Przejdź do pełnej wersji artykułu

Eurodebata. "Turniej jest już przegrany. Czas martwić się o eliminacje MŚ"

/

Janusz Michallik, Andrzej Janisz, Marek Szkolnikowski i Michał Kołodziejczyk przedyskutowali poniedziałkową porażkę Polski ze Słowacją. Zobacz Eurodebatę!

Polska niespodziewanie uległa niżej notowanemu przeciwnikowi i niesamowicie skomplikowała swoje szanse na wyjście z grupy. – Jeśli czekamy na wielki mecz, to nie możemy przespać nawet pięciu minut, a przespaliśmy 45. Drużyna nie była mentalnie przygotowana – zauważył Michallik, dziennikarz ESPN. Wtórował mu dyrektor Canal + Sport Kołodziejczyk: – Masz premierę w teatrze. Na próbach ćwiczysz pięć różnych sztuk. Na Euro wszyscy mieli być gotowi na jedno przedstawienie. To było chore, że piłkarze nie wiedzieli w jakim składzie zagrają, za to wiedzieli w jakim systemie. W systemie, w którym źle się czują – zauważył.

Czytaj też:

Kamil Glik w trakcie meczu ze Słowacją (fot. Getty)

Komentarz po meczu Polska – Słowacja. Hej "Zibi", "Krycha", "Lewy", "Zielu", Wojtek. Czuję się oszukany

Biało-czerwonych czeka teraz rywalizacja z Hiszpanią i Szwecją, które w poniedziałkowym meczu zremisowały 0:0. – Pozostaje tylko modlitwa. Argumentów nie ma żadnych. Nawet jeśli ktoś jest zwolennikiem tego trenera, tej drużyny –nie znajdzie argumentów – stwierdził Janisz, dziennikarz Polskiego Radia.

Eksperci są zmartwieni nie tylko sytuacją Polski na Euro, ale wróżą że bardzo trudno może być też o awans na mundial 2022. – Wyjazd stanął pod wielkim znakiem zapytania. Wygrać grupę eliminacji MŚ będzie bardzo trudno, czeka nas walka o drugie miejsce z Węgrami. Potem baraż, gdzie można trafić na zespoły znacznie od nas lepsze – analizował Szkolnikowski z TVP Sport.



W Eurodebacie nie obyło się bez krytyki Zbigniewa Bońka. – Kibice widzą jedno, prezes Boniek widzi coś innego (...). Nie wiem, czy ktoś się daje na to nabrać (...). Jedyny samiec alfa w stadzie może powiedzieć: chciałem dobrze, ale się pomyliłem – powiedział Kołodziejczyk. Jakiego selekcjonera potrzebujemy zatem kadra? – Musimy zaufać komuś, kto ma długofalową wizję. Praktyka - ale filozofa. Bielsa zaufał Klichowi, który pałętał się po drugiej lidze holenderskiej – analizował dyrektor Canal + Sport. – Bielsa wytrzymałby maksymalnie w Polsce trzy miesiące. Potrzebujemy praktyka – zauważał z kolei Janisz.

Smutna konstatacja to... powrót do sytuacji dobrze znanej z innych imprez w XXI wieku. – Budujemy prowizorki, a potem ta prowizorka zostaje 20 lat. Cały czas kręcimy się w kółko. Różnica jest taka, że kiedyś cieszyliśmy się z goli Mięciela, a dziś mamy piłkarzy w znakomitych klubach. Jesteśmy w tym samym miejscu co w 2002 roku. Wtedy okazało się, że świat nam uciekł. I świat wciąż nam ucieka – zauważył Szkolnikowski.

Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także