. Co zgubiło pana? Umie pan to nazwać?

Hit Euro i wiele więcej. Sprawdź plan dnia w TVP

Czytaj też

fot. Getty

Hit Euro i wiele więcej. Sprawdź plan dnia w TVP

Euro 2020, grupa E: Polska – Słowacja [SKRÓT]
Euro 2020, grupa E: Polska – Słowacja (fot. Getty Images)
Euro 2020, grupa E: Polska – Słowacja [SKRÓT]

Koszmar na prawej stronie... Polska – Słowacja [OCENY]

Czytaj też

(fot. Getty)

Koszmar na prawej stronie... Polska – Słowacja [OCENY]

Śmieszna drużyna


Po meczu z Rosją Paulo Sousa mówił, że identyfikuje problemy w naszej defensywie. Na dwa tygodnie przed meczem ze Słowacją! Po spotkaniu z Islandią selekcjoner zapowiedział, że oto czas, by zacząć pracować nad stałymi fragmentami gry. Na tydzień przed startem Euro! Jak żałośnie to brzmi dziś, gdy Euro – w zasadzie już po pierwszym meczu, mimo że na turniej zostali zaproszeni niemal wszyscy, mimo nowych zasad wyjścia z grupy(!) – gdy to Euro już się dla nas praktycznie skończyło.

Oczywiście, w futbolu wszystko jest możliwe. Ale ostatnio najbardziej prawdopodobne jest to, że Polska przegra. Wystarczy dać nam piłkę i poczekać aż sami zrobimy sobie krzywdę.

W 2018 na mistrzostwach świata byliśmy ciałem obcym. Dziś znów nie pasujemy do tego towarzystwa. I tak, wiem, że w 2010 roku Słowacy ograli bliskich pańskiemu sercu Włochów. Ale zanim spróbuje pan się do nich porównywać, przypomnę, że dwa lata później Italia była w finale mistrzostw Europy.

Na litość boską! Jaki jest dziś nasz pomysł na grę? Czym chcemy zaskoczyć rywala? Gdzie jest ogień? Gdzie żar tego zespołu? Gdzie w ogóle JEST ten zespół. W zasadzie to wszystko jest bardzo proste. Podstawowym zadaniem reprezentacji Polski jest doprowadzenie do tego, by Robert Lewandowski w każdy meczu miał przynajmniej dwie, trzy okazje do zdobycia gola. Nie potrafimy i tego. Od lat. To dwunasty mecz "Lewego" na wielkim turnieju. Strzelił w nich dwa gole. Miał siedem klarownych sytuacji. Siedem w dwunastu meczach. W poniedziałek znów – żadnej. Tak, wiem, że rywale pilnują go podwójnie. Ale Romelu Lukaku też to dotyczy, a przecież Euro zaczął od dwóch goli. No dobrze, zejdźmy trochę niżej, bo z Belgią nam porównywać się nie wypada. Macedonia Północna. Tu też wiadomo, kto jest liderem, a jednak Goran Pandew też miał już okazję, by cieszyć się z gola.

Jesteśmy karykaturalną, śmieszną drużynką, która nie jest w stanie zagospodarować nawet najlepszego napastnika na świecie.

Koszmar na prawej stronie... Polska – Słowacja [OCENY]

Czytaj też

(fot. Getty)

Koszmar na prawej stronie... Polska – Słowacja [OCENY]

Echa meczu Polaków. Zobacz EUROwieczór!
EURO 2020. EUROwieczór (14.06.2021)
Echa meczu Polaków. Zobacz EUROwieczór!

Finał Euro 2020 prawdopodobnie w reżimie pandemicznym

Czytaj też

Ilu kibiców zobaczy finał Euro

Finał Euro 2020 prawdopodobnie w reżimie pandemicznym

Mak czy Neymar?


Ale oczywiście – przy okazji – mamy o sobie całkiem niemałe mniemanie. Czuję się oszukany, bo w poniedziałek to Słowacy wyglądali, jakby mieli lepszych piłkarzy. A przecież wiem, kto tam gra. Na lewej obronie – 35-letni facet, który miał w poprzednim roku wielkie kłopoty ze znalezieniem klubu. W końcu się udało znaleźć coś na Cyprze i po trzech latach przerwy wrócić do kadry. Gdy padł pierwszy gol dla Słowaków, przez chwilę pomyślałem, że u nich gra Neymar, a to przecież tylko kolejny piłkarz, który niedawno przez pół roku pozostawał na bezrobociu, a w tym sezonie dla Ferencvarosu strzelił jednego gola. Do naszej drużyny tacy ludzie nie mieliby wstępu, prawda?

Euro rozpoczęliśmy z ludźmi, którzy regularnie grają w swoich klubach. W Bundeslidze, Serie A, Premier League, w rosyjskiej Priemjer-Lidze. Jak to jest możliwe, że mając takich ludzi – od trzech lat nie jesteśmy w stanie zbudować sensownej drużyny? Gdzie jest jakość, którą piłkarze pokroju Roberta Lewandowskiego, Wojciecha SzczęsnegoPiotra Zielińskiego, czy Grzegorza Krychowiaka MUSZĄ gwarantować? Skoro nie mamy zespołu – gdzie jest ich błysk? Nie lubię tego zwrotu, ale często mówi się o piłkarzu X, że "robi różnicę". Kto z naszych robi dziś różnicę? Tę na plus oczywiście. Bo o taką na minus – znacznie łatwiej.

Grzegorz Krychowiak ma za sobą świetny sezon w Lokomotiwie Moskwa. To piłkarz specyficzny, którego cechuje wielka zuchwałość. Gdy jest w formie – ta zuchwałość daje nam przewagę. Ale w poniedziałek znów nas zgubiła. Znów, bo o 2018 moglibyśmy powiedzieć coś podobnego. W meczu z Senegalem to przecież zupełnie niezrozumiałe podanie Krychowiaka do tyłu doprowadziło do sytuacji, po której straciliśmy drugiego gola. Spotkanie ze Słowacją to bezsensowne osłabienie drużyny. Krychowiak – z piłkarza, który powinien być naszą ostoją – zamienia się w człowieka, który podpala lont, a potem ucieka. Oczywiście, nie można wszystkiego sprowadzać do jego osoby. Gdy drużyna nie działa – wina nie leży po stronie jednostki. Ale Krychowiak wyrasta na symbol kolejnych dramatów.

Finał Euro 2020 prawdopodobnie w reżimie pandemicznym

Czytaj też

Ilu kibiców zobaczy finał Euro

Finał Euro 2020 prawdopodobnie w reżimie pandemicznym

Sousa: cel na teraz? Skupić się na zadaniu i zrobić, co można
Paulo Sousa (fot. Getty)
Sousa: cel na teraz? Skupić się na zadaniu i zrobić, co można

Hiszpańskie media grzmią. "Bałagan! Sami przeszkodziliśmy Enrique"

Czytaj też

Hiszpania Szwecja stan murawy

Hiszpańskie media grzmią. "Bałagan! Sami przeszkodziliśmy Enrique"

Rzeczywistość przerosła oczekiwania


Mecz z Islandią. Sprawdzian generalny przed Euro. Po błędzie Krychowiaka tracimy drugiego gola. Oczywiście, to tylko sparing, ale lampka alarmowa powinna się zapalić. – Islandia strzeliła nam gole po stałych fragmentach gry. To były w zasadzie jedyne sytuacje, które mieli – powiedział po meczu. A ja się zapytam: "I co z tego?". Skoro grasz z rywalem, który ma stuprocentową skuteczność – nie możesz dać mu nic. Tydzień przed mistrzostwami, a my usłyszeliśmy, że w zasadzie nie jest źle, bo choć rywal strzelił nam dwa gole – nie mógł więcej. No cóż, dwa gole czasem wystarczają. Podobne zdanie – z ust Paulo Sousy – usłyszeliśmy po meczu ze Słowacją. – Rywale oddali dwa celne strzały i padły z nich dwa gole – powiedział selekcjoner. A ja znów mogę zapytać: "I co z tego?".

Jerzemu Brzęczkowi zarzucaliśmy, że nie potrafi wykorzystać potencjału Lewandowskiego i Zielińskiego. A co wydarzyło się w poniedziałek? Czy w tej drużynie są ludzie, na których my – kibice reprezentacji – możemy liczyć? Czy są tu ludzie, co do których możemy być pewni, że zagrają na wysokim poziomie? Którzy swoimi indywidualnymi umiejętnościami (bo przecież mają) będą potrafili, choć momentami, zamazać braki w naszej grze kolektywnej?

Panowie piłkarze, swoją postawą na przestrzeni ostatnich trzech lat sprawiliście, że kibice przed Euro nie oczekiwali od was w zasadzie niczego. Potwierdziliście te oczekiwania w pełnej rozciągłości. No dobrze, trochę te oczekiwania przerośliście. Bo nawet najwięksi pesymiści – w meczu ze Słowacją liczyli na ciut więcej. I znów okazuje się, że gdy liderzy zawodzą, nie mamy kim ich zastąpić. Klasowych piłkarzy jest zbyt mało. Sousa myślał, że mając takich zawodników może przed najważniejszym meczem przebudować nasz system gry (po raz pierwszy z jednym napastnikiem), wystawić defensywę w nowym składzie, a i tak to zadziała. No nie.

Nie widziałem w poniedziałek żaru na boisku. Nie widziałem ognia po meczu. Lewandowski stanął przed kamerą TVP Sport i – w zasadzie uśmiechnięty – stwierdził, że mecz powinien się zakończyć "minimum remisem". Wiem, że przed kamerami decydujemy się czasem na dyplomację, ale po takim meczu – od kapitana, najlepszego napastnika świata – chciałbym jednak usłyszeć coś innego.

Chciałbym zobaczyć zdeterminowanego faceta, który już pręży muskuły przed wejściem do szatni, by tam wstrząsnąć zespołem. Kogoś z kurwikami w oczach. Zobaczyłem człowieka, który wygląda tak jakby nic wielkiego się nie stało. I po raz kolejny tego dnia poczułem się oszukany.

Hiszpańskie media grzmią. "Bałagan! Sami przeszkodziliśmy Enrique"

Czytaj też

Hiszpania Szwecja stan murawy

Hiszpańskie media grzmią. "Bałagan! Sami przeszkodziliśmy Enrique"

Lewandowski załamany po meczu. "Powinien być remis"
Robert Lewandowski Wywiad Polska Słowacja
Lewandowski załamany po meczu. "Powinien być remis"

Zobacz też
Grecja zaszokowała Europę. Największa sensacja w reprezentacyjnej piłce
Euro 2004

Grecja zaszokowała Europę. Największa sensacja w reprezentacyjnej piłce

Jubileusz "Piłkarskiego pokera". Szpakowski o kulisach filmu [WIDEO]
(Fot. PAP)

Jubileusz "Piłkarskiego pokera". Szpakowski o kulisach filmu [WIDEO]

| Piłka nożna 
6 lat od odpadnięcia z Euro 2016. Zobacz mecz z Portugalią!
Polska - Portugalia

6 lat od odpadnięcia z Euro 2016. Zobacz mecz z Portugalią!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Rok od otwarcia Euro 2020: zobacz wygraną Włochów z Turcją [SKRÓT]
Turcja – Włochy (fot. Getty/TVP)

Rok od otwarcia Euro 2020: zobacz wygraną Włochów z Turcją [SKRÓT]

| Piłka nożna / Euro 2020 
wyniki
tabela
Wyniki
11 lipca 2021
Piłka nożna

Włochy

(k. 3 - 2)

Anglia

07 lipca 2021
Piłka nożna

Anglia

Dania

06 lipca 2021
Piłka nożna

Włochy

(k. 4 - 2)

Hiszpania

03 lipca 2021
Piłka nożna

Ukraina

Anglia

Czechy

Dania

02 lipca 2021
Piłka nożna

Belgia

Włochy

Szwajcaria

(k. 1 - 3)

Hiszpania

29 czerwca 2021
Piłka nożna

Anglia

Niemcy

28 czerwca 2021
Piłka nożna

Francja

(k. 4 - 5)

Szwajcaria

27 czerwca 2021
Piłka nożna
Tabela
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
3
7
9
2
3
1
4
3
3
-1
4
4
3
-7
0
Najnowsze
Pachniało sensacją. Znamy kolejnego finalistę mundialu!
Pachniało sensacją. Znamy kolejnego finalistę mundialu!
| Piłka nożna 
Nowozelandczycy już na pewno pojadą na mundial (Fot. Getty)
"Deyna. Geniusz do zatracenia" [ZAPOWIEDŹ]
r
"Deyna. Geniusz do zatracenia" [ZAPOWIEDŹ]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Reprezentant zagra dla byłego zwycięzcy Ligi Mistrzów!
Marek Marciniak od nowego sezonu będzie zawodnikiem Vardaru Skopje (fot. Pawel Bejnarowicz / ZPRP)
Reprezentant zagra dla byłego zwycięzcy Ligi Mistrzów!
(fot. własne)
Maciej Wojs
Koszmar Świątek przerwany. Wpadka najgroźniejszej rywalki
Iga Świątek, Mirra Andriejewa (fot. Getty)
Koszmar Świątek przerwany. Wpadka najgroźniejszej rywalki
| Tenis / WTA (kobiety) 
Dwadzieścia lat od debiutu Roberta Lewandowskiego w seniorskiej piłce!
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
Dwadzieścia lat od debiutu Roberta Lewandowskiego w seniorskiej piłce!
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Drugi mecz kadry w el. MŚ. Oglądaj Polska – Malta w TVP!
Polska – Malta [NA ŻYWO]. Transmisja meczu el. MŚ 2026 online, live stream (24.03.2025). Gdzie oglądać?
transmisja
Drugi mecz kadry w el. MŚ. Oglądaj Polska – Malta w TVP!
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Świątek zaskoczyła słowami o powrocie na miejsce liderki WTA
Iga Świątek (fot. PAP/EPA)
Świątek zaskoczyła słowami o powrocie na miejsce liderki WTA
fot. Facebook
Sara Kalisz
Do góry